Ankieta

[Ziarko]

Napisał Puszek

I to wszystko w całkowicie męskim towarzystwie, wśród kolegów połączonych milczącą zgodą, że będą tej konwencji przestrzegać i podporządkują się jej prawom

Ty naprawdę nie wiesz o czym piszesz.

[fassi]

Ziarko, sciemniasz i tyle. One tete Diany to sa te modne teraz konczity wurst Ksiega prawde Ci powie.

Ziarko, masz moze cos o jeleniowatych? Bo gugiel nic mi nie mowi, a sterylizatorow trzeba jeszcze

[Miras Sc]

Cała ta Puszkowa ankietowa awantura to nic innego jak:
- bicie piany,
- świadoma zaczepka,
- prowokacja,
- dopisz co chcesz
*) niepotrzebne skreślić

Na odległość śmierdzi świadomą prowokacją.
Nic z tej dyskusji nie wynika dla zainteresowanych stron (a już dla samych zwierząt w szczególności).
Uczepiłeś się Puszek tych leśników i myśliwych jak pijany płotu.
Nie tędy droga do kompromisów.

PS. A swoją drogą ciekawy jestem, kto z userów wygrałby w ankiecie na forumowego prowokatora i awanturnika.
Szkoda że nie umiem zakładać ankiet.
Może ktoś taką założy. Może sam Puszek?

[ferdek]

Puszek, Twoja argumentacja trochę nie trzyma się kupy. Najpierw piszesz o zyskach płynących z myślistwa, chwilę później wklejasz cytat, w którym możemy przeczytać, że to bardzo drogie hobby i cała rodzina cierpi, bo facet wydaje kupę kasy na swoje zabawki.
Kolejna sprawa: nie zauważasz, że ta cała ekologia to ślepa uliczka? Oszołomy nigdy nie spoczną, będą zawsze prowadzić swoją walkę. Myślisz, że się uspokoją, gdy doprowadzą do zakazania polowań? Bo ja jestem pewien, że na kolejny ogień pójdą motocykliści, podwyższenie kar za wjazd do lasu. A co potem? No zakaz wstęu. Przecież las to dom zwierząt, jak można włazić komuś do domu i go niepokoić? Brzmi jak abstrakcja? Jeszcze niedawno to o czym rozmawiamy teraz brzmiało jak abstrakcja.

[fassi]

Miras, jakby tylko byl prowokatorem i awanturnikiem, tobym sie nie produkkowal tu od kilku stron. Puszek chce serio ten program wprowadzic w zycie. Narazie czekam na przebieg strylizacji pol miliona niemieckich dziczkow, w kolejce stoja jeleniowate , chyba z polski. Do konca niewiem czy beda obcinane jaja, czy tabletki antycepcyjne czy prezerwatywy. Ale wierze w AntykilleraPuszka, ze przedstawi nam ze jego pomysl jest mozliwy do wykonania.

Pol miliona dziczkow siedzi w klatce, za plotem Miras jadacy na motorze sie dziwi, broda jego dluga na wietrze powiewa, zaczynamy kastracje (nie Mirasa) ktora bedzie przebiegala tak...

1.
2.

[ocoloko]

Dzięki Fassi Robiło się naprawdę mdło, ale wreszcie jest suspens

[puszek]

"Odnoszę wrażenie, że większość myśliwych ma żenującą wiedzę przyrodniczą. W czasie, gdy chodziłem na kurs dla kandydatów na myśliwych, w programie nie było nawet okrucha wiedzy o wzajemnych współzależnościach i związkach w przyrodzie. Po co?! Zresztą, który z grona wykładowców byłby w stanie podjąć taki temat? To jest przecież kurs dla przyszłych myśliwych! Regulamin polowań, zwierzyna łowna, pies, broń, prawo łowieckie, ambony, statut – to były ważne tematy.

Potem, już jako myśliwi, szliśmy z gładką i ostrą bronią do lasu i na pola, aby utrzymywać równowagę przyrody, regulować populację, zastępować drapieżniki,selekcjonować, gospodarować zwierzyną łowną i dokarmiać."

