| 
				  
 
			
			Borys, park to nie las? I tu możesz się mylić. Nie wszystko złoto co się świeci - pamiętasz?
 To jest kwestia natury prawnej: czyli kategorii gruntu Ls, Lz itp, właściciela i przeznaczenia. W Polsce lasy to w dużej mierze lasy gospodarcze Lasów Państwowych.
 I Park w mieście to może być właśnie Ls, należący do Gminy/Miasta i wykorzystany nie jako Las gospodarczy a las komunalny, teren rekreacyjny miasta.
 
 Po prostu z pkt widzenia prawa, sprawa nie jest tak prosta - ale nie niemożliwa. Dlatego pytam się nie na co pozwolić, ale jak pozwolić?
 
 A przykład z parkiem - to masz po prostu przykład oczekiwań ludzi. Dlaczego tak mało jest tras motocrossowych? Bo nikt ich nie chce. Lasy nie chcą, a mieszkańcy tez nie chcą ich pod swoimi domami.
 Lasy to nie nieużytki. Odrębną sprawą jest podejscie obecne RDOŚ do wprowadzania zakazów i regulacji na terenach typu poligon. - dla mnie to wylanie dziecka z kąpielą. jeśli manewry czołgów nie przyczyniły się do zniszczenia cennej roślinności, to zaniechanie dotychczasowego użytkowania (bo u nas króluje ochrona bierna - zakaz) to za 5 lat, nie bedzie już czego chronić.
 |