Ankieta

[Ziarko]

Puszku, nie odniosłeś się do oszkodowan wypłacanych a raczej nie wypłacanych przez Państwo, tam gdzie Ono jest odpowiedzialne? Dlaczego.

Wierzysz, że to coś zmieni, jeśli dzisiaj Skarb Państwa również zalega i nie wypłaca odszkodowań a postępowanie trwa ~2 lata (to koła przynajmniej w 3 miesiące rozliczają się).

Wierzysz, że gdy przejmie to Państwo w 100% to się poprawi? przecież już dzisiaj to kuleje bardziej niż KŁ

[puszek]

Nie wiem czy wypłaca państwo czy nie wypłaca. Jesli ma obowiazek wypłacic to kazdy poszkodowany rolnik odbierze swoje pieniadze poprzez sąd.
Podejrzewam,ze kilka zródeł wypłacania pieniędzy , może powodować,ze jedni na drugich będą zwalać ten obowiązek. Dzik stanie się łosiem a łos dzikiem albo bobrem. I rolnik musi udowadniać który to zwierzak wszedł mu w szkodę. Gdy bedzie jeden płatnik nie bedzie takich problemów. Poza tym jeden płatnik będzie miał więcej mozliwości przeciwdziałania szkodom. Może po prostu będzie się mu opłacało odgrodzenie części upraw, albo zwiększy odstrzał. Jeśli państwo chce chronić wilki czy łosie to musi za to płacić lub je skutecznie separować.

[Ziarko]

Puszku. A dlaczego z Państwem mogą przez sąd odebrać kasę należną a z Koła Łowieckiego nie? Przecież tu różnicy nie ma.
Też miałem jedno odszkodowanie w sądzie. Rolnik żadał 70 tys. zł, My odmówiliśmy, bo sposób uprawy uniemożliwiał przeprowadzenie skutecznego polowania. Ostatecznie sąd zasądził 30tys. zł.

To nie kilku płatników za to samo w tym samym miejscu.

Za zwierzęta łowne:
Koła Łowieckie wypłacają tylko za starty w obszarach będących obwodami łowieckimi

Skarb Państwa, na pozostałych obszarach, będącymi gruntami rolnymi ( a więc straty w ogrodach działkowych i posesjach już nie).

Za straty wywołane przez zwierzęta chronione
odpowiada Skarb Państwa.


Piszesz, że nie wiesz czy Państwo wypłaca, a równocześnie stwierdzasz, że gdy odpowiedzialność przejmą LP, to nie będzie problemu. Obecne doświadczenia mówią, że będzie gorzej....

Im mogą podlegać myśliwi, ale na warunkach, które ustanowią LP.

Ależ tak to niemal jest. To LP zatwierdzają, opiniują, uzgadniają plany łowieckie...

[puszek]

Napisał Ziarko

Puszku. A dlaczego z Państwem mogą przez sąd odebrać kasę należną a z Koła Łowieckiego nie? Przecież tu różnicy nie ma.
Też miałem jedno odszkodowanie w sądzie. Rolnik żadał 70 tys. zł, My odmówiliśmy, bo sposób uprawy uniemożliwiał przeprowadzenie skutecznego polowania. Ostatecznie sąd zasądził 30tys. zł.

To nie kilku płatników za to samo w tym samym miejscu.

Za zwierzęta łowne:
Koła Łowieckie wypłacają tylko za starty w obszarach będących obwodami łowieckimi

Skarb Państwa, na pozostałych obszarach, będącymi gruntami rolnymi ( a więc straty w ogrodach działkowych i posesjach już nie).

Za straty wywołane przez zwierzęta chronione
odpowiada Skarb Państwa.


Piszesz, że nie wiesz czy Państwo wypłaca, a równocześnie stwierdzasz, że gdy odpowiedzialność przejmą LP, to nie będzie problemu. Obecne doświadczenia mówią, że będzie gorzej....


Ależ tak to niemal jest. To LP zatwierdzają, opiniują, uzgadniają plany łowieckie...

Koło Łowieckie moze zbankrutować. Właściciel, czyli państwo tego nie zrobi.Poza tym gdy dla koła okrąg nie będzie opłacalny to z niego zrezygnuje... Czyli tam gdzie się opłaca i są miody koło zostanie a tam gdzie jest problem koła nie będzie. Po co dawać wybierać kołom łowieckim grzyby z barszczu?
Czy koło któremu sie dobrze powodzi dzieli się z tym kołem które ledwo ciągnie?
Drzewo sprzedają na przetargach, są dewizowe odstrzały, na cholerę mieć jeden więcej ryj przy korycie? Jeśli bedzie jeden właściciel to straty z jednego miejsca pokryje zyskami z innego. A przy obecnej organizacji tego nie ma. To takie luźne dywagacje moje, bo ani nie poluję , ani nie jem dziczyzny, do lasu rzadko chodzę... Ale jak są moje te lasy to bym coś tam zmienił na lepsze.

