Bez problemu usunąłem całe to badziewie. Stykło uyebać przy samej doopie i podlać solanką. Zniknął i nie wrócił. Tak że taki problem to nie problem.

No i problem załatwiony.
W miejscu gdzie parkowali, posadziłem żółtą tuje.
Przed posadzeniem jej , powiedziałem im o tym, argumentując " nikt Wam nie będzie parkował jak przyjedzie na grzyby itp"
. Nie mieli nic przeciwko, ale widzę, że sąsiadka focha złapała- odwraca głowe jak mnie widzi i nie mówi cześć..

To daj jej butelkę kobiecego eliksiru własnego wyrobu. Przejdzie jej...

Tak bym zrobił .. gdybym ich lubił..
Za teksty w stylu, my mamy wszystko legalnie i zgodnie z prawem albo a pokaż mi projekt pozwolenie na wiatę...
Tacy prawilni bardzo, wyższe sfery.. jednak gdy potrzebowali prąd na budowę to o mało co w dupę nie wleźli...
My tu wszystkich będziemy zgodnie z prawem...!
W dodatku z ich pojawieniem się zaczęło śmierdzieć u mnie na działce, a miałem tutaj oazę spokoju.
Podejrzewam że gówniana oczyszczalnia ścieków którą pewnie na dotacje założył nie daje rady.. a wypływ z niej jest wprost do rowu.
Nawet się cieszę że się nie odzywają.
A najbardziej przegrał sobie u mnie tekstem w stylu, no jeżdżą ci tutaj szajbusy motocykliści , o polnej drodze przy jego działce, którą kupił tanio..

zgłoś do ochrony środowiska te zapachy,bo idzie lato, wyższe temperatury - będzie tylko ciekawiej

Nie będę na nikogo zgłaszać, nawet na niego.
Jakiś rok temu powstało odwodnienie wody liniowe, w poprzek drogi przed jego domem.
I rura do tego odwodnienia podłączyli do studzienki kanalizacyjnej a wiadomo że inni mieszkańcy też puszczają to i owo do burzówek.
Wiaterek zawiewa no i mam smród u siebie.
Może to i nie jego wina ale sam wykonał to odwodnienie i na skutek jego pojawił się smród.
Poszedłbym to zapchać w nocy ale nawieszał kamer na domu.
Rozmawianie na ten temat też nic nie da, bo całą winę zwali na innych którzy puszczają coś tam do burzówek. Z tym że dawniej nikt tego nie czuł bo nie było tego kanału.
Myślę nawet o zrobieniu płotu betonowego na 2 m żeby nie śmierdoliło u mnie a i przy okazji nie musiałbym oglądać go.

może jemu też smiedzi ale jest za ciemny w temacie jak ogarnąć to aby nie smierdzialo,