Odradzałbym przykręcane patenty. Kumplowi zdarzyło się, że jechał za kimś, kto zgubił taką właśnie mocowaną na śruby stopkę. Stopka odbiła się od asfaltu i ze świstem przeleciała koło jego głowy. Chyba najlepiej przyspawać. Łatwo nie odpadnie no i trudno to zgubić (jak różnej maści podkładki).
|