Nowe stawki mandatów
 

Nie wiem czy widzieliście, nowe mandaty w Polsce od 1 grudnia. Niewątpliwie stawki gonią te skandynawskie

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci...rowcow/xmtfbsd

Taryfikator mandatów za prędkość był taki sam 18 lat temu. Wtedy 500zł mandatu bolało mnie okrutnie. W dzisiejszych czasach za przekroczenie prędkości o 50+, to nie jest chyba najbardziej dotkliwa kara (pomijam opcję straty pj na 3 miesiące w terenie zabudowanym).

Edit. Wydłużenie ważności zgromadzonych punktów karnych z 1 roku do 2 lat.
Okres ważności punktów karnych liczony będzie od chwili uregulowania mandatu lub grzywny.
Nawet 15 punktów karnych będzie można uzyskać za jedno wykroczenie.
Wysokość składki polisy OC będzie uzależniona od dorobku punktowego kierowcy.
Górna granica wysokości mandatów sięgnie 5 tys. zł. Gdy nastąpi kumulacja wykroczeń, stawka wzrośnie do 6 tys. zł.
Grzywny za wykroczenia drogowe wzrosną z 5 tys. zł do 30 tys. zł.
Nawet do 30 tys. zł za wykroczenia na przejazdach kolejowych (objeżdżanie zapór, wjazd przy opuszczaniu szlabanu).
Najniższa stawka mandatu za wykroczenie wobec pieszego wzrośnie do 1,5 tys. zł. Jeśli podobne wykroczenie zostanie popełnione w ciągu dwóch kolejnych lat, kara wrośnie do 3 tys. zł.
Nawet 1,5 tys. zł w przypadku uszkodzenia mienia przez sprawcę wykroczenia (np. drobna szkoda parkingowa)
Przekroczenie prędkości o 30 km/h (bez względu na to, czy wykroczenie ma miejsce w obszarze zabudowanym, czy poza nim) będzie oznaczać mandat w wysokości 1,5 tys. zł.
Kara aresztu lub grzywna min. 2,5 tys. zł za jazdę dla nietrzeźwych kierujących.
Kara w wysokości 1 tys. zł dla nietrzeźwych kierujących hulajnogą czy rowerem.

Pora wyjść na ulicę szanowni. Liczba wypadków i ofiar spada, a takie taryfy to w celu zapełnienia luki budżetowej dobrego ładu.

Mandat mandatem, ale skąd się tam wzięły te sępy (firmy ubezpieczeniowe)? Dlaczego nie hodowcy jedwabników albo rolnicy? Albo: za każdy punkt karny musisz wpłacić 100 zł Kulczykowi, żeby miał za co budować autostrady...
To jest łupienie ludzi w biały dzień przez prywatne firmy i przez państwo (bo ubezpieczyciele będą płacić wyższe podatki do skarbca). I wszyscy są zadowoleni. To znaczy rządzący i firmy ubezpieczeniowe, bo kierowcy są dymani. Nie oszukujmy się, każdy z nas ten haracz wcześniej czy później zapłaci.

Muszą odrobić 500+, loterie za szczypawki, hulajnogi, samochody i naważniejsze przecież, dali sobie zasłużone podwyżki. A swoich pieniędzy nie mają więc wyciągają łapy po nasze.

Co tu komentować. Będą nas dymać, dopóki będziemy na to pozwalać. Tylko jak przeciwdziałać mafii. Obsadzili sobie wszystkie ważniejsze stołki.

Może należy zawrzec znajomości z bezdomnymi, poratują, może samochody dadzą.... :)

Czy naprawdę nikt nie uważa że Polak jak nie widzi bata to robi co chce? Jest bat poza granicami naszego kraju Polak potrafi przestrzegać przepisu a jak tylko wjedzie w granice naszego grajdołka to hulaj dusza, piekła nie ma.

Consi w punkt.:Thumbs_Up:
Powinni wprowadzić taryfikator norweski,badania psychologiczne(pedał gazu to i małpa wciśnie) ,bo to co dzieje się na ulicach to dziki wschód.