Caciva Kanion 500 to największy badziew na jakim jeździłem. 
1. Cięzko wchodzi w zakręty. Trzeba siłowo. Nie mogłem się przyzwyczaić. 
2. usterki rozrządu 
3. regularne usterki sprzęgła rozrusznika. Wymiana sprzęgiełka b. droga ( nowatorskie rozwiązanie inne niż w innych     motocyklach) 
4. silnik to nie rotax ( ten by tak nie spieprzył) To silnik Cagivy ( rozwiercona , "udoskonalona " podróbka silnika suzuki ) 
 
 
W cagivie W16 silnikowo - te same usterki
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				 
			 
		
		
		
		
		
			
				  
				
					
						Ostatnio edytowane przez Franz : 02.05.2011 o 14:46
					
					
				
			
		
		
	 |