Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Motocykl Forumowicza (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=177)
-   -   Kolejna już 4. Królowa CRF1100 Mady. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=40908)

madafakinges 31.08.2021 20:23

2 Załącznik(ów)
Po zjedzeniu obfitego śniadania poprosiłem dżentelmena, żeby wysłał mi boczne kufry kurierem do Sącza, bo nie mogę kontynuować drogi takim zestawem.
Po 12 wraz z AA wyruszyliśmy w drogę, po ok 10km pokonaniu korków w Łomży przy 30st upale na kacu przypomniałem sobie, że zostawiłem portfel w domu dżentelmena, a więc nawrót i wyjechałem przednik kołem poza asfalt na piaskowe pobocze i przód ucieka i przy prędkości 0kmh nie utrzymuje Afryki z załadowana do pełna aluminiowa centralka... Chce się rzec afra upada po raz drugi...
AA patrzy na mnie z politowanie i pyta: "co to było?"
- gów... Nic wracamy.
Znów korki, upał, kac, odbieram potrfel, kac, upał, korki... Ale jedziemy jest źle. Po 15km muszę zatrzymać się na stacji. Kupuje lekarstwo 0.5 zimnej kolki. Wlewam w siebie po 10 min jest już lepiej.
AA który wydawał się być zagrożeniem układu niespodziewanie dotrzymał umowy i pił tylko winko... Był jak nowy.
"Ile się znamy? Będzie z 8-10lat? Pierwszy raz. Jak ja się cieszę. Pierwszy raz jest tak, że to ty umierasz na drugi dzień a ja nie"
Załącznik 109345

Załącznik 109346

madafakinges 31.08.2021 20:26

Cytat:

Napisał Emek (Post 746708)
Tak to bywa jak kozaki z Podhala spotykają się z kozaczkami z Podlasia. Królowa jest tylko jedna.

W życiu nie byłem mocny w piciu.
Z resztą ani ja kozak ani z Podhala... Mówią że lach ale sam w to nie wierzę.

mdxmd 31.08.2021 21:53

no to się zacznie długo nie pociągniesz na standardowej wersji ;)

wezyr 01.09.2021 07:41

myślę, że ten wątek to do działu relacje z podróży powinien iść bo super się czyta ;)
....aaa ładna Ci ona-królowa!

madafakinges 01.09.2021 10:48

4 Załącznik(ów)
Może by tak troszkę o afryce.
Kupiona w październiku 2020r. ja kupiłem ją końcem czerwca z nalotem 10tyś. poprzedni wałściciel robił tylko trasiaki m.in. Alpy, St.Pterersburg, Moskwa...
Sprzęt wyposażony we wszystko co hąda oferowała.
Wysoka szyba, centralka, grzanetki, kufry, tankpady, tankbagi itp.
Co ciekawe gość zażyczył sobie wygodniejsze siedzenie, i hąda Gdańsk oczywiście zaproponowała mu, że mają wybitnego specjalistę, który przerobi sedzienia ma żelowe.
Jako że zdarzyło się kilka razy, że piłem kawę z mistrzem Zetem to wiem że dobra gąbka jest wiele lepsza niż kiepski żel, więc sceptycznie podchodziłem do tych siedzeń. Co potwierdziło się już po pierwszysch 200km w upale. Tak jak wcześniej pisałęm siedzenie normalnie rozjechało się pod moją D. po kilku godzinach nie byłęm w stanie na nim wysiedzieć.
Stąd oczywiście decyzje że jednym z pierwszysch modów będzie wizyta w mistrzowskiej pracowni dbającej o nasze D.
Jakie ździwienie było jak po ściągnięciu poszycia przez Zeta naszym oczom ukazał się taki oto widok.
Załącznik 109349

Załącznik 109350

Załącznik 109351

Załącznik 109352
Zamiast żelu, owy wybitny specjalista z salonu hądy w Gdański wstawił miekką piankę meblowa która rozjechała się pod moim ciężarem powodując, że siedziałem sobie na samym plastiku. Proszę też zwrócić uwagę na precyzyjne cięcia gąbki boszem i doskonałe dopasowanie... na ostatnim zdj przykład jak wygląda wkładka żelowa.
Poprzedni właściciel czuł się mocno oszukany prze salon H. udał się do nic z tymi zdjęćmi na poważną rozmowę. W ramach prostestu przesiadł się na KTM 1290s.

mdxmd 01.09.2021 14:10

Cytat:

