Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Motocykl Forumowicza (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=177)
-   -   Huska FE501 i czy było warto (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=44632)

Gilu 24.07.2023 21:24

Cytat:

Napisał rrolek (Post 824137)
Z tym tzw "projektem" to się zastanów.
Dlaczego? Ano lata jeżdżę lekkimi w tripy po Karpatach. Moje motocykle były, są raczej stock-owe.
Oceniam, że jakieś owiewki czy tzw wieże to bardziej kwestia stailu niż faktycznej potrzeby. Będziesz nik gonił 130 asfaltem? Nawet jeśli to chyba nie godzinami. Co ci tak naprawdę w tzw wieży potrzebne poza nawigacją? Pewnie nic, a smarkfona czy garmina możesz zamocować bez problemu wprost na kierownicy. No i jak pójdziesz w kozły serce ci z żalu nie pęknie.
Większe zbiorniki? Po co? Może w Azji czy Afryce ma jakie sens ale w Europie? Tu, w moim mniemaniu naprawdę trzeba się nakombinowc zęby co te 100-140 km nie minąć jakiegoś cepeenu. A jak juz pojedziesz do tej Azji czy Afryki raz na jakiś czas, to weź baniak w plecak. Nawet nie wiesz jaki będziesz szczęśliwy jak jego zawartość przelejesz do zbiornika.
Stelaże itp? Po co? Najmniejszy rogal i wio. No chiba, że lista twych must to taszczyć bo się przyda jest obszerna.

Podsumowując ględzenie. Kup, pojedz gdzie planujesz na biedno (minimalna ilość gratów) i oceń czy tzw "projekt" na w ogóle jakiś sens.

Nie daj się modzie zbałamucić. rr

Święte słowa. Położysz się raz i po gadżetach, jazda albo szpan. Zbiornik ciut większy na grubszy wyjazd przydaje się.

garbaty 24.07.2023 21:34

https://www.olx.pl/d/oferta/husqvarn...5-IDWrb12.html

to moja ex, trochę starsza rocznikowo, ale sprzedałem ją z przebiegiem 35mth a Wojtek wrzucił treche szpeju ADV i zrobił 1 solidną wyprawę.

matjas 24.07.2023 21:34

Jeszcze się nie zaczęło a już dwie strony. Będzie epopeja ;)

Prince 24.07.2023 21:51

Cytat:

Napisał siwy (Post 824142)
Podzielam zdanie z wyjątkiem zbiornika. Mam, przydaje się czasem. Mam dwa, każdy z pompą. Zmiana zajmuje 5 minut.

Podobnie. Jeżdżę BRP od 8lat( jakieś 140kg na gotowo) każde założenie dużej banki traktuje jak kare. Do tego wjedzie rogal z bambetlami i mógłbym z równą przyjemnością jechać skuterem. Jakaś przyjemność i zabawa zaczyna sie jak kończy sie paliwo w zbiorniku- ot po prostu motorek staje się lżejszy. Kiedyś nawet miałem wieżę nawigacyjną i już miałem to przykręcać, jak pomyślałem ze na wój mi to. A jakiekolwiek dodatkowe rurki, stelażyki w takich motorkach to nic innego jak prośba o kłopoty. Z czasem myślę dojrzałem, że do zabawy wściekła 250, a na wyprawy coś co pojedzie autostradą te kilkaset km bez proszenia 140km/h a jak sie wywali chociażby w piachu to bez stękania da sie podnieść. Miałem serwisowy epizod z nowymi pomarańczami i białymi pomarańczami. Jak dla mnie te 450 i 500 to ża dużo mocy by sie bawić w fajny teren(taki nasz krajowy) a na asfalcie można uświerknąć, oszaleć i pogubić kostki.

kuba1981 25.07.2023 07:04

Szkoda ,że nie jesteś Facebookowy , jest grupa :
https://m.facebook.com/groups/340227...092/?ref=share
Co do lekkiego adv , jedni lubi chłopców jedni dziewczynki...nie dogodzisz.

żuk 25.07.2023 08:58

Ja ze szczerej ciekawości zapytam tylko jaki to pszęt jest co pojedzie kilkaset km bez proszenia 140 km/h a jak się wywali chociażby w piachu to bez stękania da się podnieść?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

rrolek 25.07.2023 09:18

A z ciekawości, gdzie poza asfaltem będziesz takim sprzętem latał w germanii? Tylko tam przecie możesz przecie lecieć te kilkaset km ze 140 km/h.

ctomch 25.07.2023 09:41

Tylko ja właśnie inaczej rozumiem wyprawy. Też już raczej dojrzałem i wyprawą nie jest dla mnie jazda 1500km w jedną stronę na kołach, po to żeby sobie pojeździć, a potem powrót takim samym (albo większym) dystansem. Szkoda mi na to czasu i energii.
Jeśli wsiadam na motocykl to znaczy, że generalnie mi się nie spieszy i nie potrzebuję jeździć szybko. Moje prędkości przelotowe z rzadka dobijają do 100km/h. Podczas jazdy lubię się zgubić, wyznaczoną trasę traktuję czysto poglądowo i uwielbiam przypadki.

Emek 25.07.2023 09:55

Jazda endurakiem 100 kmh po szosie to żadna frajda czy ci się spieszy czy nie. Budowa na tej bazie jakiejkolwiek wyprawówki ma jakikolwiek sens jak podróżujesz po drogach Kirgistanu , Tadżykistanu czy innej Mongolii ale tam na kołach jechać to bardzo słaby pomysł przy takich interwałach serwisowych. Taniej i prościej jest motur wysłać. Ale oczywiście można i da się. No i pokaż mi te tereny w Europie gdzie się tak można zgubić.

ctomch 25.07.2023 10:05

Każdy ma swoje potrzeby.....


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.