Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Lejdis

Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19.09.2013, 22:13   #61
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał wilczyca Zobacz post
dobrze Wam razem... czy aby beemka nie pęka właśnie z zazdrości? może jakaś fotka czarnulki? żeby nie popadła w depresję?
no widzisz - długo nie trwało i się zagotowała z tej frustracji
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.09.2013, 23:01   #62
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 1 min 45 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał jagna Zobacz post
Jak myślicie - w którym motocyklu siądzie kiedyś pompa?
Cytat:
Napisał Wojtek_K Zobacz post

BMW...

No i już wiem, czyja to wina !!!!!!
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.09.2013, 21:59   #63
Kazmir
 
Kazmir's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,720
Motocykl: RD03
Kazmir jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 20 godz 24 min 44 s
Domyślnie

Cytat:
Tylko muszę jeszcze wymyślić jakiś prezent na tę naszą pierwszą rocznicę
Mam w sam raz!!! Ręczna prosta robótka. Zrób z kawałka blachy alu boczek. Taki przypalony plastik nie przystoi na święto rocznicowe.

Ja w swojej byłej XL-ce w ogóle nie miałem tego plastiku. Ten na fotce jest dorabiany ręcznie z blachy aluminiowej. U Ciebie będzie na pewno prościej taki kawałek dorzeźbić
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 2004-07-12 011.jpg (633.0 KB, 10 wyświetleń)
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-)
Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć!
Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią.
Kazmir jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.01.2014, 19:38   #64
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 1 min 45 s
Domyślnie

Kurczę, Kazmir, dopiero zauważyłam!!!
Ale pomysł!!!

Już nawet wiem, gdzie mi to dorobią!
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.01.2014, 23:18   #65
wilczyca
 
wilczyca's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
wilczyca jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 22 godz 33 min 40 s
Domyślnie

ja znalazłam w drodze do Ciebie kawałek kory i włożyłam między rurę a boczek... [dociśnięte bagażem] i przejechał ze mną do Londynu i z powrotem odrobinę jedynie się czerniąc Nawet nie musiałam go mocować. Trzymał się dzielnie. Może czas na profesjonalniejsze podejście do sprawy...
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie.
wilczyca jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.01.2014, 23:30   #66
mygosia
 
mygosia's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,658
Motocykl: nie mam AT jeszcze
mygosia jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 16 godz 8 min 13 s
Domyślnie

Ja od strony boczku owinęłam rurę taką ociepliną do kominka [2-3cm wełny mineralnej + sreberko] i przymocowałam opaskami metalowymi.
Tanio i dobrze

estetyka, kmmmm...

mygosia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.01.2014, 01:29   #67
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 1 min 45 s
Domyślnie

Ale najpierw muszę reaktywować boczek, żeby coś pod niego wsadzić...
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą

Ostatnio edytowane przez jagna : 10.01.2014 o 12:16
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.01.2014, 01:09   #68
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 1 min 45 s
Domyślnie DR 350 - następna krew...

Słuchajcie, jest mały problem z małą DRką.

Podczas ostatnich offowych pojeżdzawek słychać było, że w tylnym zawieszeniu coś nie domaga, a przy lądowaniu wydobywał się dźwięk, jakby pędząca osa zderzała się z kolektorem wydechowym lokomotywy.
Takie: "bzzzzz, bum, bzyk, bumbum, bzyk".

Na wczorajszej imprezie, suto zakrapianej cytrynówką niewiadomego pochodzenia bez akcyzy (pewnie na rozpuszczalnikach, bo łatwopalna była) ów dźwięk przekazałam fonetycznie do Fazikowego ucha.
Ten tylko wzruszył ramionami, wychylił kolejnego stakana cytrynówki i mętnym wzrokiem spojrzał w sufit.
"Nie wiem. Ale na forum na pewno wiedzą".

Korzystając z najnowszej technologii ajfon gugiel po zaledwie 20 minutach udaje nam się wklepać: "bzzzzz, bum, bzyk, bumbum, bzyk, DR 350".

Cyk,na pewnym forumie wyskakuje Forumowy Znawca Wszystkiego i pisze, aby młotkiem puknąć lekko w sprężynę amora, gdyż na 100% nie siedzi ona na swoim miejscu.

