Zündapp KS 750
Cześć.
Kumpel złapał ostrą zajawkę na restaurację takiego sprzęta. W wersji wojskowej, lub cywilnej. Poszukuje zatem dostępu do części, literatury, lub wiadomości o nim. Czy ktoś z Czarnuchów mógłby pomóc? Materiały najlepiej po niemiecku, lub angielsku. Z góry dzięki za pomoc. |
jprdl już myślaem, żeś kupił :D
|
Ale już kupił i będzie restaurował czy dopiero ma zamiar kupić i robić?
Finansowo jest przygotowany? Tadeusz Pawlak to guru w tym temacie: http://www.motoweteranbazar.pl Ale powiem tak: jak nie ma zaplecza finansowego to lepiej niech odpuści. Dzisiaj częsci do zwykłego Junaka w kij kosztują. Zresztą niech popatrzy na cennik części. |
Kolega niech weźmie głęboki oddech i przemyśli sprawę przez kilka tygodni, przeliczy, pogada z ludźmi którzy wiedzą. Dużo gwiazd musi się ustawić w rzędzie żeby to miało sens..
|
do pobrania i czytania:
http://www.lokke.dk/steen/ZUENDAPP/K...ung%201941.pdf https://www.zundappveteranenclub.nl/...sanleitung.pdf Ogolnie, to bardzo drogi temat jest ;) |
Cytat:
KAZMIR ma ośkę do Zundappa. Kiedyś miał dwie ale jedną sprzedał i kupił Bandita. |
Z tą ośką to najlepszy komentarz do sytuacji, choć jak to z pasjami bywa czasami oprócz pasjonata dla reszty osób stojących z boku wydaje się to co najmniej mało racjonalne. Jeżeli to jest wynikiem pasji już jakiś czas rozwijanej to ma szanse się udać, jeżeli wynikiem impulsu chwilowego to może się skończyć jak u mnie. Zakupiłem truchło w postaci Urala do samodzielnej odbudowy bez głębszej analizy zwłaszcza z punktu finansowego. Po wejściu w szczegóły i oszacowaniu finansów - za pieniądze przeznaczone na odbudowę uralca kupiłem w 2018 roku super trampiszona 650 gdzie cieszyłem się jazdą i widokami, zamiast ślęczeć w garażu. Po 3 latach sprzedałem go z zyskiem i kupiłem kolejny sprzęt i dalej banan nie schodzi a uralec w częściach leży sobie w "podkładzie" i czeka aż stanie się świętym gralem. Tyle, że kiedy to się stanie to mnie już to będzie prawdopodobnie gówno obchodzić
|
Z ciekawości zerknąłem w cennik, myślę całkiem nie tanio - pierdółki jakieś po 100 do 300 PLN. No wałek zdawczy 1100, drooogo!
....a potem doczytałem że to są ceny w Euro :dizzy: |
Na zimowym motoweteranie widziałem takiego zdekompletowanego. 30 000 . Euro:)
|
Kolega do tego Zundapp to musi być baaaaardzo bogaty człowiek.
|
Silnik bym dał do zrobienia dla Pawła Wyrębiaka. Fajnie ogarnia zabytkową mechanikę.
|
Cytat:
dawid8210 30 kilo Euro to jest na wyjściu. Drugie tyle pewnie trzeba położyć aby to miało ręce i nogi. Mam kumpla, który robi teraz R 12. Samo truchło do roboty kosztowało 60 kilo złotych. W tej chwili już przekroczył stówę a większość prac robi sam. |
U mojego teścia stał taki na wsi od wojny do lat 80. Co się z nim stało sam Bóg raczy wiedzieć. Cóż czasy skarbów ze stodoły chyba już dawno minęły. Gruby wiór.
|
Jeszcze w pierwszej połowie lat 90-tych można to było dostać do remontu za 10 kilo waszyngtonów. A kto miał dojścia na Ukrainie to pewnie i taniej.
