IMG_3718.jpg
    Na starą drogę na południe, do Podgoricy trafiliśmy przypadkiem, za kilkanaście km. Lichy drogowskaz pojawił się na leśnej, szutrowej drodze, przed Matusevo.
  Początkowo myślałem, że doprowadzi nas skrótem do E65, ale z każdym km brnęliśmy coraz lepiej. I tak znaleźliśmy się na najbardziej pokręconych 50km, jakie znaliśmy.
  Trudno przypomnieć sobie prosty odcinek 200m.
  I dopiero tu uświadomiliśmy sobie, że dotychczasowe zwiedzanie to była taka wycieczka z biurem turystycznym „40 PLUS” 
 
   
  DZIDA!
  
IMG_3721.jpg
  IMG_3719.jpg  
IMG_3732.jpg
  
IMG_3733.jpg
  Jak widać, budowniczy nie tracili czasu na zabezpieczenia.
  A widoczki cudowne! Tylko rączki bolą coraz bardziej! I plecki od też pobudzonych „plecaczków” 
 IMG_3739.jpg
  
IMG_3741.jpg
  
IMG_3744.jpg
  
IMG_3739.jpg
  
IMG_3741.jpg
  
IMG_3744.jpg
  Sądząc po tym białym kleksie na kamieniu, to niezłe ptaki muszą tu latać.
  
IMG_3764.jpg
  
IMG_3749.jpg
  
IMG_3761.jpg
IMG_3763.jpg
 
I zasłużony postój w przydrożnym drive barze, bez zsiadania z motocykla:
  Słodkie, pachnące, soczyste figi:
IMG_3757.jpg