|  | 
| 
 Według mnie to się to skończy jak w UK, czyli jest oficjalny/legalny "bajłej", który jest oznakowany i widoczny na odpowiedniej mapie... Wszystko poza będzie na własne ryzyko. | 
| 
 Problemy zaczęły się jak w necie pojawiły się ślady z tras. Szczególne oburzenie było w małych miejscowościach, gdzie ludzie przyzwyczajeni do spokoju nagle go stracili a z gór zamiast śpiewu ptaków dobiegały akrapy przy piłowaniu na podjazdach. Druga sprawa to że niektórzy lokalesi za kasę ciągali po paryjach turystów z krajów gdzie za wjazd do lasu była ciurma. A oni poczuli się tam jak Niemcy, Austriacy czy Szwajcarzy 15 lat temu w Brebu Nou. Potem przyjeżdżali już sami z kumplami i robili jeszcze większy rozpierdol. Dokładnie to samo stało się w BN i Bieszczadach. | 
| 
 gość od TET mówi że nadal full legal, dlatego też nic nie zmieniał w trasie. No ale wolałem zapytać. | 
| 
 Jeśli nie ma informacji ( znaki ) o tym że droga leśna/górska po której jedziesz jest dopuszczona do ruchu to obowiązuje na niej zakaz. Jestem przekonany że na większości tych tras nie ma takich znaku. | 
| 
 Tak jak u nas. Znam wiele dróg gminnych wiodących lasami na których nie ma żadnych znaków. Większość korzystajacych wie i ani razu nie mieliśmy spinki z gajowymi czy myśliwymi choć nie raz wbilmy się w nagonkę lub linię gości z fuzjami. | 
| 
 Cytat: 
 https://youtu.be/A-wrsaFfOJY | 
| 
 Cytat: 
 | 
| 
 Ok. Thx. | 
| 
 Zakaz ruchu w tym przypadku jest związany z niebezpieczeństwem w tunelu i jego zamknięciem. Dotyczy również piechurów. W tym regonie dopuszczonych do ruchu jest wiele dróg i sa oznaczone na mapach turystycznych i znajdują się też na stronie gminy lub departamentu turystyki. Większość jest z ograniczeniem pojazdów mogących na nie wjeżdżać, godzin i dni w który są do ruchu dopuszczone. Ale to bardzo poukładany autonomiczny region w którym wszystko działa jak powinno w przeciwieństwie do większości innych w IT. Ze 25 lat temu przejechałem je chyba wszystkie, teraz jeżdżę tam na rower. | 
| 
 Jechał może ktoś ostatnimi czasy wschodnią część tetu Italia, powiedzmy w kierunku Cortiny od okolic Tolmezzo ? Wydaje mi się parząc jak przebiega że to nie jest legal, regiony Vento i Friuli Vanezia Giulia mają zakaz jazdy w terenie i jest to respektowane. Jeżdżąc wiele razy w tamtych okolicach rowerem spotkałem tylko miejscowych w górach na endurakach bez tablic i nie bardzo chcieli podejmować rozmowę o tym. | 
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:26. | 
	Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.