Cytat:
	
	
		| 
					Napisał Ropuch  Proszę bardzo: http://tinyurl.com/cqsymwu i dalej na południe aż do drogi SH36 (google nie może wytyczyć coś trasy ale droga jest na 100%)...poczytaj sobie o Parku Lura...pięknie tam i wymagająco...nie daliśmy rady, bo Lewar złamał nogę znaczy puściły wiązadła.....każda odnoga to wyzwanie (w górach)....inaczej....każde białe na mapie to w większości  trudny temat dla ciężkich motocykli...a jak driver nie kumaty to już masakra !!! | 
	
 
Właśnie miałem to zaproponować 

 Jechaliśmy od SH36 w stronę Lura. Na mapie wyglądało to tak pięknie, ręczniczek, butelka wody i myśleli my, że w mniej niż godzinkę dojedziemy na miejsce. Taki wałek! Droga jest na 100%, ale bez gotowych śladów trafić nie sposób. Niechcący zwiedziliśmy po drodze jakieś kopalnie i osady pastuszków. Miejscami koleiny były tak głębokie, że składało podnóżki, a garbem jechać się nie dało - nie trudno żeby nogę zawinęło. Były gleby, prostowanie, naprawianie i wkur...nie. Każdy miejscowy mówił żeby jechać inaczej, raz się rozdzieliliśmy i też gów..o z tego wyszło, bo podjechać nie dało rady. A podobno cała największa masakra była przed nami 

 Ostatecznie, nasz dzielny towarzysz podróży Mario, który prawie nigdy nic nie mówi i bez słowa żalu przejeżdża wszystko jak leci, tym razem przemówił... zarządziliśmy odwrót 
 
Jakby się komu chciało, to po hardcory do Kosowa - szczyt Skarpa. Ostatni odcinek podjazdu: 
http://live.gobandit.com/videos/2918...=0&order=views
Droga kręta, kamienista i czasami za stroma na takie kloce jak nasze 
