Ktoś z Was zaliczył okolice Tabernas (Hiszpania)
 

Tabernas to największa pustynia w Europie. Korci mnie aby tam pojechać na NAT 1000 DCT. Ode mnie z Costa Brava to jakieś 880km. Chcę trochę pośmigać po bezdrożach i spać w namiocie, bo basa hotelowa tam kiepska. Ze zdjęć satelitarnych widzę że dróg tam niewiele. Wyglądają raczej na ścieżki dla pieszych turystów. Nie wiem czy jest to dozwolone aby jeździć tam motorkiem. Ma ktoś jakieś doświadczenie w temacie? Dzięki

Prześliznęliśmy sie przez tamten rejon, który znany jest pewnie głównie z filmów z Clintem. My nawet nie zaliczyliśmy wizyty w miasteczku z dzikiego zachodu, bo czas gonił.
https://www.africatwin.com.pl/showth...38396&page=107

Szlaki piesze przedzielone autobanem ;), nie wjeżdżałem. Ale jeżdżą tam ludzie na moto, możesz sobie oblukać na YT, sporo tego. Czy warto się tłuc 2 tysie w obie strony to musisz sam ocenić.

Jeśli interesuje Cię taki klimat, to zamiast Tabernas, pojechałbym na pustynię Gorafe (to niedaleko).
Z tego, co udało mi się zgłębić temat w necie i YT, wygląda to ciekawiej, a dodatkowo są tam drogi gruntowe (szerokości samochodu), po których da się pojeździć.

Dzięki. To ciekawa sugestia. Zaraz to obczaję na necie.

Byłem tam wiosną. Nie motocyklem, a wypożyczyłem ebike. Cudne miejsce. Szczerze polecam.

Kurde ta pustynia Gorafe mi się marzy 🤔