|  | 
| 
 Turcja,Gruzja,Armenia_motkiem jako współwłaściciel Jak w temacie- czy spodziewać się jakichś kłopotów na granicach w.w. krajów gdy kierownik będzie w dow. rej. jako współwłasciciel ?? Na pierwszym miejscu byłaby małzonka z nazwiskiem 2-członowym ;-) z czego drugie byłoby takie jak współwłaściela. Wiem, że najlepiej na siebie mieć ale mój wydział komunikacji daleko i nie chce mi się brac 2 dni wolnych aby załatwić rejestrację... | 
| 
 Problem będzie na pewno na granicy Tureckiej. Bez przetłumaczonej minimum na angielski zgody współwłaściciela nie wpuszą Cię na 100% Sam stałem tam kiedyś od 7.00 do 20.00 czekając na pomoc z Polski w postaci dokumentów.Zrobili wielka łachę że 0rzyjęli fax. Co do Gruzji nie jestem pewien, mogą puścić ale jak załatwisz na Turcje to juz będziesz miał... | 
| 
 Dokładnie tak. Turasy robili mi wielkie problemy m.in. z tym, że w jednym z dowodów (były trzy: auto, przyczepka i moto) miałem wpisane nie tylko imię i nazwisko, ale też drugie imię - żądali ode mnie paszportu kogoś takiego. W sytuacji właściciel+współwłaściciel przestój co najmniej kilkugodzinny murowany. Gruzini raczej nie są problemowi. | 
| 
 O.K. pytanie w takim razie jeszcze czy ktoś przejeżdżał na dowód "miękki" czyli tymczasowy, bo w moim Wydziale Komunikacji taka kolejka, że na pewno nie zdażą mi wyrobić stalego dowodu... | 
| 
 Na miękkim przejedziesz. Oni są tam ciemni w du..ę co do wyglądu dowodów i potrafią w swój system w pola "imię i nazwisko" wstukać "Prezydent Miasta Warszawa", a w pole "rok produkcji" pierwszą datę jaką zobaczą (np. datę z pieczątki przeglądu), co przy wyjeździe znowu załatwia przestój na 2-3 godziny ;)  Bardzo ważna sprawa, to zielona karta - niektóre towarzystwa wykreślają Turcję i trzeba kupować ubezp. na miejscu, bo bez tego nie puszczą nawet jeśli motocykl jedzie na lawecie, albo na pace samochodu. | 
| 
 Turcja-Gruzja-Armenia miekki dowod bez problemu. Sprawdzane wielokrotnie | 
| 
 Dobra, moto zarejestrowałem w miejscu zamieszkania- da się to zrobić wypełniając oświadczenie, że mieszka się w danym miejscu. Niestety w tym przypadku pozostają jeszcze dane adresowe inne w Paszporcie i prawie jazdy (zameldowania) a inne w dowodzie rejestracyjnym (zamieszkania). Ktoś to porównuje na granicy ?? Będą z tego tytułu kłopoty ?? | 
| 
 ArtiZet wygląda na to,  że na granicy spędzimy sporo czasu. Ja mam moto w lesingu... Mam co prawda tłumaczenia przysięgłe ale wątpliwości pozostały. | 
| 
 Adres zameldowania sprawdzaja tylko w Dowodzie Rejestracyjnym. W paszporcie adresu przeciez nie ma(przynajmniej ja nie mam?) jak sprawdzaja Prawo Jazdy to tylko czy masz i ewentualnie czy masz kategorie.Adres ich tam nie interesuje. | 
| 
 Będzie zabawa. I pół nocy będzie mało. | 
| 
 Ode mnie prawo jazdy nie chcieli. Doliczcie po prostu 3-4h na granicę i będzie dobrze ;) Jeśli uda się szybciej, to będzie jeszcze dobrzej :D | 
| 
 Ja jadac busem + przyczpeka + 3 motocykle na granicy bulgarsko/tureckiej spedzilem okolo godziny | 
| 
 Może ktoś podrzuci namiary gdzie zostawić zaprzeg na miejscu w Gruzji. Pzdr | 
| 
 Generalnie przy każdym hotelu/pensjonacie/noclegowni dasz radę się dogadać :) | 
| 
 Tak więc dojechaliśmy i  wróciliśmy. Na granicy tureckiej trzeba liczyc z 2-3h. Bylismy we trzech z trzema motocyklami na lawecie (własciciele wszystkich pojadow w aucie jeden lesing tlumacznie przysiegle potwierdzone w ambasadzie ). Czas dojazdu non stop razem z granicami i postojami to około 55h, kierowaliśmy na zmianę. Auto spało 10 oleju na sto Zafira 1.7, laweta z motkami około tony. Drogi rewelacyjne zwłaszcza Turcja najgorsza Bułgaria ale bez tragedii z przyczepą tak powyżej 100 raczej nie jechaliśmy. Jak ktoś coś to chętnie udzielimy informacji. Pzdr. | 
| 
 Eee Gumbas,daj kilka foto i pare slöw :D | 
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:21. | 
	Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.