Ukraina 4 dni od czwartku na lekkie
 

Hej,

Wyjazd na Ukrainę od najbliższego czwartku do niedzieli, wszystko gotowe i trasa objeżdżona - będzie super tyranie po górach i lasach. Zaraz za polską granicą, więc broń palną można zostawić w domu. Jedzie doborowe podkarpackie towarzystwo (obecne na tym forum) na DRZtach i KTMach. Jeśli ktoś z Was chciałby dołączyć na lekkim motocyklu i w miarę radzi sobie w cięższym terenie (ale poziom Błażusiaka nie jest wymagany), to zapraszam. Jedyny haczyk jest taki, że musicie przejechać przez Kraków i mnie zabrać na przyczepę ;-) bo moja opcja transportu upadła. Oczywiście koszt dojazdu do podziału.

Szczegóły na tel.
696 - 276 - sześć siedem trzy

Jakieś zainteresowanie??
Mirmił cały czas nas namawia " zróbcie krasną, zróbcie krasną , borżawa i czarna repa to mało :)"

Na razie chyba tylko ja jestem zainteresowany;-)

Zapytaj Piranię może on pojedzie :)

jedzcie na Krasną...ona jest naprawdę najpiękniejsza;)

Ach!

.
.

To fakt tylko czasu trochę mało - ale na pewno następnym razem.

Boryss no nie mów że są problemy ze składem..... ja to mam kaca moralnego ale reszta?!:D

Witam

Borys, pamiętasz jak wracaliśmy z Kołoczawy w 2013?
Jak będziecie na granicy przed 7.00 i dobrze pociśniecie to obiad w Cetnickiej Stanicy i kilka godzin na zapoj przed snem. To tylko jakieś 160 km i trasa łatwa.

pozdr
rr

Spalem w Cetnickiej Stanicy tydzien temu- nawet nie bylo duzego tloku. Byly 3 enduraki z Czech, my na 4 terenowki. Nocleg po 80 chrywien,w cenie snaidanie, internet.

Naprzeciwko jest prywatna kwatera, za 40 hrywien, w cenie bania,czyli sauna:) Bardziej kliamtycznie,na piwo mozna pojsc do Stanicy, i tam skorzystac z netu )