Czym wyprać wnętrze starej fury?
 

Mam stare Volvo i nie podoba mi się zapach w środku.
Wnętrze jest w dobrym stanie, ale samochód od jakiegoś czasu był wykorzystywany jako ciężarówka, wylałem na tapicerkę sporo kawy, miałem też wyciek płynu chłodniczego.
Chcę wyprać podłogę, podsufitkę i wyczyścić skóry.
Czym to zrobić, żeby było dobrze i wygodnie?
Tylko pamiętajcie, że to stara fura więc niech cena będzie adekwatna :)
No i mam do dyspozycji odkurzecz wciągający wodę (najtańszy z supermarketu).

No to woda z płynem, miękka szczoteczka i ogień. A jak zapach słaby to ozonowanie po sprzątaniu.

Rozebrać do gołej blachy i wtedy czyścić.

Błoto, które śmierdzi siedzi pod tapicerką. Obojętnie czym ją umyjesz to będzie pudrowanie syfu, a pod spodem zostanie gnój.

teraz są idealne pogody, wyschnie Ci to na pieprz, jesienią to już nie to samo, ja bym rozbierał, ale nie mam doświadczenia w praniu odkurzaczami - może One czynią cuda więc poprawka na to się nalezy

Kiedyś, jak po szkole robiłem na myjni to najczęściej robiliśmy tak, że rozbieraliśmy cały środek, wszystko co dało się wyciągnąć, pryskaliśmy chemią i karcherem, gorącą wodą na wskroś, żeby całość przelać, bo czyszczenie z zewnątrz niewiele daje, cały syf i tak siedzi w gąbce i po czasie znów wyjdzie. Praliśmy tak wszystko, fotele, podłogę, boczki drzwi, co dało się zdemontować. To były czasy kiedy z Niemiec dużo golfów, passatów i innych ludzie sprowadzali i nie jeden po tak praniu wyglądał w środku jak z salonu.

Polecam odkurzacz z funkcją pary, rewelacja.

https://allegro.pl/oferta/polti-stea...ra-12378614136

Bez chemii, prawie na sucho, efekt rewelacyjny

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...3e35bc589c.jpg

Dzięki za wszystkie rady!
Nie będę rozbebeszał fury, bo zwyczajnie nie mam tyle czasu i chyba chęci.
Jednego już rozbebeszyłem i tak od roku już składam ;)

Załącznik 117690

Druga kwestia jest taka, że jak kupiłem Volverina to było naprawdę przyjemnie w środku. Myślę, że zapuściłem go tylko powierzchniowo ;)
Zacznę od szorowania z pianą i wciągnięcia piany odkurzaczem.

Może ktoś polecić jakiś środek do tego?
Serio pytam, bo nigdy nawet wykładziny nie szorowałem.
Najwyżej wezmę jakiegoś wanisza z marketu.

Ten odkurzacz parowy wygląda spoko, ale nie zdążę go zorganizować.
Skoro przyszła wena na sprzątanie to nie można pozwolić jej umknąć ;)

Kilka razy do czyszczenia podsufitki i dywaników używałem takiej pianki
https://allegro.pl/oferta/cyclo-max-...hoCr7YQAvD_BwE

Generalnie bardzo fajna sprawa. Spryskujesz, chwilę czekasz, przecierasz szmatką i masz temat ogarnięty.

