

 
cóż można więcej dodać w temacie pochwały ponad to co zostało już napisane... 
kibicowałem, jak wielu, temu wątkowi i jak widać warto było!
co mnie jeszcze naszło w trakcie czytania - nie wspominasz nic ATomek o żądnych krwi Gaisznikach, wrednej policji czy innych przykrych rzeczach np. na granicy, które kogoś tam spotkały, a są wielokrotnie i nieco jednak bezmyślnie, powtarzane w powierzchownych opowieściach o wyjeździe w tamte strony. 
może mieliście po prostu szczęście powie ktoś, ja jednak twierdzę, że to kwestia odpowiedniego nastawienia 
 
pozdrawiam raz jeszcze serdecznie
matjas