Właśnie odkryliśmy część wyspy w której owszem byliśmy ale w sezonie, jak wszędzie lepiej było się tam nie udawać ze względu na tłok. Nasza zatoka była prywatna a przynajmniej droga do niej co powodowało że może w sierpniu desperaci tam docierali. Teraz poza sezonem na południowej stronie wyspy, z widokiem na Korculę i Peljesac jest całkiem inaczej, oczywiście wejście do wody wymaga pokonania pewnej bariery, ale później jest tylko lepiej. Zatoki w pobliżu Sw Nedjeli są bardzo urokliwe, a z poprzednich pobytów znaliśmy tylko wcześniej wymienioną oraz Zarace z super miejscem do jedzenia Gego, może będzie otwarte. Teraz planujemy powrót i plan jest aby jutro około południa ruszyć do Hvaru bo tylko widzieliśmy go z góry a powinniśmy się jeszcze tam udać na spacer, może się uda spotkać starych znajomych, jeżeli żyją. Potem może do Zarace i o 17.30 na prom do Splitu. Obiecaliśmy synowi być w niedzielę a w drodze powrotnej chcemy wstąpić na cmentarz w Żywcu gdzie leżą brat i ojciec Beaty, wytrąciły teściowej i matce argumenty przeciw nam. Plan jest aby zostać na noc w Splicie i ruszyć do Żywca rano, mając na starcie 100% baterii. Ze względu na czas trasa będzie mieszana ABRP podaje czas bez autostrad i opłat 16 godzin a bez restrykcji 11, nie pojedziemy przez BiH bo odpadnie nam jedna granica. Do Karlovaca na pewno udamy się naszym starym putem przez Sinj a potem zobaczymy. Chyba będę miał po drodze okazję wykorzystać IONITY takie z 350 KW, na razie ID.3 tego nie wykorzysta, max 100kW ale ma być upgrade i chyba max będzie 125 kW. Ciepło ale wietrznie.

Nie wiem jak te wszystkie rządy wyobrażają sobie turystykę, bo miasta które nie mają mieszkańców wyglądają tragicznie bez turystów którzy tych mieszkańców zastąpili.

Muszę się dowiedzieć jaki jest prześwit ID.3 bo czasem droga jest ciekawa

Mam według ABRP załadować do 92% aby zakończyć w domu. Niestety jedziemy z cisnącymi się łzami w oczach bo pozwolimy Chinookowi odejść. Przy 110 km/h tragedii nie ma, nie wiedziałem że na autostradzie na Węgrzech 1 godzina jest gratis , Słowacja jedno euro za dzień

Fajna wyprawa, dzięki za opis.
Przykro z powodu psa :(

Są dwie pewne rzeczy na tym świecie, cytując, śmierć i podatki. Niestety tylny napęd odmawia mu posłuszeństwa. W sprawie nawigacji to wersja OEM od Węgier zaczęła sobie jakoś radzić, nawet potrafiła zaplanować ładowanie , choć wydaje mi się że ABRP potrafiła to zrobić lepiej. Po wycieczce stwierdzam że auto nie kocha autostrad, chyba że w krajach które mają gęstą sieć ładowarek . Panuje zasada mamy mówiącej do syna pilota myśliwca, lataj synku nisko i powoli. Rozsądne trzymanie się 110 na takich drogach powoduje że jazda jest bezstresowa a zawierzenie układowi trzymania odległości powoduje że podróżujemy komfortowa. Piszę o jeździe po autostradzie w dobrych warunkach gdy jest w miarę płasko, góry zjadają zasięg i trzeba to przewidzieć. Wiem że dla wielu 110 to nie jest prędkość, ale wbrew pozorom jadąc równym tempem mogę być w tym samym czasie na miejscu jak skacząc prędkościami, a u mnie ostatnio skacze ale ciśnienie . Wracając do nawigacji to trzeba się zdecydować na jedną bo prowadzą trochę inaczej i miotaliśmy się trochę na pograniczu Chorwacji węgierskim . Ten temat wymaga pogłębienia wiedzy ale ABRP ciągnące info z TRONITY na temat baterii i mając chyba większą bazę danych na temat ładowarek działa chyba wydajniej. Niestety trzeba uważać bo ABRP zakłóca działanie wbudowanej nawigacji. Sposób strojenia radia też mnie nie satysfakcjonuje ale może czegoś nie doczytałem

Więcej szczegółów na ten temat proszę...

Szkoda kumpla ale pomysl o tym tak ze masz możliwość dać mu coś o co sam kiedyś mozesz błagać a nie dostaniesz od nikogo.
Zwierze nie wie o tym ze jest jutro - po prostu cierpi.

M

Jak miałem ustawioną nawigację w aucie i w tym samym momencie włączałem ABRP to zatrzymywało działanie wbudowanej nawigacji. Nie ma interferencji w drugą stronę. Dotyczy to Apple play i iphona. Chinook zasnął i jak przeglądam zdjęcia to męczył się stanowczo za długo, taki egoizm że może będzie lepiej.

Pociesz się, że Chinook dobrze trafił i miał fajnych właścicieli. Też to ostatnio przechodziliśmy z dużo młodszym psem. Jest już kolejny tylko mniejszy i bardziej kompaktowy, nowa energia się pojawiła.
Powodzenia


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka