Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Układ elektryczny i zapłonowy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=10)
-   -   O ładowaniu aku słów kilka (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=38450)

pałeł 04.01.2022 16:48

Cytat:

Napisał JaTomek (Post 763182)
Napięcie stałe. Do akumulatora podawane są impulsy o dużym natężeniu prądu. Ctek ani zasilacz tego nie zrobi bo nie ma takiej mocy.

Impulsy maja to do siebie ze są wycinanie z pasma zazwyczaj czyli nie są większe niż maksymalny prąd oferowany przez urządzenia, podobno działa, ale to najlepsze ze, nikt nie wykonał prób porównawczych. Rozbijanie kryształow siarczanu ołowiu to tez taki slogan. Siarczki te są izolatorem czyli nie przewodzą prądu wiec jak ? a im więcej "izolatora " w elektrolicie i na płytach to akumulator ma mniejsza sprawność.

JaTomek 04.01.2022 16:55

Cytat:

Napisał pałeł (Post 763279)
Impulsy maja to do siebie ze są wycinanie z pasma zazwyczaj czyli nie są większe niż maksymalny prąd oferowany przez urządzenia, podobno działa, ale to najlepsze ze, nikt nie wykonał prób porównawczych. Rozbijanie kryształow siarczanu ołowiu to tez taki slogan. Siarczki te są izolatorem czyli nie przewodzą prądu wiec jak ? a im więcej "izolatora " w elektrolicie i na płytach to akumulator ma mniejsza sprawność.

Nie wiem, czy te impulsy przy tych profesjonalnych urządzeniach to raczej dłuższe okresy czasu. Być może kilka, kilkanaście sekund może minut. Tak czy siak amumulator można rozwalić poprzez jedno głębokie rozładowanie.

pałeł 04.01.2022 17:12

Cytat:

Napisał JaTomek (Post 763282)
Nie wiem, czy te impulsy przy tych profesjonalnych urządzeniach to raczej dłuższe okresy czasu. Być może kilka, kilkanaście sekund może minut. Tak czy siak amumulator można rozwalić poprzez jedno głębokie rozładowanie.

tak dokładnie akumulatora nie należy doprowadzać do poziomu poniżej 10,5V

jak ktoś chce to są ludzie co na tym nawet doktoraty porobili
mozna poczytać tylko 160 stron w temacie https://depotuw.ceon.pl/bitstream/ha...pdf?sequence=4

Dzieju 07.01.2022 17:00

Jutro oddaję wypożyczone ładowarki , niestety cteka nikt nie użyczył.
Pewnie się obawiali że mit zostanie obalony :)
Teraz kilka informacji końcowych.
Jak pisałem w poprzednim , sporym, poście wybudzałem ze śmierci klinicznej akumulator sąsiadki (9.84V) , łącznie ok 28 godzin.
Po 3 dniach bez ładowania napięcie spoczynkowe wynosiło ledwie 12.1V , względem pierwotnych to i tak nie źle ale nadal za mało.
Kolejna sesja , łącznie 25 godzin , uzyskałem prąd rozruchowy w wysokości ok 70% nominalnego.

Sprawdziłem czy jest zasadność i jaka skuteczność przeładowywania napięciem 15.5-15.8 , skuteczności ani polepszenia właściwości nie stwierdziłem a wręcz akumulator przeładowany miał tendencję spadkowe jeśli chodzi o prąd rozruchowy.
Jak dla mnie to mit obalony.
Próbowałem znaleźć uzasadnienie dla wyższego napięcia np ładowaniem na mrozie ale pod warunkiem odpowiedniego prądu w sytuacji kiedy musimy szybko postawić akumulator na nogi.
Każdy inny przypadek to wygotowywanie elektrolitu.
Cóż, ktoś może inaczej to analizować.

Mała automatyczna ładowarka podpięta na stałe daje tylko 0.8A a w przerwie i oczekiwaniu na kolejną sesję 0.07 A.
Jako podtrzymująca gotowość zdaje egzamin , jako ładowanie głębokie trochę zbyt powolna.
Ale ta jej powolność to spory plus , na jednym z akumulatorów powolutku ale skutecznie podniosła napięcie spoczynkowe ze średnich 12.4 na 12.7V , oczywiście trwało to łącznie wiele godzin i kilka podłączeń.
Nawet ctek nie zrobi tego za jednym razem tylko po kilku.

