Kask szczekowy czy integral
 

Witam
Chcialbym zanabyc nowy kask, napewno bedzie to shoei, bo zawsze jezdzilem w shoeiu i mi poprostu pasuje.
Nastawilem sie na Multiteca, ale pare osob probuje mi go wybic z glowy na rzecz integrala, taraz tez jezdze w integralu.
Integral jest lzejszy, cichszy, bezpieczniejszy, lepsze materialy no i nizsza cena, za szczekowcem przemawia natomiast tylko otwierana szczeka.
Pomozcie jakos wybrac, do czego tak naprawde przydaje sie otwierana szczeka, czy to jest naprawde potrzebne ? nie jest to zbedny gadzet ?

Shoei Hornet DS

http://mpnmag.com/site/articlefiles/OQQ-1007-MP.jpg

Chomik choruję na tego Shoeia ... Masz go czy dopiero planujesz kupić ?? Pytam bo zastanawiam się jak wrażenia z jady w tym kasku ?

Ja mam jakąś klaustrofobię kaskową i uwielbiam jeździć z podniesioną szczęką ... to jest główny powód posiadania szczękowca.

Ja też na niego choruję, ale niestety nie stać mnie na niego, może po Afryce jak odbuduje finanse, teraz szykuję się na Uvex Enduro.

http://www.oma-live.de/img_artikel/2858_3968_st.jpg

Kurcze a ten daszek to fajny ale do enduro a powyżje pewnej predkości to łeb urywa.
Rozmawiałem z kolegą co jezdził w podobnym kasku od enduro na Afri i mówił że powyzej pewnej predkosci masakra ...
Ale może ten jest inny ????

W tym Uvex Enduro można demontować daszek i służy wtedy jak integralny :) do tego można także jeździć w goglach.

Hornet DS tez mi sie bardzo podoba, dzis bede w nim jezdzil i testowal.
Rozsadek natomiast mówi, ze taki kask jest mi zupelnie niepotrzebny i jak dla mnie nie ma zadnych zalet w stosuku do zwyklego integrala, poza wygladem.

Jeśli poruszasz się tylko po drogach to masz rację, jeśli także teren to nie masz :) daszek naprawdę się przydaje i możliwość założenia gogli...

Raczej drogi, wieksze mniejsze, szutry, ale jednak drogi.
Jezdzilem troche dr350 w terenie, wiec znam mniej wiecej zalety kasku enduro, ale niestety i jego wady.
musze cos wybrac, w gre wchodzi Mulitec, Raid II, no i moze Hornet DS, ale to raczej tylko ze wzgledu na wyglad.

Moim zdaniem na szlifierę - integral, na Afryczkę - szczękowiec :D

Ja bym zrobił taki podział:
szlifiera - integral
Afryczka asfalt, lekki teren, lasek, łączka... - szczękowiec
Afryczka teren taki jak tygryski lubią najbardziej, błotko, deszcz, piochy, kamloty, podjazdy, zjazdy - enduro
:cool:

A integral w terenie wygląda tak jak to widać obok w moim avatarze :)

Myślę że w pozycji w jakiej się siedzi na Afryczce waga kasku ma mniejsze znaczenie niż np na ścigu gdzie siedzi się w pozycji mocno pochylonej ...

mam Marushina X-moto mono. Jak chcesz wiatru to dajesz w goglach teraz trochę wieje w nos, a szybka rewelacja w kiepską pogodę i traskę, choć wygląd nieco kosmiczny, ale to rzecz gustu przymierzyłem tego i od razu przypasował. Daszek demontowalny i jakis tzw. kołerz przeciwko spadaniu z głowy, ale to akurat nie wiem czy nie gadżet. Może ktoś wie na ten tmat więcej. dałem za niego ok.500 zł. był jakis rabat bez watu.

A ta pewna prędkość to tak +/- ile?

Ok, mowicie, ze na turystyczna afryke to szczekowiec, ale w sumie dlaczego, ma same wady w stosunku do integrala, jedyna zaleta to podnoszona szczeka, czy aby napewno warto pominac wszystkie wady szczekowca dla jednej zalety ?

