| 
 
			
			A przemyślę, przemyślę :-) A w Kenii, Tanzanii, Ugandzie, Etiopii i Sudanach rzeczywiście tak łatwo się wywinąć z posiadania CDP? Z południem to zobaczymy co Mirmil z Neno wykombinują w tym roku i czy z CDP czy bez do tego RPA dojadą.
 
 Ale pomijać Egipt to trochę słabo, bo jak zamknąć pętlę? Myślałem nad 2 opcjami:
 - wjazd przez Maroko, wyjazd przez Egipt (lub na odwrót i oddanie/przedłużenie CDP w PL w drodze do Azji)
 - wjazd przez Maroko, wyjazd przez Dżibuti/Jemen
 
 Patrząc na mapę nie bardzo widzę możliwość ominięcia krajów wymagających CDP. Potrzeba go i w Omanie i w Iranie. Chyba mi nie powiesz żeby płynąć z Jemenu do Iraku ;-)
 
 Do Libii człowiek się z Czad nie dostanie, a jeśli nawet, tam CDP też trzeba. Choć kto wie co będzie tam za jakiś czas...
 |