Montowanie filmów z wakacji

[MrWaski]

Brakuje mi tylko możliwości kadrowania i zamazywania rejestracji. Wtedy byłoby nieomal idealnie.

[Emek]

Jaki jest cel zamazywania tablic?

[Neo]

Napisał Emek

Jaki jest cel zamazywania tablic?

Żeby nie wydało się, że to jakieś obce motocykle, pożyczone skądś ujęcia czy zdjęcia. Nic innego nie przychodzi do mojej porannej, bezkofeinowej głowy

[Dzieju]

Napisał Neo

Żeby nie wydało się, że to jakieś obce motocykle, pożyczone skądś ujęcia czy zdjęcia. Nic innego nie przychodzi do mojej porannej, bezkofeinowej głowy

, można wtedy nieco popłynąć w opisie i na K-2 wjechać

[CeloFan]

Napisał MrWaski

PPS
Bangla wyśmienicie. Zawiera podstawowe narzędzia do szybkiej edycji filmików. Max rozdzielczość HD 30 kl/s. Da się wytrzymać.

HD to trochę słabo na te czasy. Chyba, że materiał nagrywa się starym telefonem albo archaiczną kamerą sportową. Są dużo lepsze darmowe programy. Do podstawowej obróbki dobry jest każdy program, nawet najbardziej zaawansowany. Trzeba tylko poznać jego podstawowe funkcje.
CF

[Emek]

Napisał Dzieju

, można wtedy nieco popłynąć w opisie i na K-2 wjechać

A ja głupi myślałem że to o jakieś RODO chodzi czy cóś .

[MrWaski]

Napisał Emek

Jaki jest cel zamazywania tablic?

Żeby np. móc umieścić film na YT. Niestety, niektórzy moi znajomi mają powody być incoguto w pewnych miejscach i sytuacjach.
(zamazuje się nie tylko tablice).

Napisał CeloFan

Są dużo lepsze darmowe programy. Do podstawowej obróbki dobry jest każdy program, nawet najbardziej zaawansowany.

Zamieniam się w słuch.

PS
Moja kamerka X1000VR potrafi zapisać 4K. Niestety, przechowywanie takich filmów wymaga terabajtów. 120 klatek/s czasem wykorzystuję do zrobienia mocno zwolnionej sceny. Na koniec sklejam to wszystko w jeden akceptowalny jakościowo-ekonomicznie format full HD 30 kl/s, który Movie Maker potrafi zapisać.
Kilka programów używałem i Movie Maker powalił mnie szybkością działania i łatwością obsługi podstawowych funkcji wystarczających do pocięcia, sklejenia i zmiksowania filmu. Od dawna szukałem czegoś takiego i nie mogłem znaleźć. Obsługę googla w miarę mam opanowaną, ale nie wykluczone, że za szybko się poddałem w moich poszukiwaniach.

[magneto]

Co do darmowych i legalnych programów do edycji video, to przypomniało mi się takie "ustrojstwo" : kdenlive.
Kiedyś coś tam kleciłem (pod Linuxa tylko było), ale brak talentu w powiązaniu z nakładem pracy i uzyskiwanymi efektami mnie zniechęciły (program raczej był najlepszym ogniwem tego łańcuszka).
To taki trochę GIMP-Video, spore możliwości, ale "intuicyjność" obsługi jak w tym do obrazków...

Jest teraz wersja na Windows, nawet po polsku, zainstalowało mi się na Win 10, ale nie mam możliwości przetestowania...

Linka: https://kdenlive.org/en/

[CeloFan]

Napisał MrWaski

Żeby np. móc umieścić film na YT. Niestety, niektórzy moi znajomi mają powody być incoguto w pewnych miejscach i sytuacjach.
(zamazuje się nie tylko tablice).


Zamieniam się w słuch.

