DRZ 400 S do E
 

Ja z kolei troszkę dłubałem przy DR Zecie..nic wielkiego, ale trochę żwawszy motocykl się zrobił i bardziej skoczny. Oryginalne zawiasy od S zastąpiłem tymi od wersji E. Gaźnik podciśnieniowy na FCR 39 od Yamahy YZ 426 no i wydech od RMZ 450. I to na tyle więcej modów nie przewiduję.

magiczny guzik pozostał?

E - ma ponoć inny wałek rozrządu wydechowy

E ma troszkę więcej zmian - nie tylko wałek, choć nie widać- np inne chłodnice i inaczej puszczony obieg cieczy przez nie - co mnie zdziwiło. Ale nie wszystko trzeba zmieniać, bo S - ka tez jest ok. DRZ- fajna maszyna, ta Twoja też :)

Wersja S oprócz zmian w głowicy, ma mocniejszy alternator, wiatrak chłodnicy i dłuższy subframe...niby pierdółki, ale dość istotne jeśli traktuje się motocykl bardziej wyprawowo. Poza tym to poczciwy i solidny mały popierdalacz.. niby w niczym nie błyszczy, ale daje radę. Jedyny feler to brak szóstego biegu, ale to już...nie do przeskoczenia.

-Zawieszenie w wersji S po 2003 roku jest takie samo jak w E.
-Głowice są takie same s/e tylko uszczelka pod głowicę w wersji S jest wyższa,
-Są inne wałki rozrządu,
-Subframe jest większy w S i tylny błotnik od E nie pasuje do S. Trzeba by go rzeźbić i odchudzić.

Tu macie ładnie opisane:
http://www.dr-z.pl/viewtopic.php?f=15&t=12

szymon a ta twoja to jaka to wersja? bo w sumie zapomniałem. a chyba powoli rozwija się u mnie choroba pod tytułem drz'ta

Seryjne S bez ingerencji w podnoszenie mocy.

pozdrawiam.

Oj .. choroba drugiego motocykla jest nieuleczalna .. :mur:

pozdro:Thumbs_Up:

Dla Marcina to trzeba większego wścieklaka niż DRZ :D. Lubi chłop docisnąć.

u mnie to już choroba trzeciego motocykla bo mam jeszcze rusa z koszem :)
Emek nie podpuszczaj :) Chciałbym coś lżejszego, ale z tym dociskaniem to bez przesady . Na Tukanie popatrzyłem jak chłopaki cisną, to ja raczej się nie widzę na takich prędkościach w lesie.

Szymon jedzie na Babę Jagę, a ty Emek się pojawisz tam? Ja się zapisałem na ADV+ :)

Postaram się pojawić. Na razie reanimuję liścia a jak nie zdążę to DR podjadę. Jak się nie uda to wpadnę do was chociaż na pifko wieczorkiem.

Czy DRz400s nada się na spokojnie dla gościa 191 cm? Nie miałem okazji jeszcze się przysiąść, ale specyfikacja mi odpowiada.

Chciałbym kupić w miarę naświeższy rocznik z USA.

A może ktoś udostępni w lubuskim, Wlkp aby się przysiąść?

Ja mam 193, miałem drz 400e przez rok, może 2. Już nie pamiętam. Nie było wygodnie. żadne podwyższenia kierownicy i inne cudowania nie pomagały. Motocykl za mały, za niski, jakiś taki dziwnie jamnikowaty. Męczyłem się na nim. Osobiście nie polecam przy Twoim wzroście.

Moim zdaniem przy Twoim wzroście będzie zbyt małe moto. Mam 181 i jest OK, ale jeszcze 5 cm i bym się przestał mieścić.
Jac

5cm czy 5kg?

Z pozdrowieniami


Wysłane z Nokii 3310

Obie miary są krytyczne :haha2:

Jedni mają problem, że za wysoki ja mam w drugą ;-)

Z takich klasyków co jeszcze wysokiego można dostać?

Xr650r

Te610 jest wyraźnie większa. Miałem stąd wiem.

No i jeśli masz trochę kasy i czasu, możesz zapolować na 950 SE 👹

Wieczór

No jak chcecie drzeta gdzieś het na kołach walić to może wydawać się cokolwiek mikra, ale w offie?
A trialowki, a rowerki do downhilu? Male, za małe ale jak to zapie.dala i skręca i skacze. Drzeta to sprzęt pośredni, również wymiarowo. Cos za coś.

Pozdr rr

Trialówkę mam od paru lat - betę rev3. Drztę używałem dualowo z przewagą off, zastąpił ją Xchallenge i dużo lepiej się na nim odnajduję. Na drz było mi zwyczajnie pokracznie. Jak ją miałem to dużo o niej czytałem i wszyscy pisali, że jest zaprojektowana dla przeciętnego Japończyka - średni wzrost i adekwatna waga. Ja mam 193cm wzrostu i jakieś 84kg (jak ją miałem to ważyłem chyba bliżej 87kg i to już było za dużo dla oryginalnej sprężyny).

Z drugiej strony z wyjazdu po Aragonii na DRZ mam genialne wspomnienia, bo nie ważne czym - ważne z kim :D

Cha, przed drzetem miałem kata w rfsie. Motorki miały bardzo podobna geometrie i prowadzenie. Teraz mam beciaka. Wrażenie mam, ze sporo mniejszy (ale jak to robi w offie) ale jakoś wcale mi to nie wadzi. Dla uscislenia tylko off, 186 cm i ok 91 kg.

Pozdr rr

Czyli jak zwykle, trzeba spróbować samemu :) .

Trzeba szukać rajderów po polach i lasach. Łapać do przymiarki ;-)

Xr650 jest produkowana do dziś. Klasyka warta zainteresowania.

Xr 650 l ( aktualnie w drodze)

Ładnie objuczony osiołek a gdzież to jedzie?