To i ja podziękować muszę!
Strasznie się cieszę, że wpadłam na ten sabat czarownic, a jak to mówi Naczelny- Czarodziejek. Mimo mojego późnego przyjazdu-wszak najgorsze czarownice ostatnie przylatują

 bawiłam się świetnie. 
Jagna- miejscówka świetna (własnie obmyślam kiedy by wpaść do Młyna na jakiś weekendzik), organizacja świetna, trasa fajna. No dobra, mało offu, za dużo czarnego 
 
Brunetka, Cleo i Mygosia

 Fajnie było w końcu z kimś pojeździć w lekkim terenie 

 Koniecznie musimy się spotkać i pooffować.
Cleo- ta naleweczka całkiem przyzwoita była. No dobra, co ja mówię. Była po prostu bardzo dobra 
 
Romek- Przepraszam, że zaatakowałam Ciebie i Twojego czerwonego rumaka.
Troche mi ramię spuchło, więc może jednak to on zaatakował mnie ? hehe
Dziękuję, że smażyłas mi kiełbaskę, a dzieki zdjęciom nawet równo się przysmażyła 
 
Kumie, Ofelii i Spozo (który do nas  potem dołączył) dziękuję za pozlotową przejażdżkę w moich złotych stronach 

 Nawet przypadkiem Roomyankowego GSa spotkałyśmy na Grodźcu. A sam Roomyanek gdzieś tam zaginął 
 
No i reszta Babeczek. Fajnie Was było poznać, liczę, że jeszcze sie spotkamy w tak wyborowym towarzystwie.
I nawet mi się spodobały te GSy Wasze 
 
Ojcze Mateuszu- dzięki Tobie było bardzo grzecznie
 
 
 
 
 
 
Photosy- 
https://plus.google.com/photos/10338...521?banner=pwa
Pozdrówka i do następnego!