PS
Moja kamerka X1000VR potrafi zapisać 4K. Niestety, przechowywanie takich filmów wymaga terabajtów. 120 klatek/s czasem wykorzystuję do zrobienia mocno zwolnionej sceny. Na koniec sklejam to wszystko w jeden akceptowalny jakościowo-ekonomicznie format full HD 30 kl/s, który Movie Maker potrafi zapisać.
Kilka programów używałem i Movie Maker powalił mnie szybkością działania i łatwością obsługi podstawowych funkcji wystarczających do pocięcia, sklejenia i zmiksowania filmu. Od dawna szukałem czegoś takiego i nie mogłem znaleźć. Obsługę googla w miarę mam opanowaną, ale nie wykluczone, że za szybko się poddałem w moich poszukiwaniach.

Programy darmowe w linku. Można poczytać który do czego:

https://tiny.pl/q3hpz

Pewnie wiesz o nich jeśli szukałeś jakiegokolwiek. Warto się przypatrzeć.

Kamery sportowe SONY mają to do siebie, że nagrywają niezły obraz 4K dopiero w kodeku XAVC S i z prędkością 100Mb/sek. Trzeba mieć szybsze karty. Wtedy na 32GB nagra się, jeśli dobrze pamiętam, jakieś 1,5 godz materiału. Więc nie ma tragedii.
Movie Maker działa szybko bo prawdopodobnie niewiele może i degraduje obraz obcinając bitrate przy renderowaniu. Za to rzeczywiście jest łatwy w obsłudze. Swoje pierwsze "hity" właśnie w nim składałem. Ale, że mnie to trochę wciągnęło, szybko przestał być wystarczający. W każdym razie wydaje mi się, że nie warto go używać chociażby dlatego, że nie jest już wspierany przez swojego twórcę. Może do samej archiwizacji taki program wystarczy ale po co, skoro można trzymać równie dobrze surowe pliki. I tak się ich nie ogląda częściej niż raz na kilka lat kiedy już kurz wyjazdowy opadnie

[Mallory]

Napisał CeloFan

HD to trochę słabo na te czasy. Chyba, że materiał nagrywa się starym telefonem albo archaiczną kamerą sportową. S

Napisał MrWaski

Żeby np. móc umieścić film na YT. Niestety, niektórzy moi znajomi mają powody być incoguto w pewnych miejscach i sytuacjach.
(zamazuje się nie tylko tablice).


Zamieniam się w słuch.

PS
Moja kamerka X1000VR potrafi zapisać 4K. Niestety, przechowywanie takich filmów wymaga terabajtów. 120 klatek/s czasem wykorzystuję do zrobienia mocno zwolnionej sceny. Na koniec sklejam to wszystko w jeden akceptowalny jakościowo-ekonomicznie format full HD 30 kl/s, który Movie Maker potrafi zapisać.
Kilka programów używałem i Movie Maker powalił mnie szybkością działania i łatwością obsługi podstawowych funkcji wystarczających do pocięcia, sklejenia i zmiksowania filmu. Od dawna szukałem czegoś takiego i nie mogłem znaleźć. Obsługę googla w miarę mam opanowaną, ale nie wykluczone, że za szybko się poddałem w moich poszukiwaniach.

CeloFan - Ty jesteś profesjonalistą i Twoje filmy ogląda się super - ja bardzo je lubię i oglądam po kilka razy.

Dla nas zwykłych składaczy MM często wystarczy.

Żeby MM zmusić do lepszych parametrów wyjściowych robimy tak:

1. Wchodzimy do - katalog użytkownika:
AppData\Local\Microsoft\Windows Live\Video Profiles
2. Kopiujemy jakiś plik profilu na inny z inną nazwą - zdjęcie 1.
3. Edytujemy nowy plik profilu czymkolwiek.
4. Zmieniamy parametry na takie jak na zdjęciu 2.
5. Zapisując projekt wybieramy typ pliki WMV i mamy 4k:) - zdjęcie 3.

I pastwimy się nad tą biedną transformatą Fouriera, której przez pół semestru nie mogłem na studiach do końca zrozumieć:)