Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19.06.2011, 22:44   #1
ferolo
 
ferolo's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Słupsk
Posty: 719
Motocykl: CRF1000
Przebieg: od zera
ferolo jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 20 godz 53 min 29 s
Domyślnie Brodzenie Afrą po rzece

Witam wszystkich forumowiczów chciałem się z wami podzielić swoimi spostrzeżeniami odnośnie topienia afry heh.
Tzn przejeżdżaniu przez głębsze rzeczki zresztą przykład jest jak wół pokazany na you tube jak koleś jeździ po rzece Afrą i na końcu ją zalewa i tutaj zaczyna się moja fascynująca ucząca opowieść.
Dzisiaj przy pięknej bezchmurnej pogodzie po pracy nabrałem ochoty na poszalenie w offie do tego celu wykorzystałem niedawno poznanego kolegę z forum elvisa.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...97edb2a49.html

Pokazał mi piękne tereny o których nawet nie wiedziałem i o dziwo na swoich nie terenowych oponkach dawałem radę jak nigdy po wielu górkach błotach i dzikich chaszczach o których nawet w życiu nie myślałem że istnieją. Kolega napomniał że zna fajne miejsce gdzie terenówkami kierowcy przebijają się przez rzekę, więc nic nie myśląc zagaiłem do elvisa abyśmy tam pojechali.
Oczywiście wspomniał że chciałby także kiedyś tam przejechać i chciałby to zrobić na naszym super motorku czyli na Afryce długo nie myśląc pojechaliśmy .
Już początek drogi do wspomnianej rzeki nas nie rozpieszczał 3 razy byłem bliski wyglebienia się. Później wspaniały pan rybak uraczył nas trzema słowami na k......, że przejechaliśmy obok niego a żeby tego było mało 100 m od wspomnianej rzeczki zawaliło się drzewo co skutkowało nieprzejezdną drogą .


Ale co to dla nas ominęliśmy drzewo jakimś bagnem i dojechaliśmy do celu oczywiście historia nie była by interesująca jeśli byśmy nie próbowali przekroczyć tej rzeczki. Oczywiście ja jako wspaniały geodeta :P popatrzałem poskakałem po brzegu i pokazałem elvisowi gdzie jest najpłycej.
Zagaiłem że będę za nim jechał i brodzimy razem hehe
no oczywiście przejechał na kostach , cóż ja na to oczywiście nie będę gorszy jedynka rura wrrrr przejechałem na swoich asfaltówkach :P.
Tak z pięć razy w tą i z powrotem tak nam się to spodobało że na sam koniec rzuciłem chyba najgłupszy pomysł tego popołudnia, że przejedziemy środkiem tam gdzie jest najgłębiej .
Oczywiście elvis zwątpił i mówi daniel jedz pierwszy i szczerze nie wiem za cholerę dlaczego to zrobiłem jedynka rura. Dojechałem do środka rzeczki i nagle łup dziura afra utopiona
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...21d610c51.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...0719ab4cb.html

Tłumik pełen wody za późno zaczęliśmy go zatykać ręką ,po ciężkich bojach i cali mokrzy wyciągnęliśmy afrę na brzeg naciskam zapłon nic słychać pykanie myśl no już super . Chwila dedukcji parę telefonów do znajomych wyciągamy aku czy nie dostał za dużo wody i czy nie padł aku. Sprawny potem przekaźnik tu już się dowiedziałem że mój to złom i był na sztukę zrobiony hehe .
Ale że elvis miał sprawny to jego wkładamy dalej nic ściągamy bak trzeba świece wykręcać więc pewnie woda dostała się do cylindrów, wkładam klucz do świeć hmm rozwalony okazał się no nić co tu robić.
Szczere pole nikt tu nie dojedzie co robić cóż elvis uratował sytuacje wspaniałym pomysłem bierzemy na hol i 20 km do niego robić afrę.


