Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Samochód Forumowicza (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=186)
-   -   ID.3 1st (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=38396)

consigliero 29.10.2021 21:40

4 Załącznik(ów)
Po wczorajszej wpadce jedzeniowej, dzisiejszy dzień, mimo kłopotów żołądkowych, był dużo lepszy a zakończenie dnia z baterią na poziomie 8% ale w Vinci, było strzałem w dziesiątkę. Za niecałą godzinę idę odebrać auto z ładowarki. Z San Gimigniano uciekliśmy przed tłumami, widział że marketing mają opracowany do perfekcji. Stuki w aucie dalej słychać.






W końcu po raz pierwszy odwiedziliśmy jedno z tzw gorących źródeł, było nawet nieźle wapno się z nas sypie do teraz.

Chyba mi się udało opony pozamykać?


tomekt 29.10.2021 22:28

na krawężnikach :)

consigliero 30.10.2021 23:41

4 Załącznik(ów)
Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę wam dam. Ruszając z Vinci po wizycie w muzeum, jak już przez przypadek tam trafiliśmy, kobieta mówi skręć w via Lamporecchiana, no to skręcam bo mogę ominąć sterowanie światłami. Gdy skończył się asfalt to się zdarza w Toskani, gdy zaczęła się trawa z koleinami to zacząłem być ostrożny, ale gdy pojawiły się poprzeczne dziury i kamolce to rozsądek powiedział zawróć. Nie było to łatwe bo wąsko i jedna kamienna przeszkoda, ale się udało. Do Bolonii dużo zakrętów ale w jednym miasteczku trafiliśmy na święto trufli i podlączywszy się po ładowarkę poszliśmy na targ. Gdy wróciliśmy wyjechałem na parking i się zatrzymałem aby zdjąć kurtkę. Nie widziałem całego zdarzenia usłyszałem tylko krzyk Beaty i uderzenie. Facet cofał z parkingu i mając kupę miejsca trafił nas w zderzak. Jego auto to na szczęście był jakiś citroen z takimi chyba gumowymi nakładkami i skończyło się tylko na wkurwieniu. Na parkingu były też polskie akcenty, to już drugi którego widzieliśmy we Włoszech

consigliero 01.11.2021 07:54

3 Załącznik(ów)
Czas wracać do domu, nic więcej tu nie wypatrzymy

consigliero 03.11.2021 13:45

4 Załącznik(ów)
Koniec wycieczki, ostatnie kilometry totalnym deszczu a w naszym kraju problem ze znalezieniem punktu ładowania na ostatni skok do domu. Nie wiem czy to normalne ale nie jest fajnym doświadczeniem gdy jadąc w strugach wody z zapiętym tempomatem nagle przestaje działać system ACC i trzeba posiłkować się nogą. Pomstuję trochę na nasz kraj ale i w Niemczech nawigacja wybrała mi punkt w Ratyzbonie, faktem że następnie już poruszaliśmy się landówkami. Gdy następnego dnia jechaliśmy po D1, bo darmowa dla elektryków, to nie było problemu z wyliczeniem trasy do domu. Tak było do momentu ostatniego ładowania na Ionity w Iglawa, po tym ładowaniu nawigacja przestała współpracować. Pokazywała jeszcze punkt ładowania w Czechach i następnie nawet się nie starała podać informacji że nie wystarczy prądu, tylko znaczek pustej baterii. To co się działo wczoraj na drogach w Katowicach to jakiś koszmar, pierwszy Greenway zajęty, wtedy po usłyszeniu informacji w radiu o tym co się dzieje w Krakowie, zdecydowaliśmy się na jazdę do domu na wsi. Udało się załadować w Sosnowcu na Greenway, swoją drogą kto wpadł na pomysł aby ładowarki na trasie umieszczać w centum miasta. Wiem że na Orlenie tylko siku, ale to powinien być nasz wybór, na szczęście w naszym kraju nie używam praktycznie DC, tylko ładowanie w domu. Tym samym pętla została zamknięta. W skrócie autostrada płatna, ale bezpłatna tylko w Czechach i w Niemczech, w Austrii opłacona winieta, Słowenia lokalnymi, Włochy mam do zapłacenia 2,1 EUR bo pomyliłem drogę wyjeżdżając z Neapolu. Ważniejsze punkty Vrsić, Wenecja, San Marino, okazało się że po drodze do Grań Sasso jest Asyż, Amatrice , półwysep Gargano , Matera, Craco, Sapri , Capo Vaticano, Regio di Calabria, Sycylia, prom do Neapolu, Amalfi i w górę i Monte Cassino bo niedaleko było, Toskania i diagnoza wybitego prawego łącznika stabilizatora, Breścia, rejon St. Moritz i w rejonie Andermatt decyzja o powrocie, całe dwa dni w deszczu. Obiecałem żonie zrobić szczegółową mapkę, podobnie jak z wycieczki na Korsykę, jak zrobię to wstawię.

nabrU 03.11.2021 18:57

No i graty za następną podróż udowodniającą, że jazda EV po Europie to nie jakiś "rocket science" :Thumbs_Up:

A Niemiaszek z S-Maxa to swapa na EV zrobił we własnym zakresie :mur:

consigliero 03.11.2021 19:04

To nie był niemiaszek. Gdy jego matka wysiadając z auta zapytał się syna czy na pewno dobrze zaparkowali, ten czeski niemiec powiedział że to nikogo nie interesuje. No faktem że dwa miejsca jeszcze były wolne

nabrU 03.11.2021 19:13

Czy inne ładowarki wolne czy nie i czy Niemiec czy Czech nie ma znaczenia, chamstwo i tyle :Thumbs_Down:

matjas 04.11.2021 00:15

Może musiał szybko do toalety? :) a Ty ze zaraz cham :)

consigliero 04.11.2021 07:11

Że niby taki wychowany i musiał do porcelany? Wyglądał raczej na takiego który jest przekonany że niemieckie blachy onieśmielają jego rodaków, jego matka raczej nie była zadowolona z jego wyboru, tym bardziej że mógł też stanąć pod dystrybutorem czy nawet obok intrybutora skąd było bliżej. W Italii można to zrozumieć, zwłaszcza w centro storico gdzie miejsca postojowe są na wagę złota ale na tej stacji raczej był mniejszy popyt. Jest też spora różnica w wyznaczaniu takich miejsc, wszędzie poza Italią raczej są to większe powierzchnie a tam wielkości takiej że ciężko się wcisnąć. Wczoraj otrzymałem maila od zespołu rozwoju elektromobilności, napisali że weryfikacja przebiegła pozytywnie i przysłali umowę, prosząc jednocześnie o przesłanie polisy z cesją na ich rzecz. Coraz bardziej nie rozumiem jaki cel przyświeca polityce naszego rządu, ci goście naprawdę nie wiedzą co się dzieje poza drzwiami ich gabinetów a ich działania najogólniej można określić jako chaotyczne i nieskoordynowane


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:54.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.