|  26.11.2010, 16:50 | #11 | 
	| wondering soul 
				
 Zarejestrowany: May 2008 Miasto: Warszawa 
					Posty: 2,346
				 Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
 Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s       | 
				  
 
			
			Trochę z innych klimatów, ale równie gorąco polecam. Może (pewnie tak) ktoś się tam wybiera w przyszłym roku. Warto przeczytać. Dla mnie to była też trochę podróż w czasie z serii sentymentalnych. Książka opowiada o sytuacji w Iranie podczas ostatnich wyborów prezydenckich. Dokładnie wtedy byliśmy tam z Jurkiem. Wiele z tego, o czym pisze autor widzieliśmy i przeżyliśmy na własnej skórze - momentami wydaje się to nieprawdopodobne, i trochę straszne..."Czwarty pożar Teheranu" - Marek Kęskrawiec
 
O książce piszą tak: "Marek Kęskrawiec pokazuje Iran, w którym cienka linia oddzielająca dozwolone od zabronionego jest w ciągłym ruchu. Gdzie serdeczność, gościnność i umiłowanie poezji sąsiadują z okrucieństwem i lękiem. Kraj przeciwieństw: tu młoda dziewczyna mknąc na rolkach przez osiedle Ewin zrzuca odważnie chustę z włosów, a kilometr dalej znajduje się więzienie, pod którym zrozpaczone matki czekają na wieści o swoich dzieciach. Autor spogląda na Iran oczami kupców, mułłów, studentów, inżynierów, kobiet walczących o równouprawnienie. Patrzy oczami Alego, który dwadzieścia dziewięć lat temu zapuścił wąsy na cześć Lecha Wałęsy, oczami fanów Kieślowskiego oraz ludzi, którzy wychowali się na „Bolku i Lolku” oraz „Porwaniu Baltazara Gąbki”.
 
 „Czwarty pożar Teheranu”  jest malowniczym, znakomicie napisanym reportażem, w którym zdumienie i fascynacja sąsiadują z przerażeniem. To próba zrozumienia i opisania jednego z najbardziej niepokojących krajów."
 
				__________________Ola
 | 
	|   |   |