Po południu następnego dnia przeprosiliśmy się z kanapami Afryk.
Popływali, to teraz przesuszyć włoski…
  
IMG_2885.jpg
  W zasadzie, to poczuliśmy zwrot w naszej wycieczce, bo od tej chwili zaczynamy wracać. Nie spieszyło nam się na tyle, żeby szukać najkrótszych dróg.
  Jedziemy przez  Cetinje, Cekanie do Kotoru
  
IMG_3834.jpg
  
IMG_3847.jpg
  Trafia się drogowskaz do parku narodowego, a w nim mauzoleum 
Njegoša.
  Droga ostro pnie się w górę, ale nie ma siły, żeby co chwila nie stanąć i rzucić okiem, co za nami:
  
IMG_3863.jpg
  
IMG_2912.jpg
  
IMG_2913.jpg
  Motocykle zostawiamy na parkingu i wspinamy się po przykrych schodach skrytych w tunelu.
  [FONT=Arial]Zwiedzenie kosztuje 2Euro/os, ale jako od Polaków wzięli 5 za wszystkich, recytując jednym tchem: "A, Polacy? Znamy... Kopernik, Wałęsa, Jan Paweł II". Ładny zwyczaj! 
 IMG_3880.jpg
  
IMG_3889.jpg
  
IMG_3880.jpg
  
IMG_3889.jpg
  Przed nami dalsza część widokowej trasy w drodze do Kotoru
  
IMG_2963.jpg
  
IMG_3922.jpg
  
IMG_2964.jpg