No te śledzie...to wolę Matjasa :D

To ja też wolę Matjasa

Matjas najlepszy w śmietanie z cebulką... mniam, też go lubię najbardziej :)

Ale po kąpieli? Czy na słono?

Czlowiek oglada jak haftuja juz przy samym otwieraniu tych sledzi, a Polacy na miekko z usmiechem sie zajadaja i pija wode z puszki :D

Bo jakbyś wjebał bez słowa jak my, nikt by tego nie oglądał. Taka rzeczywistość internetowa...

Co fakt, to fakt.

U nas tradycja narodowa jeść kiszonki pod każdą postacią :D
A gdzie film co się wszyscy zajadali ogórkami i pomidorami Mirasa

Ja się pytam gdzie jest wątek jak uprawiać pomidory i kisić ogórki. Następnym razem jak dożyję zrobię wam kozice na dalmatinski nacin znaczy się na buzaru. Jest tylko jeden problem, one smakują idealnie pod dalmatyńskim niebem, wiem bo to raz testowaliśmy przyrządzając świeżo przywiezioną paczkę z Hvaru w krakowskim mieszkaniu.

Rozmawiałem na zlocie z kimś o wertykulatorze... za chiny ludowe nie pamiętam z kim.. :haha2:

Wszystkie śledzie pycha :D
A większość uwielbia nie rozdziewiczone - Matjas... bo różowe jak ten... no... ? ;) :lol8:

Ja, jak przez mgłę pamiętam hołubce na kolanach a potem to się już w łóżku obudziłem, byłem zdziwiony, że w swoim i, że trafiłem :haha2:
To wszystko wina Kwintala z Baśką, ich wyrób domowy, tym mnie zabili...:o

Powrót do pokoju był na autopilocie. Gorzej było rozpiąć śpiwór. To mnie pokonało.

Ze mną :) ale możesz nie pamiętać, bo nadal jestem łysy, a poza tym to było chyba na trzeźwo :D

Mów za siebie ;)

Zwizualizuję hołubce na kolanach.
Załącznik 145741
A nas ktoś częstował przepysznym jabłuszkiem i pigwą.
Się osoba przyzna, bo w pamięci tylko smak pozostał.

Impreza jak zwykle na wysokim poziomie.
Jedzenie super.
Klimat nie do podrobienia.
Spotkałem kilka dawno-nie-widzianych osób.
Z innymi się minąłem..macie w ryj!!
Chyba jednak w piątek trzeba się teleportować na przyszłość.

Wiem, wiem, że to My tworzymy, itd, ale organizatorzy :Thumbs_Up::Thumbs_Up:

https://youtu.be/X6OirWbT9YI?si=6tqrqA95StxrI-va



Ten tego :haha2:

DwaMariany, to była jedna osoba z dwoma trunkami, czy dwie? Jak jedna to ja wiem, ale nie powiem, ja dwie to też wiem.

pięknie się czyta te świadectwa :D uczestnictwa choćby i tylko ciałem :D

Jedna? Jabłuszko było z cynamonem(goździkami?). Wspomnienie smaku do dzisiaj po pysku się szwęda.
Się osoba podzieli przepisem.

To niech sam się odezwie. Ja miałem tylko pigwowca i malusią butelcyne pędów sosenki.

Kluczem do sukcesu jest odpowiedni główny składnik. Owoce i inne są tylko dodatkiem. Bez odpowiedniego destylatu głowa może boleć. Derenia skonsumowałem i jest bardzo dobry tylko kto to pozbiera no i skąd wziąć podstawowy składnik

Podstawowy składnik to nie problem.

Ramirezu ze mną też rozmawiałeś o wertykolorze,
opowiadałeś mi jak świetnie to tnie na plasterki dżdżowniczki,
proponowałeś zrobić przeróbeczki i byłaby obieraczka do krewetek.
Seeman to zrozumiał , ja nie.
Matyjasu pięknie się czyta o tym gdzie się było ciałem---masz rację .
ciał

To chyba dobrze, bo będzie ich więcej, tych dżdżownic.

Tak wygląda, że przyszłe zloty to nie hołubce ale kolonoskopia, będzie tym czymś na topie. Swoją drogą, może to być naprawdę niezapomniane prze-życie :oldman: :haha2:

Chomiku przecież Dwa Marjanki pokazały wcześniej Twoją kolAnoskopie

Jak często pan pije?
-Dwa razy w roku: raz na wyjeździe służbowym, drugi raz na zlocie sympatyków africy twin, ale się to zmieni i będzie trzy!

:Thumbs_Up::haha2:

:haha2::haha2::haha2:

Wspomnieć trzeba, że zloty teraz będą dłuższe, bo otwieramy oddział w Ciechocinku - będą turnusy 3 tygodniowe :haha2:

Luux! Będą partnerki do tańca :D
Tak na kolanach, jak kolega Chomik :D