| 
 
			
			w 2011 bylismy w tych krajach, jedyna opłata to ubezpieczenie w Armenii chyba z 7 $. Zrobiliśmy bo ktoś usłużny nam pokazał gdzie bo niby trzeba.Przy kontroli drogowej w celu wyrwania łapówy nikt go nie chciał.
 Gruzja nic nie trzeba.
 Azejberdżan mieliśmy tylko szopy z depozytem za motor. Żadnych dodatkowych opłat.
 |