Napisał madafakinges (Post 746797)
Może by tak troszkę o afryce.
Kupiona w październiku 2020r. ja kupiłem ją końcem czerwca z nalotem 10tyś. poprzedni wałściciel robił tylko trasiaki m.in. Alpy, St.Pterersburg, Moskwa...
Sprzęt wyposażony we wszystko co hąda oferowała.
Wysoka szyba, centralka, grzanetki, kufry, tankpady, tankbagi itp.
Co ciekawe gość zażyczył sobie wygodniejsze siedzenie, i hąda Gdańsk oczywiście zaproponowała mu, że mają wybitnego specjalistę, który przerobi sedzienia ma żelowe.
Jako że zdarzyło się kilka razy, że piłem kawę z mistrzem Zetem to wiem że dobra gąbka jest wiele lepsza niż kiepski żel, więc sceptycznie podchodziłem do tych siedzeń. Co potwierdziło się już po pierwszysch 200km w upale. Tak jak wcześniej pisałęm siedzenie normalnie rozjechało się pod moją D. po kilku godzinach nie byłęm w stanie na nim wysiedzieć.
Stąd oczywiście decyzje że jednym z pierwszysch modów będzie wizyta w mistrzowskiej pracowni dbającej o nasze D.
Jakie ździwienie było jak po ściągnięciu poszycia przez Zeta naszym oczom ukazał się taki oto widok.
Załącznik 109349

Załącznik 109350

Załącznik 109351

Załącznik 109352
Zamiast żelu, owy wybitny specjalista z salonu hądy w Gdański wstawił miekką piankę meblowa która rozjechała się pod moim ciężarem powodując, że siedziałem sobie na samym plastiku. Proszę też zwrócić uwagę na precyzyjne cięcia gąbki boszem i doskonałe dopasowanie... na ostatnim zdj przykład jak wygląda wkładka żelowa.
Poprzedni właściciel czuł się mocno oszukany prze salon H. udał się do nic z tymi zdjęćmi na poważną rozmowę. W ramach prostestu przesiadł się na KTM 1290s.

sporo latałeś na CRF1000 ciekaw jestem jakie są Twoje odczucia na 1100 czy da się to ubrać w jedno, iż jest na +/- ew. w jakim zakresie.

jochen 01.09.2021 15:08

Cytat:

Napisał madafakinges (Post 746709)
Kupuje lekarstwo 0.5 zimnej kolki. Wlewam w siebie po 10 min jest już lepiej.

W przyszłości bardzo polecam zimny kefir. Albo jeszcze lepiej dwa. Na przepity żołądek działa jak najlepszy balsam.

radiolog 01.09.2021 15:15

Cytat:

Napisał madafakinges (Post 746709)
Po zjedzeniu obfitego śniadania poprosiłem dżentelmena, żeby wysłał mi boczne kufry kurierem do Sącza, bo nie mogę kontynuować drogi takim zestawem.
Po 12 wraz z AA wyruszyliśmy w drogę, po ok 10km pokonaniu korków w Łomży przy 30st upale na kacu przypomniałem sobie, że zostawiłem portfel w domu dżentelmena, a więc nawrót i wyjechałem przednik kołem poza asfalt na piaskowe pobocze i przód ucieka i przy prędkości 0kmh nie utrzymuje Afryki z załadowana do pełna aluminiowa centralka... Chce się rzec afra upada po raz drugi...
AA patrzy na mnie z politowanie i pyta: "co to było?"
- gów... Nic wracamy.
Znów korki, upał, kac, odbieram potrfel, kac, upał, korki... Ale jedziemy jest źle. Po 15km muszę zatrzymać się na stacji. Kupuje lekarstwo 0.5 zimnej kolki. Wlewam w siebie po 10 min jest już lepiej.
AA który wydawał się być zagrożeniem układu niespodziewanie dotrzymał umowy i pił tylko winko... Był jak nowy.
"Ile się znamy? Będzie z 8-10lat? Pierwszy raz. Jak ja się cieszę. Pierwszy raz jest tak, że to ty umierasz na drugi dzień a ja nie"
Załącznik 109345

Załącznik 109346


Ci ci jeżdżą pomarańcza widać maja lepszą tolerancje na alkoholu, jak widać z obrazków.

madafakinges 01.09.2021 15:47

7 Załącznik(ów)
Wracając do soboty, pojeżdzili, powidoczkowali, pojedli węgorza, na koniec dnia Augustów znów widoczki żarcie kilka piwek. Załącznik 109371

Załącznik 109372

Załącznik 109373

Załącznik 109374

Załącznik 109375

Załącznik 109376

Załącznik 109377
Ważniejsze że poznałem trochę moto.
Zacznijmy od pieca.
Zmieniło się dużo jest sporo żwawszy od 1000 ale nie jest to przepaść, ma dziwnie długie biegi na 3. 167kmh 4.196kmh nie pamiętam jak było w 1000 ale mam wrażenie że krótsze biegi miała. Mam fabryczny quicksifter który raz dziala lepiej raz gorzej, ale przy tak długich biegach jest w sumie bezsensu, no bo po zakrętach można zapiąc 2 i do ponad 100km ciągnąć....

Spalanie jest mniejsze od 1000 o średnio 0,5l na ekspresówce paliła niecałe 6. na miejscu po szuterkach 5. najmniej jak jechałem w deszczu do 100kmh 4,2.

Silnik brzydko brzmi. Zarówno tłumik nie jest tak przyjemny jak w 1000 jak i sam dźwięk silnika nie jest już taki kojący. Tego chyba najbardziej mi brakuje:(

Zawieszenie jest dużo lepsze niż w 1000, nie jest takie gumowate, i na fabrcznych ustawieniach nawet z 3kuframi nie było mi za miekko. Niestety do KaTeeMowego WP bardzo dużo mu brakuje, jednak jest do przyjęcia.
Wydaje mi się że 1000 lepiej mi się jeżdziło po zakrętach. Miałem większe poczucie pewności siebie, może to kwestia wjeżdżenia się w sprzęt.

