| 
 
			
			Borys609 nie mogę się z Tobą zgodzić z tym uk ale nie o tym był temat. Ja śmigam po lasach i się nikt nie czepia do mnie ale
 - nie mam ryczącego wydechu
 - nie zapierdalam jak dziki jak kogoś widzę
 - jak trzeba to zjadę na bok żeby jakiś traktor lub ciężarówkę przepuścić
 - nie wbijam się pod zakaz wjazdu
 - jeżdżę tylko po drogach już istniejących niezależnie czy to szuter czy glina ale między drzewa nie wjeżdżam bo po co
 - jestem raczej miły w stosunku do ludzi i nie ma z niczym problemu nawet jak ktoś mi mówi że tu gdzie jestem nie powinno mnie być
 |