Podsumowanie.
Mała ładowarka automatyczna 4-5A robi to co do niej należy w tempie jaki może , 3-4A ładowanie główne , 0.8A między 12.8V a 14.4V lub 14-7V i 0.07A w oczekiwaniu. Oczywiście zdecydowanie z wyświetlaczem a nie kontrolkami.
Nie trzeba jej pilnować. Koszt już od 80zł

Ładowarkę laboratoryjną opisałem już wcześniej , w ostatnich dniach wykorzystałem jeszcze jej możliwości choć nie wniosła już diametralnych zmian.

Gdybym nie miał żadnego prostownika to taka laboratoryjna zrobi robotę ale mając już transformatorowy i wykorzystując np "dławienie żarówką" można się bez niego obejść. Zwłaszcza że oprócz np możliwości podniesienia napięcia od razu reszta jest zgodna z prawami elektrycznymi. A do tego laboratoryjny nie jest potrzebny.
Pomijam jakieś szczególne wypadki niekoniecznie względem akumulatorów.
Trzeba go pilnować tak jak i transformatorowy a kosztuje parę razy więcej.
No i transformatorówka podnosi napięcie po trochu a nie wchodzi od razu za próg gazowania.

Czy się przekonałem do automatów? Ostatnie dwa tygodnie potwierdziły że mogą się przydać , biorąc pod uwagę użyteczność są nawet przydatniejsze niż laboratoryjny.

Zestaw optymalny to np prostownik transformatorowy 10A do konkretnego ładowania i np automat 4-5A do dopełnienia lub podtrzymania w sporadycznie używanym pojeździe oraz do motocyklowych bateryjek.

Pamiętajmy że wolne ładowanie to prąd głębiej w płytach.
Przesadne duże napięcie to gotowanie elektrolitu.

Co do cteka , nie wiem , prób nie robiłem a jakoś nie ufam folderkom które mają uzasadniać wysoką cenę.
Gdyby kosztował może tak do 200zł a nie ponad 300zł ( 5A) to było by ciekawie a tak z grubsza to samo zrobi ładowarka za ok 100zł.
Tak wiem , mówią że ctek czyni cuda......ale ja tam praktyk jestem i lubię wiedzieć jak jest naprawdę.

To chyba tyle z dwu tygodniowej zabawy prądami.

Dzieju 07.01.2022 17:47

Cytat:

Napisał pałeł (Post 763288)
tak dokładnie akumulatora nie należy doprowadzać do poziomu poniżej 10,5V

Ja bym powiedział że 10.5V to już niszczenie akumulatora trwale , zwłaszcza jeśli nie zostanie natychmiast naładowany.
I znowu wylezie ze mnie praktyk a nie teoretyk.
Podczas zeszłorocznego pływania miałem na pokładzie staruszka 100Ah/830A który po blisko 20 latach przechowywał w sobie ok 63Ah i 330A.
Nie mając stałego zasilania w postaci np solarów a jedynie chwilówki ładowania z silnika zaburtowego po tygodniu spompował się do 10.5V .
Podmieniłem go na drugi akumulator który dokończył kolejny tydzień.
Tak mocno rozładowany i w sumie wiekowy akumulator oczekiwał na całkowite naładowanie tydzień , było do przewidzenia że na zdrowie mu to nie wyjdzie.
Po porządnym naładowaniu w domu ponownie został zaokrętowny na pokładzie.
Niestety jego sprawność nie była już taka jak wcześniej , fakt że ostatnie kilka lat pełniąc służbę na jednostce był poddawany mniejszym rozładowaniom np o 20% a doładowany po kilku sporadycznie kilkunastu dniach.
To z pewnością też mu skracało po trochu żywot.
W tym miejscu podeprę się pewnymi danymi , zależności napięcia do pojemności.
kwasiak ------- AGM
12.7 - 100% - 12.90
12.6 - 90% - 12.75
12.5 - 80% - 12.65
12.4 - 70% - 12.50
12.3 - 60% - 12.40
12.2 - 50% - 12.25
11.8 - 20% - 11.80
10.5 - 0-10% - 10.50

Przy czym jako względnie bezpieczne dla kwasiaka uważa się 80% a dla AGM 70%.