Polecam Ci Multitec bo go testowalem wraz z schubert c2, marze o nim bo przy tankowaniu nie trza sciagac kasku i palic tez w nim mozna. Jak bedzie za duzo kasy to go kupie. Aktualnie mam Shoei integral.

Jedyna ale za to jaka zaleta ...

W szczękowcu można :

1. Palić
2. Jeść
3. Rozmawiać z kimś
4. Pić piwo
5. Lansować się na mieście (w integralu nie widać twarzy)
6. Uprawiać seks oralny
7. Golić się

itd itp Mam wymieniać dalej ? :lol8:

punkt 6 :lol8::lol8::lol8:

Mysle o punkcie 6, on mnie przekonuje. Natomiast do jedzenia wole zdejmowac kask, do palenia tez, rozmawiam bez kasku.
I nie wiem, teraz tez jezdze w shoei tylko integralnym, jednak juz sie zuzyl i musze kupic cos nowego.
Przez tyle lat dawalem rade w integralu i caly czas mysle czy szczekowy jest mi potrzebny.

8. No i jak ktoś jeździ w okularach to łatwiej patrzałki zaaplikować :cool:

Michał ja myślę że jeśli nie spróbujesz to się nie przekonasz ... ale skoro w integralu jest Ci dobrze to może zostać przy integralu ?

Juz od 100 - mówił że walka i karczycho boli

8. Patrzec na mape wlozona do mapnika na baku bez zbytniego nachylania się i łamania sobie karku (nawet w czasie jazdy - po uchyleniu szczeki)

Kask
 

Ja z racji ograniczonego budżetu zastanawiam się nad:
http://www.moto-center.pl/produkt.ph...b864fb339b2df1

lub tez :
http://www.moto-center.pl/produkt.ph...b864fb339b2df1
ten nawet bardziej mi sie podoba (nosze okulary i ta opuszczana szybka :)).
I tu ponoc jeszcze znizke mamy 10% - Ramires pisał :).
Wiec skałaniam sie nawet do drugiej oferty
Narazie czekam na kaskę (szef premię obiecał :) ) a za tydzien na mototarg w waiwe przymiarkę poczynię i jak sie spodoba to zamówienie poczynię

Właśnie też mnie korci na te tańsze Airoh-y, jeden napewno dla kobity a drugi może dla mnie ;)

Aby nie zakładać nowego wątku , czy macie podobne wrażenie , że w szczękowcu po zamknięciu szybki bardziej świszczy w uszach jak przy otwartej - predkość około 100 km/h

Ja mam Airoh S4. Jadac na szlifierce to leb kreci, okulary wchodza, daszek rewelka od slonca nawet moglby byc dluzszy. A w AT mam wyzsza szybke i wiatr nie przeszkadza, ale jak podniose wysoko glowe to swiszczy.

Pewnie zaraz mnie zjecie że drogi, ale moge sie po raz kolejny podzielić wrażeniami z użytkowania kasku podobnego do tego Shoia, mianowicie Arai Tour X.Mam go od ponad roku, zapłaciłem za niego tak śmieszne pieniądze że nie będe o tym pisał po raz 100, ale do żeczy...
Porównujac do integrala Suomy Venture jest tak samo głośno(czyli dosc cicho)nigdy daszku nie zdejmuje i mimo tego "łba nie urywa" zarówno na Afri, jak i na XR'ce. Na tej drugiej jeździłem do 140km/h i nie było z tym problemu.

Jak chcesz zakładasz gogle, a kiedy w tych goglach wpadniesz na asfalt i chcesz przyspieszyć, to poprostu na gogle opuszczasz szybę.
Wentylacja super, wygoda podobnie. Waga... nie odczówam jego wagi.
Uważam że ten typa kasku jest na afri optymalny.
Poza tym: Pić mozna w nim podczas jazdy bez problemu...camelbag, Palic nie palę... i innych namawiam do tego samego:), Z seksem oralnym, wole zdjąć kask (nawet szczękowy)bo zwykle uprwiam go z kobieta a nie z nosorożcem:lol8:, a z jedzeniem... to i tak zawsze miło jest zrobic se małą przerwe na hot-doga:oldman:
Zdrowia!

