Arkadius z tymi zakazami to jest dziwna sprawa, bo tambylcy mają różne opinie. W większości jak pytałam autochtonów  czy kontrolują i się czepiają?  
To odpowiedź zazwyczaj była:  
- nie przejmować się bo to jest motocykl, co innego samochód.  
A nie którzy nic nie mówili. 
 
Jak sie szwendałam w okolicy Cisnej - Dołżycy i Łopieńki napotykałam zakazy. Skutecznie lekceważyłam, ale byłam swiadoma,że ewentualnie jak nie zadziała mój urok osobisty to po prostu zapłacę.  
 
Ładna relacja, a jak patrzę na znajome drogi to łza się w oku kręci.  
 
Pozdrawiam
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				Pozdrawiam  
Cleo 
 
------------------------------------------------------------ 
"... Wolna wypowiem to co myslę, 
Tam gdzie złożę swoja głowę 
Gdziekolwiek pójdę... 
Gdziekolwiek powędruję... 
Gdziekolwiek pójdę I zmienię swój los... 
Będzie mój DOM... "
			 
		
		
		
		
	 |