Jarek, słuszna uwaga! 
Najlepiej, jak kiedyś swoją stronę opowie Perkoz. Bo zapewniam, jest co posłuchać.
Na teraz jak z Nim rozmawiałem, chodzi, pływa, znaczy trwa rehabilitacja. No i najważniejsze, zaczyna kombinować- co z Tenerą. Tfardym tsza być 

. Jednym słowem nie odpuszcza i za to szacunek!