Erzberg 2011 - Taddy chyba drugi...
 

Na razie nie wiadomo kto wygral. Taddy dojechal drugi, pierwszy przyjechal Jarvis, ale podejrzewaja ze ominal jeden punkt.

a jednak... Panie i panowie, po raz piaty z rzedu. Niespodzianki nie bylo: the winner is Taddy Blazusiak!

Kurde... chyba muszę wystartować i przełamać tą serię. A tak serio oczywiście gratulacje Wielkiemu Mistrzowi Erzbergu.

Szac & Rspkt :)

Psia kość... niby mało rozpowszechniony sport w PL a zawodników mamy zajebistych... Teraz z innej beczki 3mta kciuki za J.Przygońskiego i Czachora ;)

Kosmita... :bow: szkoda, że mass media w Polsce ni słowem nie wspominają o tak cennym sportowcu.

Jeszcze nic pewnego. Niby wygrał Jarvis ale sa przypuszczenia ze minął jeden checkpointów (tak jeszcze niedawno było na oficjalnej stronie Erzberg). Na scigaczu pisza, że wygrał Taddy.

No jest gosc!!!

Wczoraj wieczorem w radio trąbili że wygrał T.B. i że na 500 zawodników ukończyło 12 ;)

W trasie co godzinę co wiadomości z kraju i ze świata wspominali o Tady'm, także nie jest tak źle z massmediami :)