Ładowanie po USB - diy
 

Temat już mało popularny bo się mało komu chce cokolwiek robić samemu.
Tymczasem jadę w pierwszą dłuższą trasę Devilką i nie wyobrażałem sobie problemów z prądem po drodze.
Zakupiłem dwie płytki stepdown 9-24V / 5V, max 2,5A z gniazdami USB po dychu sztuka. Skleiłem je pleckami na 3M, żeby było kompaktowo, polutowałem i opitoliłem izolacją bo niestety nie miałem takiego grubego termokurcza.
Zaraz za lewym schowkiem na rękawiczki/drobiazgi w NTV mam plus po kluczyku z instalacji zasilania radia.
CAłość jest mikroskopijna jak widzicie na scyzoryku i siedzi sobie w rogu schowka pionowo zupełnie nie zajmując miejsca - w czasie jazdy w schowku ładuje się obecnie powerbank na 4x18650 a z drugiego wyjścia leci zasilanie na telefon/navi na kierze.

Radość ze zrobienia czegoś samodzielnie - wiadomo. Bezcenna.

Jakby komuś chodziło po głowie jakieś ładowanie gdzieś pod siedzeniem albo w kufrze do drona, tabletu czy coś... to brać i częstować się. Smacznego.

M

Jak robiłem panel do jachtu to takie gniazdo USB kupiłem. Fajne, że można wyłączyć świecenie wszystkiego. 20zeta trza dodać, ale mamy mocne ładowanie i woltomierz i kawałek obudowy. No, ale DIY to co innego:)
https://allegro.pl/oferta/ladowarka-...3a-11076098041

znam takie gniazda ALE :D nie chciałem wiercić w owiewkach czy schowku, a poza tym teraz to chyba prawie 30złych więcej :haha2: oczywiście w tym przypadku to nie był priorytet.
w schowku był na dole otwór na odpływ ewentualnej wody więc po prostu go wykorzystałem :Thumbs_Up:

takie pojedyncze gniazdo na kablu zakute w jakiegoś twardszego termokurcza jest fajne bo na takim motycklu jak enfield można je schować niemal dowolnie.

tak czy siak :D wiedziałem, że docenisz :D

Mimo że wszelakie gniazda USB są dostępne, wyrazy uznania za samodzielny pomysł i wykonanie :Thumbs_Up: fajne bo tak ultra kompaktowe że hej. Widzę to schowane pod owiewką u mnie jak będzie taka ochota.

Fajna jest elektryka DIY... ja ostatnio obserwuje świat (darknet właściwie) gdzie podłączenie czegokolwiek wymaga rzekomego kupna urządzenia z wtyczką dedykowaną do BMW, i włączenie tego w gniazdko BMW które z przodu gdzieś tam wisi pod owiewką :dizzy: bo inaczej nie wolno, religia nie pozwala, komp się spali a can wywali błędy :)

A ja tak jak matjas czy kazmir, lubię po swojemu :o

Ja tylko dodam że ładowarki usb pobierają prąd z aku bez podłączonego odbiornika. Jak zostawimy to na zimę to wyssa akumulator do zera.

Tak więc albo po stacyjce albo jakiś pstryczek/bezpieczniczek aby odłączyć to na dłuższy postój.




Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Tylko po kluczyku lub przez przekaźnik po kluczyku. Wiadomix.

Zimny. To nie tylko BMW. Ostatnio kolega miał problem z urządzeniem do sterowania silnikiem jachtu motorowego. Pęknięta część wielkości 1/2 pudełka zapałek w sklepie "Marine" kosztowała 145zł ja mu kupiłem to samo za 3,50zł
Jaka to jest przebitka w %? Dlaczego ludzie dają się tak d......:(
Przy okazji sam sprawdzę czy ta podana cena jest prawdziwa.

Na tym to polega, jak się chce poszukać to można sporo taniej czasami coś kupić.
Dedykowalność zawsze była droga.