Elektronika czyli TC i ABS. W 1000 przejechałęm 40tyś km z czego ostatnie 20tkm bezpiecznik od abs i tc woziłem w kieszeni kurtki.
Wg. TC i ABS w 1000 nie działa a wręcz jest niebezpieczny, miałęm kilka przypadkó że wyprzedzająć samochów na nierównej drodze wcinalo mi się TC powodując to że motocykl przestawał przyspieszaći wystawiał mnie na czołówkę... taka sama sytuacja z pofalowanym asfaltem na dojeżdzie do skrzyżowania- hamuje, ABS zaczyna działąć moto przestaje hamować ja wjeżdżam na skrzyżowanie... tragedia.
W 1100 mamy bosza takiego samiego jak BMW Ducati czy KTM to po prostu działa. Stwierdzam tak dlatego że po ustaniewni TC na najniższy poziom nie czuje, że ona działa widzę tylko jak ikonka miga mi na liczniku, w trakcie jej działania moto przyspiesza a nie zwalnia. Taką TC mogę mieć.
ABS też wkracza znacznie póżniej a w trybie offroad mam od razu wyłączony tył więc mogę zarzucać tyłem ma szutrze. Próbowałem też na mazurach awaryjnego hamowania przodem i wcisnąłem klamkę ma maxa i się nie wyebałęm a moto się zatrzymało, dla mnie tak to powinno działać.
Oczywiście na błocie czy piachu trzeba będzie wszystko wyłączyć ale na czarnym i szutrach jest lux.


ps.
KTM 1290 zawsze palił na tym wyjeździe równo 1l więcej. Co przy 2x większej mocy jest i tak super wynikiem.

Wyświetlacz
Jest fajny i niefajny.
Miejską legendą jest skomplikowana obsługa, mimo że początkowo dżojstik przeraża, szybko się nauczyłem co i jak.
Sama idea tego, że mamy wszystko pod lewym kciukiem i na głownym wyświetlaczu jest super. Google maps wyszukiwanie stacji, restauracji, czy zmiana trasy ekstra w podróży. Do tego intercom, możliwość dzwonienia, słuchania muzyki naprawde umila czas w trakcie nudnych dojazdówek.
Ale na idei się to kończy. Żeby to działało telefon musi być podpięty kablem do wyświetlacza, co za tym idzie pasuje go mieć na kierownicy, ewentualnie w tangbagu, czyli w zasadzie jak już mam tel, na kierownicy to mogę na nim wyświetlać mapę...
Działa to wszystko jak stary zaprany pornusami laptop, czyli wolno i z opóźnieniem(kolega mi mówił jak działa taki laptop)
Wyświetlacz nie zawsze chce się sparować z telefonem(teraz już wiem że wystarczy przytrzymać przycisk back 3 s i paruje) Np. taka sytuacja zajeżdzam na stacje, tankuje płacę, odpalam moto i chce jechać dalej, a tu psikus nie chce się parować... więc muszę zgasić moto kluczykiem, żeby zresetować, odpalam znów czekam ileś tam sekund, aż wyśletlacz się włączy i zastanawiam się czy się sparuje czy nie... GRRRRR...
Dlatego będę tego używał, jak już będę jechał gdzieś w długą dojazdówkę, bo do kręcenia się i częstego gaszenia moto lepiej mieć po prostu tel. z nawigacją.

madafakinges 01.09.2021 19:43

2 Załącznik(ów)
Niedziela to powrót ściana wschodnia do domu, a kawałek tej ściany było, Nowy Sącz i Augustów to dokładnie dwa końce Polski.
Tym razem rano obudziłem się trzeźwy jak niemowlę, na motur koło 8 tempomat na 160kmh i lecimy. 10km prostej zakręt, 15km prostej zakręt i tak uciekały km ok południa zatrzymaliśmy się na tankowanie i kawkę u Obajtka. Ustaliliśmy że lecimy jeszcze 2h i zatrzymamy się na obiad.
Po ok 20km w okolicach a raczej akalicach Bielska Podlaskiego czuje że coś mi miota dupa... Kapec kurw...
Załącznik 109385
Nie mamy dętki łyżki nic...
Dzwonię po podlasiakach wszyscy w rozjazdach albo pijani albo pijani w rozjazdach...
Nic dobrze że mam assistance ale jechać z Bielska do Sącza lawetą mi się nie uśmiecha. Po drodze Lublin kogo tam mam?
Zmyler i Krystian :) dzwonię.
Garaż jest klucze są detki nie ma, ale damy radę. No to biorę lawete kierunek Lublin.
Załącznik 109387
AA jako dobry kolega KaTeeMiarz czeka, aż przyjedzie laweta żeby zrobić sobie zdjęcia Hądy na lawecie... Na przyjaciela zawsze można liczyć.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:04.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.