Do tego kiedyś jak miałeś kontakty z panem, co robił na OBR w dużym zakładzie to mogłeś za małe pieniądze wszystko dorobić z dobrych materiałów i jak trzeba obrobione. Dzisiaj za każdą pierdołę czy usługę trzeba bulić kupę kasy a Ci co dorabiają części się cenią. Plusem jest, że jest chyba wszystko dostępne i z nowych klamotów możesz sobie całe moto złożyć. :D Jak to mówią tych cymbałów jeździ obecnie więcej niż ich wyprodukowali. :haha2: |
2 Załącznik(ów)
Co to się wyprawia teraz z cenami to szaleństwo:dizzy:
Miałem kiedyś kompletnego Zundapp'a K-800 z wózkiem bocznym. Zamieniłem silnik na KS 600 bo miał więcej kuni (idiota, ale to teraz wiem):mad: Silnik wymagał kultury technicznej przy składaniu, co na czasy PRLu było czasem bardzo trudne. Korby były na łożyskach igiełkowych prowadzonych w specjalnych koszykach. Układ smarowania problematyczny. Marna prądnica. Skrzynia biegów na łańcuchach. Każda awaria kończyła się raczej rozerwaniem obudowy Było trochę ciekawych tematów przy składaniu. Wałek zdawczy i koło talerzowe dobrałem od pewnego samochodu przy okazji zmieniając wolny dyfer koszowy na szybkie solo. Teraz czytam, że sporo jest nowych gratów współcześnie wytwarzanych, jak np wał korbowy już na klasycznych panewkach pompa olejowa o zwiększonej wydajności. Mnie wał korbowy pękł ze zmęczenia materiału (fotka) Ośkę trzymam Może starczy na Sh300 od DwaMariany:D Najdroższy przedłużacz z 80-letnią oską:haha2: |
Cytat:
|
Cytat:
Tylko po co mi ośka? |
Cytat:
|
Cytat:
Pewna lokata. To będzie tylko droższe. Dobra! Żebyś nie był stratny dorzucę parę gratów od WSK 125:) |
Mam gościa u którego w piwnicy w składzie węgla leży jakiś motocykl z 2 wojny. Nie jest chętny do pokazania ale parę alkoholików u niego pracujących potwierdziło, że leży tam jakiś motocykl. Gość to typowy chomik. Ma sporo starych aut, ciągników, koparek ale nic nie sprzeda a tylko dalej skupuje stary złom, stawia w kącie i to sobie rdzewieje.
|
Cytat:
|
Albo pogadaj ze spadkobiercami :)
|
Ja tylko na to czekam... Tam są inne piękne skarby.
|
Molestuj Łukasz :D
mi udało się po 4 latach "molestowania" wyrwać T2 :D |
Dziękuję za wszelkie info, pliki i wskazówki :)
Wiem, że to baaaardzo ambitny projekt pod kątem finansowym. Ale czy nie właśnie takie ambitne najbardziej lubimy? |
Dla zachęty powiem, że dobrze zrobione ks 750 lepiej jeździ niż oponent ze stajni bmw. Powodzenia!!
|
Byłem ostatnio na rajdzie zaprzęgów po Podlasiu. Był ks750 sahara w pełni sprawny i oryginalny. Zrobił 140 km rajdu razem ze wszystkimi. Piękna maszyna, jakąa kultura pracy. Tak się zastanawiałem ile może być warty taki zundapp i czy nie szkoda tak jeździć po szutrach tak starym i rzadkim eksponatem. Wyprodukowali ich tylko 18 tyś. M 72 dla porównania 450 tyś. Co do skrzyni biegów to sahara wyjątkowo ma zwykłe tryby bez łańcuchów.
https://photos.google.com/share/AF1Q...VGUzFSMWJYcGVR |
Szkoda żeby stało. Jakbym miał to bym normalnie jeździł.
|
Tak to tu zostawie.
https://www.youtube.com/watch?v=kzM34702zzA Zajmowałem sie trochę starociami. Zresztą po kilkunastu latach przerwy znów mi trochę wróciło. Ale akurat saharyny nigdy mnie nie kręciły. Miałem cylindry do KS750. Kolega Mietek miał i sprzedawał przez kilka lat całego. Wtedy to nie były jeszcze az takie kwoty jak teraz. Wciąż mam chyba lakier jaki dorabiał zgodnie z jakąś magiczną niemiecką recepturą do swojego. To było ze 15-20 lat temu. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:30. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.