O akumulatorach niby głębokiego rozładowania też można by się porozpisywać ale to nie dotyczy tematu.


12.4

pałeł 07.01.2022 20:30

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał Dzieju (Post 763704)

Sprawdziłem czy jest zasadność i jaka skuteczność przeładowywania napięciem 15.5-15.8 , skuteczności ani polepszenia właściwości nie stwierdziłem a wręcz akumulator przeładowany miał tendencję spadkowe jeśli chodzi o prąd rozruchowy.
Jak dla mnie to mit obalony.
Próbowałem znaleźć uzasadnienie dla wyższego napięcia np ładowaniem na mrozie ale pod warunkiem odpowiedniego prądu w sytuacji kiedy musimy szybko postawić akumulator na nogi.
Każdy inny przypadek to wygotowywanie elektrolitu.

to pozwól ze sie nie zgodzę właśnie ładuje 44Ah jest juz w fazie CV czyli mam na aku juz w tej chwili 14,6 i 1A prąd stopniowo spada jak na fotce jak zejdzie do bardzo małej wartości może w okolicach 100mA to będę mu aplikował tryb repair czyli 15,8V do tylu podniosę napięcie i będę obserwował jak zachowa sie prąd.


ps ja mam w samochodzie kompensacje temperatury i latem napięcie ładowania nie przekracza 14,4V a w zimę mam 14,7 - 14,9V i jest to całkowicie normlane przypominam ze gazowanie elektrolitu zachodzi przy 20 stopniach przy napięciu 14,4V

pałeł 07.01.2022 20:40

a teraz przypominam co robi trafo ze "skokowa regulacja prądu"
a tak naprawdę nie regulujemy prądu jak wielu myśli a podnosimy napięcie ładowania kazdy skok woltów górę to wzrost A na wskaźniku

tu masz fotkę z tego zabiegu
https://africatwin.com.pl/showpost.php?p=711000&postcount=185

Dzieju 07.01.2022 21:07

Też się nie zgodzę gdyż akumulator już gazuje i przy 14V oraz malutkim napięciu.
Oczywiście jest ono ciche/delikatne ale jest.
Również zależne od danego akumulatora i jego stanu.
Przy okazji zebrałem do kupy wszystkie swoje porównania prostowników i zestawiłem z ctekiem i noco.
Pobawimy się w pogromców mitów :)

RAVkopytko 07.01.2022 22:07

Popatrzcie


pałeł 07.01.2022 22:20

Cytat:

Napisał Dzieju (Post 763738)
Też się nie zgodzę gdyż akumulator już gazuje i przy 14V oraz malutkim napięciu.
Oczywiście jest ono ciche/delikatne ale jest.
Również zależne od danego akumulatora i jego stanu.
Przy okazji zebrałem do kupy wszystkie swoje porównania prostowników i zestawiłem z ctekiem i noco.
Pobawimy się w pogromców mitów :)

Pewnie to moja wina bo pewne rzeczy jakoś tak odruchowo sie upraszcza. wiec moze trzeba sprostować gazowanie akumulatora określamy zwyczajowo moment w którym następuje w wyniku elektrolizy wody rozkład jej na wodór i tlen. Wydzielanie wodoru następuje po przekroczeniu napięcia 14,4 V dla akumalatora złozonego z 6 cel, dla standardowych 20 stopni Celsjusza. Zbadane, opisane w literaturze. Można tak samo traktować za pewnik jak ze po nocy jest dzień. Tak jest i basta.

Tyle na temat gazowania.


jeśli chodzi o Napięcia w stosunku do temperatury to zacytuje pana Góreckiego

"...w temperaturze +20°C zalecany zakres napięć ładowania wynosi 14,4...15,0 V. Gdy takie napięcie zastosujemy przy temperaturze 0 stopni Celsjusza, akumulatora po prostu nie naładujemy. Przy współczynniku -30 mV/°C zakres napięć ładowania w temperaturze bliskiej zeru powinien wynosić 15,0...15,6 V. "


ps prąd na ładowanym aku właśnie pokazuje 650mA przy 14,6 V i nie gazuje :P


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:04.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.