Właśnie....,to chłodzenie wiatrem czasem jest upierdliwe jak jest gorąco, a lata się w cięższym terenie......wiem,wiem chłodnica oleju, ale zawsze to już dziadziuś w końcu ma 15 lat.

"Taki sprzęt na foto jak by był w cenie do ok. 15 tys. to myślę że na forum z 5 sztuk by poszło od ręki"

Kupujesz te450 10-12tys, duży zbiornik nowy 1800, owiewka kilka stówek, bagażnik ja zaadoptowałem od rd03 koszt 100zł.
I już masz :)

Husqvarna też robi fajne motocykle, poręcznością i precyzją prowadzenia nie ustępują ktm, są trwalsze i tańsze, ja stawiam na huskę

http://img824.imageshack.us/img824/6003/dj8l.th.jpg
http://img10.imageshack.us/img10/74/4o7o.th.jpg
http://img201.imageshack.us/img201/9915/bcma.th.jpg
http://img15.imageshack.us/img15/7487/bjm6.th.jpg
http://img690.imageshack.us/img690/5736/96ht.th.jpg
http://img189.imageshack.us/img189/8964/poag.th.jpg
http://img854.imageshack.us/img854/8929/af9c.th.jpg
http://img199.imageshack.us/img199/668/lebo.th.jpg
http://img27.imageshack.us/img27/3906/ysee.th.jpg
http://img716.imageshack.us/img716/1667/fczo.th.jpg
http://img834.imageshack.us/img834/8194/dlt2.th.jpg

oj, namawiasz :)
mi dużo nie trzeba żeby się napalić, już po jeździe twoją huśką po głowi mi czasem chodzi podobny sprzęt

"oj, namawiasz
mi dużo nie trzeba żeby się napalić, już po jeździe twoją huśką po głowi mi czasem chodzi podobny sprzęt"

Bo to na prawdę fajny motocykl, w standardzie ma:
hamulce brembo w stalowym oplocie
kierownica tomasselli
sprzęgło hydrauliczne magura
felgi excell
super zawieszenie Marzocchi/sachs
rozrusznik
wentylator
subframe przygotowany pod bagażnik
kierunkowskazy oświetlenie, pełna homologacja na dwie osoby

Prowadzi się łatwo lekko i przyjemnie , kopa ma jak trzeba, waży około 110-115 na mokro, jak dla mnie wystarczy.

"Husvwarna te450/510 przeżyje kilka exc"
jakoś nie bardzo w to wierze. Exc 520/525 robi naprawdę sporo bez remontów, części tanie i dostępne zarówno używane, nowe , jak i mnóstwo markowych prox, wertex, wiseco.
Wypad 200 km szuterkami to nie problem dla tego typu moto. Jesli to jednak ma być trasa asfaltowa po 400 dziennie - to zdecydowanie odradzam zarówno Exc jak i wspomnianą wcześniej huske (hoć nie jeździłem).

TE i EXC to nie są motocykle na asfalt też odradzam.
ceny części do huski są na podobnym poziomie co do KTM,
mój silnik jest w tej chwili rozłożony bo jeszcze tego od kupna nie robiłem, zero jakichkolwiek śladów zużycia. Został rozłożony tylko i wyłącznie profilaktycznie, ma około 640 motogodzin.
Profilaktycznie wymieniam korbę, koszt proxa 450zł, łożyska wału oryginały 41Euro i łańcuch rozrządu jakieś 140zł oryginalny.

tu rozsądnie wygląda cenowo, ciekawe czy jakieś niespodzianki są nieopisane w ogłoszeniu:
http://otomoto.pl/husqvarna-te-510-e...-M3839180.html

Brakuje prawej osłony silnika, klameczki odprężnika, osłony zębatki zdawczej i kosa jakaś pogięta, a poza tym wygląda normalnie. Jeśli przebieg autentyczny, podobno cofnąć zegara się nie da, to jeszcze długo posłuży.

W 690 dwa razy w sezonie zmieniam olej, raz łańcuch i kilka razy komplet opon. To wszystko co trzeba robić. Zawory po 18000 bez konieczności regulacji. Czyli jak dla mnie bezobsługowo. Spróbuj znaleźć podobny motocykl o tak małych wymaganiach serwisowych i porównywanych parametrach. 200 km wycieczki to sama przyjemność. Na więcej to już trzeba lepszą kanapę. Jeśli jeździsz w taki teren jak opisujesz nie warto iść w coś radyklaniejszego typu EXC.