Wzięliśmy to sobie do serca, dopiliśmy ostatnie 6 butelek cytrynówki, wytańczyliśmy do końca i chwiejnym krokiem ruszyliśmy do domu.

Mijając bramę garażu padło hasło "to co, pukamy?".

Pukamy!

Szukamy młotka, gdzie ten młotek, przecież każda kobieta ma w garażu kilka młotków, w tym co najmniej jeden od wybijania głupich pomysłów.

Niestety w tym stanie zacytrynienia nie udało nam się znaleźć żadnego, nawet tego od pomysłów. Ale co tam, Jagna, geolog od wierceń, ma w garażu udarowy młot spalinowy, który puka całkiem nieźle. Silnik dwusuw, 1,5 KM, 40 żuli mocy, 1620 puknięć na minutę wraz z płynną regulacją puknięcia.
W końcu na forumie nie pisali "nie dotyczy młotków udarowych".

Stajemy nad młotem w pionie, a on w poziomie.
Więc.
Młot do pionu, ssanie, ręczna pompka, cyk, cyk, linka w dłoń, pali na dotyk.

Rozgrzewamy silnik, na potencjometrze wybieramy program "pojedyncze puknięcie" o sile o 2 żuli. Powinno starczyć...

No dobra. Grot młota na sprężynę, dla przeciwwagi Fazikowe 73 kg samych mięśni z kościami. Nogi w rozkroku, dobre podparcie, szpilki wbite w fugi kafelek, palec na spuście.

3... 2... 1....

Stop!!! Fajek najpierw!!! Dobra, jeszcze raz i fotka na pamiątkę.
3.. 2... 1...
Odpalam puknięcie.



Niestety nie bardzo pamiętamy co działo się po tym puknięciu.

Fazi rano dziwi, dlaczego jego koszula wygląda jak wyciągnięta z sieczkarni, a Jagnie brak jednej szpilki.

Co jest grane?

Czy ta osmalona brew Fazika to efekt podpalania cytrynówki? Niestety nasza pamięć nie sięga tak daleko...

Śniadanie, warzimy kafeja, piękna pogoda za oknem, może by tak na motury

Nooo dooobraaa...

Planujemy trasę, garmin wgrany, ubranie, buty, kask, gdzie jest kask, aha tu jest kask...

Wleczemy się do garażu, podnosimy bramę...

Stoimy w milczeniu. Czas się jakby zatrzymał.
Wertujemy w mózgu wszystkie dostępne karty pamięci. Ze wczorajszej komunikat brzmi "error 404. Not found".

Bez słowa wracamy do kuchni. Kasujemy tracka, ściągamy kaski, ubranie. Dalej error 404.

Pomóżcie.
Co poszło nie tak?
Czy jedno małe puknięcie może wywołać takie efekt
Czy to na pewno ze sprężyną było coś nie tak?
A może 2 zcytrynione żule to jednak za dużo?

I co to do cholery robiło "bzzzzz, bum, bzyk, bumbum, bzyk"



PS. Dziś zwalczamy cytrynę maliną
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.01.2014, 01:24   #69
bliźniak
droga jest celem
 
bliźniak's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,022
Motocykl: RD07, LC8
Przebieg: X70.000
Galeria: Zdjęcia
bliźniak jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 18 godz 25 min 35 s
Domyślnie

Fiu, fiu Jagnię, jakieś Ty nieskromna kobiałka w tej czewonej kiecóchni i szpilach, fiu fiu
__________________
RideNow!

Ostatnio edytowane przez bliźniak : 19.01.2014 o 01:26
bliźniak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.01.2014, 01:32   #70
everybike
 
everybike's Avatar


Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Łódź
Posty: 312
Motocykl: DRZ
everybike jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 20 godz 52 min 39 s
Domyślnie

everybike jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
DR 350 - następna krew... voytas Lejdis 9 30.03.2014 20:57
krew i szpik lena Lejdis 4 20.03.2013 14:32
krew potrzebna puntek Inne tematy 0 04.08.2011 14:02
Pierwsza Pomoc krystek Inne tematy 30 28.09.2009 11:39


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:09.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.