![]()  | 
	
		
 Nie ma co kombinować. Dwie łyżki lub trzy (jak się ma mniej wprawy), do tego coś śliskiego (może być puszka 100ml Brunoxa - przyda sie i do innych rzeczy), do tego cienkie dętki na zapas, kilka łatek i świeży klej (klej z kompletu od łatek, bo może być różnie). Tyle wystarczy. I jak koledzy piszą - ćwiczyć w domu. Ja ściągałem Mitas E-09 i to jest twarda guma. Jeśli chodzi o zsunięcie z rantu to przy twardej gumie można ewentualnie kawałek przejechać bez powietrza to sama lekko zejdzie. Może za to bardziej uszkodzić dętkę... no ale coś za coś ;) Mi E-09 nie udało się zrzucić z rantu 17tki w KLR nawet opierając na niej R1200GSA, który trochę waży ;) 
	 | 
		
 Po naprawie gumy przyjdzie czas ją napompować. Nikt o tym nie pisze a dla mnie to największe było ostatnio wyzwanie. Zamiast kompresorka miałem ręczną pompkę (bo mała) i nie udało mi się napompować koła. Ten błąd kosztował mnie 2 godz. i 70 euro. 
	Kapcia złapałem na Niemieckiej autostradzie przy ok 80 km/h. (odkleiła się łatka i ostatecznie wyrwało wentyl) Moja nowa dewiza na urlop na moto: 1. Tylko nie łatane dętki 2. KOMPRESOR (że też nie zdecydowałem się na Samborowy...)  | 
		
 Dobra pompka składana w trzy robi robotę. Jedna atmosfera to nie problem jeżeli chodzi o czas. Potem dojeżdżasz do kompresora. A mniej miejsca 
	 | 
		
 Pompki, kompresory...  
	Ze swojego doswiadczenia moge powiedziec, ze naboje zajmuja najmniej miejsca i sa najszybsze, najwygodniejsze. Jedyna wada: jednorazowe  | 
		
 Cytat: 
	
  | 
		
 Może ktoś podrzucić linka jaka pompka ręczna w miarę można napompować koło? 
	 | 
		
 Cytat: 
	
  | 
		
 Dobrą aluminiową pompką rowerową napompujesz spokojnie kilka atm. W skalpie rowerowym można kupić, tylko nie chińskie dziadostwo za kilkadziesiąt złotych bo to z zasady nie robi . 
	 | 
		
 Można chińskie spokojnie kupić. I tak wiekszosc tam robiona. Ważne , aby nie była tania. Ja dawałem radę plastikowa. Składana w trzy części. Maleństwo. Ale pamiętajcie , że nie trzeba ładować kilku atmosfer.  Jedna. 1.5. I podjechać do kompresora. 
	 | 
		
 nie róbcie paniki  nic trudnego w zmianie gumy  to nie jelcz , idzie dość głądko masz 3 łyzki nawet krótkie i spokojnie zrobisz polecam wozić ze sobą płyn do naczyń aby nadac poślizgu oponie na feldze dużo daje przy zdejmowaniu i zakładaniu mała butelka w środku pur czy coś takiego po wszystkim jest nawet czym ręce umyć 
	 | 
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:34. | 
	Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.