[Ziarko]

Puszku, koła łowieckie, to nie indywidualne, nie zależne koła, gdzie każdy swoją rzepkę skrobie. Jest przecież PZŁ, które dzieli kasę. Każde koło, płaci do PZŁ właśnie po to, by pewne rzeczy były zrobione odgórnie, wspólnie.

Widzę, że zupełnie nie ogarniasz zakresu odpowiedzialności. Jeśli KŁ zbankrutuje, a żadne inne nie weźmie danego obwodu to z automatu odpowiadać za straty będzie Skarb Państwa w uprawach rolnych.

I ile teraz do działalności koła i szkód zamyka się w grupie pasjonatów, to Skarb Państwa to nasze podatki. Widzę, że wolisz się składać na rolników niż pozwolić zabawić i ponosić koszty grupie zapaleńców. Good Idea

[kudlacz]

proszę tutaj sie ustosunkować. Prawo trzeba zmienić a nie bić pianę!!!
http://www.farmer.pl/prawo/przepisy-...ika,55460.html

[Ziarko]

Połowa rzeczy to bzdury - nierelane w Polsce, lub tworzące zupełnie inne konsekwencje.
e
Bierze się głównie, że u nas ta zwierzyna jest naprawdę w stanie dzikim i jest jej dużo.

Lasy Panstwowe, jeśli wycinają drzewa których nie sadzili, to od 45 r. aerał lesistości w kraju się poprawia.A z drzewami tak jest, że las sadzimy dla naszych wnuków.

Co do dzierżaw- faktem jest, że Starostowie pobierają czynsz dzierżawny za polne obwody. Starosta a nie rolnik, właściciel ziemi i nawet o tym, że Starostwa oddał w dzierżawę łowiecką jego grunty nie jest informowany. To jest chore.

Likwidacja KŁ w zamian wolne gospodarowanie zwierzyną - to przy naszej mentalności zero dbania - jak teraz postulaty: wystrzelać wszystkie dziki .

Temat nie jest prosty. Ale nie przenosiłbym żywcem rozwiązań z innych krajów. Bo wcale tak różowa tam nie ma. Za tym prawem zachodnim jest zakaz chodzenia po prywatnym lesie. Naprawdę chcemy "jak na zachodzie" i robić głupie kalki, zamiast korzystać z doświadczeń i kopiować tylko naprawdę dobre rzeczy?

Podobnie jest w wyceną szkód - nie niezależna komisja, tylko komisja z KŁ. to nie jest zdrowy układ. Tak, można zmienić. tylko nie wylejmy dziecka z kąpielą, bo tak nam zależy na zmianach, że koszty przestają się liczyć.

A to najlepsze:

Można to scedować do gminy.

Państwo bardzo chętnie ceduje na gminy różne zadania, ale nie posyła środków finansowych za tym. Obciążenia gmin rosną, ale wpływy do Państwa pozostają na stałym poziomie i jakoś liczba ministerstw, agencji itp. wcale nie maleje, mimo że coraz więcej zadań jest wrzuconych do gmin.

Autor podaje, że w Holandii rolnik nie płaci podatku gruntowego. Fakt, ale płaci kataster. Nie wiem co lepsze. W Polsce podatek od gruntów V i VI klasy
wynosi 0 zł

Autor przyjeżdża do Polski polować? Dlaczego, jeśli na zachodzie model łowiectwa jest taki dobry?

[fassi]

Odswieze temat bo po dziczkach nastepni stoja w kolejce...

Puszek, wilcy cos wam za duzo tam trzody wyzeraja, wiec sie pytam te wilcy do paki czy po dziczkach tez do kastracji? A moze wytlumaczyc tym wilkom aby scigaly szybkiego zwinnego dziczka i jego zjadly? Bylyby 2 problemy mniej

http://wiadomosci.onet.pl/podhale/ma...eznikow/29mk5b

i tak sie zastanawiam co mysli sobie obronca wilkow, kiedy ten wilk mu zezre jego ulubionego pieska pupilka

[puszek]

Pewnie bundeswera przyjedzie i rozwali je razem z dzikami

[fassi]

Puszek, mysliwi niemieccy sie postarali i bundeswehry nie potrzebowali. Pasmatrim co bedzie za rok. A wilcy juz pod berlinem tyz sa.