A dziki coraz bliżej Fassiego...

[puszek]

Napisał Ziarko

Ty naprawdę nie wiesz o czym piszesz.

"Polują niemal sami mężczyźni. Jak myślisz, dlaczego tak jest? W swojej książce publikujesz rozmowy z żonami myśliwych – jakimi refleksjami dzieliły się z tobą?

Polują mężczyźni, bo są fizycznie więksi i silniejsi od kobiet. Ale widziałem też ładną, uśmiechniętą, zadowoloną kobietę z zakrwawionymi rękoma przy patroszeniu sarny. Lecz przyznać trzeba, że to rzadkość. Całe szczęście niewielu kobietom robi się taki niezrozumiały „przekręt” w głowie. Niektóre z nich obecne są w myśliwskim sposobie życia w inny sposób, inaczej wspierają myślistwo.

W jaki sposób?

Widzę ważny, wspierający myślistwo udział kobiet. Żony myśliwych mają na stole dziczyznę, robią uczty imieninowe czy inne. Czują się wtedy lepsze od innych kobiet. Wiem to z ich relacji. Są również, tak jak wielu innych ludzi, uwiedzione przez tę przebogatą retorykę myśliwską. Pewnie też odzywa się w tym jakiś kobiecy atawizm, zgodnie z którym poczucie wartości samicy wzrasta, jeżeli została wybrana przez samca zwycięzcę. „Zwycięzcę”, ponieważ w tej konwencji przyjmuje się, że gdy zakatrupiłeś z karabinu jakiegoś zwierzaka – „jesteś gość”. Kobiety dając takie potwierdzenie swoim męskim partnerom życiowym – współuczestniczą w reperowaniu, nienajlepszego zazwyczaj, męskiego samopoczucia. Grają w jego grę, przyjmują nie dla nich napisany scenariusz za swój – i wierzą w niego, jakby był ich. Znam kobietę, która zorganizowała to hobby mężowi, była reżyserem wszystkiego. Zbudowała nawet paśnik, który on miał postawić w ramach wymogów podczas stażu myśliwskiego.

Myśliwi chcieliby być widziani przez kobiety jako osoby bardziej męskie, obdarzone szczególnymi umiejętnościami, których inni nie mają. Roztaczają wokół siebie aurę, że umieją robić coś, czego wielu mężczyzn nie potrafi, że trzeba być naprawdę nie byle kim, takim „stuprocentowym facetem”, żeby polować. Chcieliby także, żeby kobiety ich za to podziwiały, co jest dosyć ryzykowne, bo znam kobiety, dla których fakt, że mężczyzna jest myśliwym, dyskwalifikuje go w ich oczach. Myśliwi chcą być postrzegani jako tak zwane jurne chłopy. Zapewne podobają się niektórym kobietom w tym maskującym stroju i odpowiednim kapelusiku na głowie, z karabinem na plecach i innymi gadżetami – terenowy samochód dobrej marki jest bardzo pożądany."

[fassi]

Puszek, tak mowi ksiega prawdy o mysliwych, ale zejdzmy do problemow ziemskich i wykastrujmy w koncu te dziczki bo jelenie juz nie umia sie doczekac.

Jutro wychodzi ustawa zakazujaca myslistwa i szerokopojetego strzelania do zwierzatek z biednymi oczkami. W samych niemczech mamy pol miliona "nadwyzki" i padl pomysl sterylizacji. Moja slaba wyobraznia nie ogarnia tego dlatego pytam AntykillerPuszka co mowi swieta co z tymi dziczkami zrobic.

Puszek, mozesz krotko i w punktach, nasze przezarte checia mordowania mozgi cos jeszcze rozumieja


ps. ocoloko, spasiba

edit, Puszek, zostaw te Diany, bo dziczki czekaja na sterylizacje i same chca wiedziec czy bedzie to bolec i czy maja sie umyc przed zabiegiem

[strobus1]

W tym roku wyszacowałem szkód łowieckich na jakieś 60000pln. Puszku dorzucasz się?
Ps i tak się dorzuciłeś jak płacisz podatki