Kup w Lidlu środek pianowy do klimatyzacji czy też kanałów nawiewowych. Zapuść przez długi wężyk powoli wyciągając, efekt będzie, a koszt niewielki. Tam tez potrafi coś skisnąć.:oldman:

Kilka aut prałem odkuraczem piorącym Karchera. Widok wody zebranej po praniu daje do myślenia z czym mamy kontakt codziennie.
Za ok 1100 zł możesz kupić np model SE 4.100 + ich chemia 50-80zl (starcza na kilka aut)
Poszukaj, może masz blisko serwis Karchera - często wypozyczaja sprzęt za ok100zeta na dobę.
W Łodzi sieć sklepów Komfort też wypożyczała sprzęt piorący do dywanów i tapicerek. 2 lata temu to był koszt 50zl / dobę

Pamiętajcie o jednej rzeczy zanim cokolwiek wpuszczajcie do układu wentylacji samochodu.
Zaczynajcie od wymiany filtra kabinowego itd.
Często wymieniajcie kupujcie tańsze ale wymieniajcie dwa razy do roku.
Eliminujecie smród i potencjalne efekty braku chłodzenia.

Rzecz oczywista, ale nie łudźcie się że salon to zawsze zrobi dobrze.

Na wszelakich forach detalerskich jest masa info oraz instrukcji jak takie rzeczy robić. Ale tam to są zboczeńcy w tym temacie.
Jak tez z braku czasu nie rozbierałem niczego.
1. Srodek do tapicerki z K2 (bo działa a nie kosztuje majatku).
2. szczotka do tapicerki
3. Karcher 4.100SE

Gnój jaki wyszedł z tapicerki dał do myślenia oraz uznałem to za wystarczające czysczenie.

To już nie lepiej oddać na pranie wnętrza firmie która to robi?
W okolicy 300 zł się zamknęło jak to robiłem z rok temu.

Pranie wnętrza za 300PLN??? No chciałbym to dzisiaj zobaczyć :D

Pod wrockiem tzw komplet to w tej chwili około 130PLN - komplet z praniem wszystkiego w 500 nie zmieścisz się. Na pewno bez jakiegokolwiek rozbierania czegokolwiek.

Zrobiłem tak:

Najpierw przypomniałem sobie, że w Białobrzegach jest stacja z maszyną do prania. Wrzuca się łącznie około 20 zł i za taką kasę wyprałem wszystkie elementy wykładzinowe (podłoga). Maszyna daje dużo piany, którą potem wciąga się odkurzaczem. Jestem zadowolony.

Następnie pojechałem do jakiejś hurtowni detailingowej (jak to się ładnie nazywa) i kupiłem co mi tam polecili w rozsądnej cenie.

Załącznik 117782

Ogarnąłem trochę podsufitkę, ale to ciężki temat i trzeba uważać. Materiał jest często klejony i jeśli się go rozmoczy, to będzie się marszczył i zwisał.

Plastiki dostały drugie życie i spoko wyglądają.

Skóra też potrzebowała odrobiny czułości. Przeczyściłem i zaimpregnowałem ją.

Fajnie wyszło, po "przykrym" zapachu nie ma już śladu i znowu z przyjemnością wsiadam do fury :D
Do tego poskręcałem jakieś detale, które kiedyś zdjąłem i wymieniłem prawy słonecznik (opadał i musiałem go podtrzymywać sznurkiem).

Naprawiłem nawet tempomat. Okazało się, że rok temu wyskoczył czujnik sprzęgła i wystarczyło go podpiąć :mur:

Załącznik 117783

Załącznik 117784

Załącznik 117785


Potwierdzam, samo odkurzanie pozwoliło mi przypomnieć sobie wiele wyjazdów ;)

W nowszych furach może i miałoby to sens, ale w moim przypadku chyba nie.
Przy okazji miałem dużo tematów pobocznych do ogarnięcia w samochodzie.
No i nie lubię nigdzie oddawać samochodu, bo często bywałem niezadowolony.

Bravo. Wyszło jak ta lala. Zapodałbym jeszcze ceramike na lakier i fura jak sie patrzy;)
P.S.
Wcześniej nie słyszałem o takich automatach do czyszczenia parowego, fajna sprawa, ktoś widział w lubelskim?

Takie coś: https://www.google.com/maps/place/MY...58!4d21.040078

Podobno jest też taka na Mehofera w Warszawie.

Dzięki. To już wole Białobrzegi :)