|  20.03.2014, 21:38 | #48 | 
	| 
				
 Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Krakuff 
					Posty: 4,770
				 Motocykl: RD07a
 Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 22 godz 50 min 44 s       | 
				  
 
			
			
	Cytat: 
	
		| 
					Napisał borys609  Elwood, widzę że lubisz dawać abstrakcyjne porównania. To teraz kolej na mnie.W Polsce ZUS dla przedsiębiorcy wynosi w przybliżeniu tyle ile sam chciałby aby mu zostało w kieszeni po miesiącu pracy. Często jest mniej... Efekt jest taki że szara strefa się powiększa bo ludzi nie stać na ZUS i podatki, które też są "od czapy", przy wszelkich dodatkowych szykanach prawno-skarbowych.
 W takiej Anglii przedsiębiorcą może zostać nawet żul z ulicy, bo na zbieraniu butelek uzbiera spokojnie na swój podstawowy "zus", który pozwala mu legalnie prowadzić interes. Progi podatkowe także pozwalają "odbić się od dna" początkującym, raczkującym czy po prostu słabo działającym. Efekt jest taki że tam nikt nawet nie chce kombinować, ukrywać dochodów itd. Na pewno nikt, z działających na małą skalę.
 Co jest więc lepsze dla Państwa. Czy zajebiste obciążenia podatnika, przedsiębiorcy, który aby przeżyć po prostu staje się bandytą nie płacącym danin i podatków wcale, czy umiarkowanie niskie obciążenia, na które stać każdego, pozwalające zachować godność i poczucie bycia w zgodzie z prawem?
 |  
Borysie...w Anglii nie ma emerytów? A jesli są to skąd biorą emerytury?
		 | 
	|   |   |