"Mich przywiózł ze sobą piguły, które specnaz stosował do tamowania górskich strumieni - powinny ogarnąć sprawę do wieczora."

Pyszne :D

Fajnie się czytało , tak z jajem. Odnoszę trochę wrażenie,że nie tylko naród gruziński jest wyluzowany :) chyba że wkradła się konfabulacja tak troszkę , ogólnie git :Thumbs_Up:

Filmik nie chodzi. Bynajmniej u mnie.

U mnie też filmik nie chodzi, ale błagam,
bynajmniej to nie jest to samo co przynajmniej:)
bynajmniej = wcale
https://sjp.pwn.pl/szukaj/bynajmniej.html

z 5 razy wklejałem film i nie chce za gnoja ruszyć. Wrzucam więc w formie linka

https://youtu.be/9Z3WHaSmfR0

Wiem, że Mirmil regularnie wozi motocykle z Polski więc na bank jest opcja się dogadać. Wiadomo że mając swoje siodło pod dupą jest zupełnie inaczej.

A luz jest wszechogarniający. Po drugim dniu już nie patrzyłem na zegarek i nie wiedziałem jaki jest dzień tygodnia.... o to chyba chodzi:))

nie ma za co

Magia Panie... czysta magia

Wesoła relacja. :)

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Swietnie :Thumbs_Up:

Aż się rozmarzyłem. Super relacja.