Dom na emeryturę

[consigliero]

A propos łąki, straszyli suszą a teraz mam wrażenie że wody jakby za dużo. Na Wiśle w Szczucinie zaczyna woda podchodzić pod wały a straszą wysoką wodą . Trawa rośnie jak wściekła, łąka też a tutaj już prawie nikt krowy, dawniej nazywanej żywicielką, nikt nie trzyma. Ostatnio chciałem kupić mleko i się nie udało

BAD7CA6F-53E7-4E85-B36E-C46F608F9983.jpg

3EF77F95-5612-4295-BA29-CD2EF5BD4D90.jpg

69245D34-1DBA-43A8-AE8F-2E6845BBC7DC.jpg

46D7EC31-A18F-432F-A8EE-E82220B133F2.jpg

Przyznaję że wszedłem też w okres frustracji związanej z budową , a raczej jej wykańczaniem . Teraz takie czasy że nie można wejść do sklepu i powiedzieć proszę zapakować, chociaż to ostatnie nie dotyczy gadżetów tylu odkurzacz, ostatecznie wziąłem roombę . Teraz czekam na fachowców co mają położyć listwy, liczyłem że zrobią to dziś, podobnie jak facet od luster. Na gniazdka muszę czekać aż się skończy urlop czyli początek lipca. Podobnie jest z kuchnią i stołem, teraz muszę być jak rzymianin piszę leżąc na sofie , znaczy się łóżku. Frustruje mnie też zakup jakiś lamp , czy żarówek a „moja żona Zofia” już chce montować karnisze i zakładać jakieś firanki. Może ktoś handluje lampami philipsa hue, wiem że nazwa kijowa ale jako gadżet chciałbym je założyć. Jeszce jedno, uaktywniły się komary, czuję się jakbym pojechał motocyklem na wschód.

[stopa-uć]

Licz na siebie.

Kup krowę (wersja oszczędna-koza)
Rób serki.
Wpisuję się pierwszy w kolejkę po serki.
(może z chrzanem).

ciał

[nabrU]

Napisał consigliero

Może ktoś handluje lampami philipsa hue, wiem że nazwa kijowa ale jako gadżet chciałbym je założyć.

Mam trochę żarówek Hue w domu i najnowsze poza Philips Hub mogą też byś sterowane poprzez Bluetooth. Najlepiej to jednak współpracuje z Alexą z Amazona (Amazon Echo czy Amazon Show). Nie trzeba apką Philipsa sterować tylko gada się do Alexy: "Alexa, dim the bedside lamp down to 30%"

Na Amazonie tego pełno tylko niestety nie wiem jak z dostawą do PL, np:
https://www.amazon.co.uk/gp/product/B07SPHGTQY
https://www.amazon.co.uk/dp/B07ZZQYTQZ/

[MUTT]

KOSIARKA - kolejny wydatek Cię czeka ...

[MrWaski]

Jakbyś wysiał konicz biały, toby było trzy razy mniej chwastów... i na kilka lat spokój z koszeniem i zakładaniem trawnika. Wszystkiego na raz nie zrobisz, chyba że zatrudnisz ogrodnika.

[Tank]

Czy konicz to samiec koniczyny?


Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka

[muszel72]

Nawet trawę zwaną łąką, którą wysypałeś trzeba ze dwa razy skosić na początku po to żeby dać szansę trawie. Inaczej chwasty ją zduszą, uduszą itd

[consigliero]

Słowo klucz, dwa razy. To brzmi dużo lepiej niż latanie z kosiarką co tydzień. Zresztą już się rozglądam za kosiarką z krzesełkiem i większymi mocami przerobowymi. Tak która jest obecnie wyzionie prędko ducha przy takiej ilości trawy, łąki. Pozostaje odwieczne pytanie jaka kosiarka i dlaczego one takie drogie. Metodą eliminacji odrzuciłem te traktorki które mają agregat między kołami. Rozważam takie które mają agregat z przodu, ich konstrukcja obiecuje łatwiejsze manewrowanie między przeszkodami. Nie zamierzam też się zajeździć pielęgnując trawę. Na razie ogarniamy otoczenie domu i wnętrze co nie jest proste jak brakuje podstawowego elementu jakim jest lodówka i uzbrojenie w gniazdka.
Dobrze że jest się na czym przespać i gdzieś się umyć. Na razie jedno gniazdko i dwa przedłużacze muszą zrobić robotę

E7804775-996D-43AE-AFC8-D658A61B0444.jpeg

C69B1378-5BB5-469B-B437-F362036158C3.jpg

B5C17119-DCC4-47BD-A55A-26575F7858EF.jpeg

66654F54-105A-49C1-ADF7-6221652123CD.jpeg

E7628489-0E83-44CD-ADFF-CF63181C5FF5.jpeg

93D248A2-2FD0-41BA-B210-0CE938AD6569.jpeg

D3AFB8FD-651D-480F-BE47-4AEB50FE88DB.jpeg

55B2B2C1-CB48-474E-B3A1-E37ADEFDBD59.jpeg

[MrWaski]

Napisał Tank

Czy konicz to samiec koniczyny?

Nie wiedziałeś?! One się zapładniają krzyżowo...
"Śnieżne gryki i krase konicze ślą tchów miodnych gorące słodycze".

jeśli masz trawnik równy (albo możesz zrobić równym...) i rozważasz traktorek, to rozważ też robota. Honda Miimo albo Husqarna zrobi robotę. Ogromną zaletą tych sprzętów jest to, że jak jezdzi codziennie-co dwa dni (nocą, po cichu), to nie trzeba nic grabić ani trawnika nawozić. No i wiadomo, cisza i spokój.