No i mam przyjaciela w jeżdżeniu :D. Ja zaszalałem w zeszłym roku zrobiłem ponad 2 000 km :D ;). No widzi Pan to by się zgadzało. Ja nie wiem czy to żelowy - bo on korków nie ma, ale coś tam chlupie - zaraz poczytam. Fakt jest taki, że w zeszłym roku nie wyjmowałem i działał. Co za chujnia - teść mówił do piwnicy nie do domu i miał rację :vis::vis:

Akumulatorów się w domu nie trzyma :Thumbs_Up:

No to ja mam zagadkę. Aku jest zwykły tylko zamknięty, nie żaden żelowy. Wyciągam go po zimie naładować a on jest wsyśnięty. Znaczy wklęsłe ścianki. Myślałem że ścianko są twarde. Po naładowaniu go rozepchło i jest wydęty. Widział kto takie czary z mleka i o co kaman ? Bo ja nie banglam

O i tu się zgadzamy w zupełności.
Ta niewyżyta młodzież pokupowała sobie wścieklizny malowane na pomarańczowo i myśli że da radę doświadczeniu.
Co z tego że taka pomarańczowa trzyliterowka wyrwie do przodu jak się potem zasapie a dostojna Afryka wolniej ale ciągle przez 25 lat.
Kici AT nadal na tym samym oryginale a oni po kolejnych remontach....hahaha
No i jeszcze nas tu straszy terenem, a co my dzieci żeby się foremkami w piasku i błocie paprać.
Te KTMy to takie szybkie numerki , chwila moment i po wszystkim ...... a gdzie przyjemność , no właśnie co kto lubi.
Dery pogadamy jak podrośniesz :-))))

No dobra nie śmiecimy bo tu bateryjny temat.

RD03 i RD04 oczywiście są najlepsze ;)
Póki nie trzeba kupic porządnych klocków hamulcowych, albo dopóki guma od airboxa nie sparcieje ;)

Te żelowe to jaka padaka jest. Kiedyś człowiek wody / kwasu dolał i jeszcze dawał rady aku, teraz to co mam zapukać aby go otworzyć :/. Ale litowo-jonowe do mnie przemawiają :D

Mam akumulator kupiony w 2007 firma MOTO PAWER , czy jakoś tak ,w każdą zimę ładuję 2x, do dziś kręci i zapala od strzała.

Ja zanim wyrzucilem padajace aku bezobslugowe otwarlem szpilka listwe, dolalem destylatu i po naladowaniu rok przesmigalem. Ale teraz juz zdycha na amen i celuje w Varte.

Zastanów się jeszcze nad Vartą. Mi padła po 2 latach i nie jest to wina instalacji, reglera czy prądnicy bo wszystko eleganckie. Wiadomo że mogła mieć jakąś wadę ale kto teraz to stwierdzi.
Po radzie Szynszyla będę celował w Unibat`a.

Zii

No to ja mam zagadkę. Aku jest zwykły tylko zamknięty, nie żaden żelowy. Wyciągam go po zimie naładować a on jest wsyśnięty. Znaczy wklęsłe ścianki. Myślałem że ścianko są twarde. Po naładowaniu go rozepchło i jest wydęty. Widział kto takie czary z mleka i o co kaman ? Bo ja nie banglam

Sprawdź odpowietrzenie akumulatora - musi mieć - może się zatkało