Dobrze że miałem pasy to połataliśmy z 2,5 m linkę holowniczą i dzida ciężko było ale jakoś jechałem lecz to nie był jeszcze koniec naszej wspaniałej przygody/ Pogoda nam nie dopisywała chyba zdenerwował się ten na górze że utopiłem Afrę i walnął na nas taką ulewę co dawno nie widziałem, jakieś 100m od nas walnął piorun.
Myślę fajnie się dzieje po 5 km uderzyło coś lepszego deszcz jakiego dawno nie widziałem zaraz do tego grad nic nie widziałem ledwo jechaliśmy ale o dziwo szczęśliwie dojechaliśmy do celu.
W garażu elvisa rozebraliśmy afrę świecę wykręciliśmy i co kręcenie rozrusznik zakręcił a z komór gdzie były świece fontanna hehe ochlapało elvisa już poprawił nam się humor.
Jakiś postęp w działaniu Afry pochechłałem pochechłałem co potem, no nic wkręcamy świecę gaźniki zostawiłem bo ich nie zalałem .
Po minucie chechłania Afra odpaliła kamień spadł mi w sumie to nam bo elvis tez wdziałem był smutny z powodu tego wypadku .
Ale do celu zaczęła się sączyć woda się z tłumika a afra chodziła dalej kocham ten sprzęt .
Ładnie wszystko wyczyściłem poskręcałem i pojechałem do domu tak zakończył się dzisiejszy dzień pełen wrażenie i brodzenia w wodzi.
A co najważniejsze owocem tej przeprawy będzie próba stworzenia zestawu do brodzenia afry chodzi tutaj na początek o nakładkę na tłumik która zabezpieczy afrę przed zalaniem silnika .
Już ma pomysł na to więc w niedługim czasie można będzie obejrzeć rezultat mojego i elvisa wykonania kolejnym, na przyszłość będzie zmiana okablowania i kostek na bardziej hermetyczne.
A także próba uszczelnienia puszki od filtra powietrza ale to z czasem kiedy nie będziemy mieli co robić .Mam nadzieję że nikogo nie zanudziłem swoim postem i nikt nie poczuł się w żaden sposób urażony moimi przemyśleniami. Już na koniec jeśli podpowiecie mi gdzie powstawiać zdjęcia i filimy to pokaże wam jak to wyglądało i jak afra pluje wodą z tłumika :P
Pozdrawiam
Daniel
ferolo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2011, 22:56   #2
puszek
 
puszek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,762
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 4 godz 36 s
Domyślnie

Twój post na pewno spodoba się Rambionowi...heheheheheh Też utopił afrykę na Blędowskiej Pustyni...Tylko przy okazji mu jeszcze klocki franca piaskowa zjadła...
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2011, 23:17   #3
majo
 
majo's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: 816
Posty: 4,379
Motocykl: XRV 650:)
majo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 tydzień 3 dni 2 godz 28 min 3 s
Domyślnie

to zobacz jeszcze czy zamiast oleju nie masz białej mazi smakującej jak majonez
__________________
RD 03 TO NAJSTARSZA AFRYKA... MOTOR MARKA

XRV 650 THE LAST TRUE DUAL SPORT BIKE ON EARTH

http://www.youtube.com/watch?v=fnEHAjt_XPw
majo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2011, 23:19   #4
ferolo
 
ferolo's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Słupsk
Posty: 719
Motocykl: CRF1000
Przebieg: od zera
ferolo jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 20 godz 53 min 29 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał majo Zobacz post
to zobacz jeszcze czy zamiast oleju nie masz białej mazi smakującej jak majonez
olej od razu sprawdzałem na miejscu i po 20 km był bez mazi czyli wody nie dostał
ferolo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2011, 23:37   #5
Ronin
 
Ronin's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 713
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Ronin jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 22 godz 47 min 16 s
Domyślnie

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ,,,,,,,,,,,

gdybyś skorzystał z powyższego zestawu przecinków, to lepiej by się czytało
Ronin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.06.2011, 23:40   #6
aciu
 
aciu's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Gołańcz
Posty: 801
Motocykl: RD07
Przebieg: 71000 +
aciu jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 13 min 31 s
Domyślnie

No popatrzcie, Elvis miesiąc temu szukał oryginalnych plastików bo po upadku afra brzydka mu była, a teraz topi moto w rzece No ladnie ładnie jednak wolisz rycerza niż cipę
aciu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.06.2011, 11:50   #7
pałeł
gsm: 512242193
 
pałeł's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,024
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
pałeł will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 2 tygodni 3 dni 20 godz 53 min 35 s
Domyślnie

ten kolega co jezdzi po rzece to nie kto inny jak rambo

Kuki tez topił ale nie zalał
pałeł jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.06.2011, 12:03   #8
wieczny
Common Rejli
 
wieczny's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
wieczny jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
Domyślnie

Zatopiło wielu .
__________________
BRW 1991
I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże.
NIE SPRZEDAM!

wieczny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.06.2011, 13:26   #9
puszek
 
puszek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,762
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 4 godz 36 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał pałeł Zobacz post
ten kolega co jezdzi po rzece to nie kto inny jak rambo

Kuki tez topił ale nie zalał
TEN kolega w 0ostatnia niedziele utopił motor na PUSTYNI...dokładnie tam gdzie poległ KTM Norbiego...Ramboszczak nie lubi małych rzeczek :-)))
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.06.2011, 14:17   #10
puntek
 
puntek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Raczyce/Wrocław
Posty: 2,013
Motocykl: RD04
Przebieg: 3 ....
puntek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 20 godz 24 min 31 s
Domyślnie

jak coś polecam zapisy
http://africatwin.com.pl/showthread....ghlight=zaleje
__________________
AKTUALNIE SZUKAM PRACY!!! ale nadaję się tylko na szefa
puntek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Moja Afra Leonr2 Inne tematy 13 27.01.2013 22:29


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.