(P) Bluza techniczna (?)
 

Standardowo wożę ze sobą zwykłą bluzę bawełnianą, korzystam z niej też standardowo -zakładam pod kurtkę jak pizga no i chodzę w niej "na bazie" - ma spore, jak dla mnie 2 minusy -duża objętość, jak namoknie to schnie 2 dni.
Chce kupić bluzę techniczną - o dobrych właściwościach termicznych oraz niedużą po spakowaniu. Ktoś z Was ma zapewne przetestowany taki produkt, podpowiecie co wybrać?
Szukam po sklepach górskich, ale wybór jest taki, że o ja pierdziele. Po doświadczeniach z emkowymi merynosami skłaniam się do czegoś takiego:
https://allegro.pl/oferta/brubeck-bl...o-s-8905928547

Dobry wybór..?
:dizzy:

Tam wełny jak na lekarstwo, do tego w ciul poliamidu. Sztuczne jak chu. Szukaj 100% wełny ale to nie w tej cenie. Ja używam 100% merino z tego co było juz szyte (grubsze bluzy) lub Power Stretch Pro.

Dzięki za zwrócenie uwagi na skład :Thumbs_Up:
Mniejsza z ceną, ma robić robotę. Przeglądam archiwum pid i widzę, że kilka Twoich propozycji przespałem :(

Jakieś resztki tej grubszej wełny mi zostały. Parę sztuk mogę palnąć jak będzie trochę czasu.

Polartec Power Stretch Pro jest super. Mam, ale nie biore na moto, bo jako jedna warstwa jest ciut przy cieply. Wole wiecej warstewek. I tu fajnie mi przypasowala bluza tez polskiego producenta Alvika. Uszyte to jest swietnie z Power Stretch (bez PRO). Ostatnie egzemlarze w swietnej cenie:
https://www.skalnik.pl/bluza-hajla-n...SABEgI6QPD_BwE

BLUZA HAJLA

Załącznik 105493

Komplecik: thirt merino, longsleve merino, alvika i kurteczka puchowa z decathlon jest moim podstawowym zestawem turystycznym. Jak zimniej to alvike zastapuje cieplejszym Stretchem PRO

kiedyś żona kupiła mi bluzę z długim rękawem Icebreaker - 100% merino. 4 lata mijają, żadnego zmechacenia, NIGDY nie śmierdzi, żadnego gryzienia - noszę bardzo często.
nie chciała powiedzieć ile zapłaciła ale ja chyba nie chcę wiedzieć. będzie mi żal jak się skończy.

w tym przypadku lepiej kupić raz a dobrze.

moje sandały lizarda zezłomowałem z łezką w oku po 15 latach a nosiłem całe lato rok w rok... kosztowały. na szczęście jeszcze można kupić graty drogie i dobre.

redrobo,

jak taka alvika sie pakuje porownujac do zwyklej cywilnej bluzy?

Moją bluzę jestem w stanie zrolowac do pakietu butelki 0,5L.

to jest L (zwinieta do kaptura)

O rzesz, nie wierze:) Piszesz o tej power stretch pro? czy o merino?

Polartec. Wczoraj pakowałem Power Stretch Pro do pedałówki na rower. Zrolowana zajmuje tyle miejsca co butla pół litry.
jak zwijasz w kaptur to objętość jest jakby większa.

O panie, jak dwa rekawy mojej bawełnianej :Thumbs_Up:

Mozliwe jest ze te materialy maja rozna gramature? Bo moj Power Stretch PRO od Raba (z kapturem) az tak, to ni chu chu sie nie sprezy... Zwijalem tez bluze Kwarka i tez nie widze szans.. albo mam w rencach za slaby kompresor:)

Albo jesteś dwa rozmiary większy od emka ;)