Dzisiaj testowałem multitecha i horneta. Decyzja: hornet!!! Rewelacyjnie trzyma sie na głowie; w moim przypadku M dużo lepiej niż S multitech. Jechałem 150km/h z daszkiem i nie było go czuć wogóle. Zaskoczyło mnie, że w hornecie było dużo mniej zawirowania powietrza pod szybką niż w mutlitechu, było bardziej spokojnie i cicho (spodziewałem się odwrotnie). Jeśli chodzi o okulary to w hornecie może być z tym problem... Małym minusem horneta jest system wymiany szyby, bardziej skomplikowany niż w multitechu.
Pozdrawiam

Miałem Horneta na głowie w sobotę i jestem zakochany.... rewelacyjny kask, jak się go zakłada to orgazm tak leży, wszystko wykonane perfekcyjnie... ehh tylko w Polsce ta cena 1600.

W piątek jezdzilem w multitecu, raid II i w hornecie, chyba pozostane jednak przy kasku integralnym i bedzie raid II.

Witam
Chcialem kupic multiteca, namowili mnie na integrala, juz prawi kupilem shoeia raida II, a w efekcie od wczoraj jezdze w shoei hornecie, kasku, ktorego na poczatku wogole nie bralem pod uwage. Przejechalem narazie kolo 100km, ale jestem mega zadowolony.

No to super :) Gdzie i za ile kupiłeś tego Horneta ?

Kupilem u Tadka w Motostore, cena byla bardzo dobra.

Ooo nie wiedziałem że ma Hornety :confused: A nie wiesz jakie rozmiary ma ?

Ma hornety, ja kupowalem L, napewno na polce ma jeszcze S, wiem, ze kolo wtorku ma miec dostawe shoeia

Dzwoniłem i XXL niestety nie ma a cena rzeczywiście fajne przy zakupie za gotówkę :)

:hello: ...............ile?? :D:D:D

1525 PLN za czarny błyszczący
1600 PLN za mat

Podczas pierwszego przejazdu naszą nową Królową przekonałem się po raz kolejny o praktyczności kasku szczękowego. Było zimno i co jakiś czas przystawałem wyczyścić nos - ma się rozumieć bez zdejmowania kasku.

Pozdro XRV fans

:lol8:i przez tyle stron wątku nik nie napisal ze w szczekowcu mozna normalnie splunąć?:lol8:

I dłubać w nosie... Tylko jeszcze trza przewidzieć rękawicę z otwieranym końcem na odpowiednim palcu :D

Jak w końcu mój ROOF pójdzie w rów, to juz więcej szczękowca nie kupię. Solidny daszek mi bardziej potrzebny. :rolleyes:

Z tym nie ma problemu ... letnie rękawice nie wiedzieć czemu często mi się przecierają na czubku palca wskazującego ... w sam raz do dłubania w nosie :lol8:

Dajesz radę wsadzić palec wskazujacy ??? Kurna, ja ledwnie małym mogę pogrzebać... a na małym sie nie przeciera....

Vega Summit 2
 

Witam,
zastanawiam się nad zakupem tego kasku:
http://cgi.ebay.com/ebaymotors/Vega-...spagenameZWDVW

Wyczytałem taką opinię:
http://www.webbikeworld.com/r2/motor...ega-summit-II/

Do głębi poruszyły mnie następujące zdanie:
Kask wart jakieś 280 zł, zatem taniocha, a wydaje się że nie jest taki nędzny.

Być może znacie tą markę "Vega" i możecie wypowiedzieć się w temacie?

Z góry dzięki,
pozdrawiam.

Arv nie sądzę żeby ktoś miał do czynienia z tymi kaskami bo to jakaś Hamerykańska marka jest ....

A poza tym nie sądzę żeby się opłacało kupować w stanach tak tani kask bo więcej za przesyłkę zapłacisz niż on jest wart. No chyba że ktoś Ci go przywiezie ???

35$ mi wychodzi przesyłka. To za dwa takie kaski. Oczywiście kupuję w Stanach i tam znajomy zrywa metki i wysyła jako 'gift'.
To będzie mój pierwszy integral, narazie nie chcę wydawać większej kasy. Pojeżdżę z 2 sezony i jeżeli okaże się słabej jakości to kupię coś lepszego.

Myślę że odpowiedzi na nurtujące Cię pytania powinieneś szukać na amerykańskich forach ...