Cześć Nomad widzę że dotarłeś szczęśliwie - gratulację

No siemka Zielony, a jak sytuacja u Ciebie ? :at:

Nie Za wesoło -,,motong" przepadł ,ja podwinąłem ogon i dałem drapaka - nie ważne że strzelali - ważne że udało mi się przeżyć i powrócić do domu - zostawiłem tam przyjaciół którzy mi pomogli i to w tym wszystkim jest najważniejsze.

Pracuję nad tematem wkrótce coś nabazgram - ORZEP chwilę.

Siema ja też czekam cierpliwie na jakiś opis. Pozdrawiam

Afganistan ciekawy kraj, tak się zastanawiam ilu Europejczyków ( niewiernych)pozwoliło sobie na poruszanie się po zmroku po tym pięknym kraju od krucjaty przeciwko Talibom - i bez obawy że mu się coś złego stanie? Ja nie musiałem się obawiać, otaczali mnie przyjaciele - zapewniam was że było ciekawie uhaaa

Dotarłeś do doliny wakhanu czy dalej ?

Dotarłem najdalej do przedmieść Dawlatabad.

Dawlatabad w prowincji Farjab czy Dawlatabad w prowincji Balch?
Którędy wjeżdżałeś do Afganistanu?