Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 01.09.2019, 11:12   #1
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,393
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 dzień 23 godz 42 min 32 s
Domyślnie Kaliningrad-Kłajpeda 2019 - wiza elektroniczna gratis-

Darmowa wiza hmm no tak, to jedyne co mało kosztowało na tym wyjeździe....

Czterech podróżników zdobywców, dzielących ze sobą trudy i "niewygody" podróży.

Czy aby na pewno niewygody? Czy przypadkiem nie jest już to banda zgredziów?

Kiedyś jedli w krzakach,prali brudne skarpety w garnkach i spali po rowach.

Teraz... to są juz tylko ....







Szybka akcja wizowa, Czosnek, 7Greg, Ropuch oraz Ja postanowiliśmy wykorzystać 15-18 sierpnia.

Po robocie trzeba dostać się z Wrocka do Iławy.Jako ,że jeśli często uderzam w jakimś kierunku to mam w zwyczaju bez względu na wszystko podążać trasą, która wcześniej lub dawno nie jechałem.W tym wypadku droga zajęła mi więcej czasu niż mówi o tym gps.To miało być szybkie i grzeczne spanie a ponieważ miałem trochę kilometrów to cieszyłem się, że Czosnek z Ropuchem zrobili niezbędne zaopatrzenie i dali namiary na kwaterę.Nazajutrz trzeba przekroczyć granicę z Rosją dlatego wieczór miał być spokojny.

Stety albo niestety z tym spokojem zrobiło się jak zawsze.
"Pech" chciał ,że w tym samym domu zakwaterowali się członkowie zespołu polonijnego, kultywujący w Kanadzie tradycje narodowe.Ledwo wszedłem a już wydawało mi się ,że głównym impresario zespołu jest Ropuch będący z wszystkimi na Ty i rozdzieląjący funkcje w kuchni.

Pytam po cichu Czosnka:
-Kurwa o co tu chodzi?
-Nie wiem ,zostawiłem go tylko na chwilę to nie moja wina... bierz winko i czekamy na rozwój sytuacji.


Jako, że zespół był po części muzyczny Ropuch zaproponował akordeoniście, aby stuknął trzy szybkie i leciał po harmonię.

Ten nie dał się długo prosić i impreza wymknęła się spod kontroli powodując interwencje pozostałych gości około godziny drugiej...



Tak na marginesie wrzucam linka do kanału naszego muzyka a ,że chłop gra muzę mało popularną trzeba go wspomóc lajkami czy innymi subskrypcjami bo równy z niego gość.
Urodzony w Kanadzie, biegle mówiący po polsku łazi sobie po drzewach i gra.

https://www.youtube.com/channel/UCA7...pHrEbSw/videos


Gdy kapnęliśmy się ,że czas na spanie nam się kurczy to przy dźwiękach utworu "Panno Walerciu" zwaliliśmy się do wyra...

CDN...
__________________
Agent 0,7
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.09.2019, 11:24   #2
CzarnyEZG
 
CzarnyEZG's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2013
Posty: 2,493
Motocykl: RD04
CzarnyEZG jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 45 min 50 s
Domyślnie



Zapowiada się nieźle
__________________
www.kolejnydzienmija.pl

2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam
CzarnyEZG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.09.2019, 11:41   #3
tyran
Kiedyś R.T70
 
tyran's Avatar


Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,420
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
tyran jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 6 godz 2 min 44 s
Domyślnie

Kaloryfer gra!
__________________
Serdecznie pozdrawiam.
Romek T.
tyran jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.09.2019, 15:38   #4
Fihu
 
Fihu's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,375
Motocykl: RD 03
Przebieg: x83000
Galeria: Zdjęcia
Fihu jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 2 godz 2 min 41 s
Domyślnie


Czekam na więcej!
Fihu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.09.2019, 22:20   #5
czosnek
 
czosnek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,963
Motocykl: RD07a/1190r
czosnek will become famous soon enough
Online: 11 miesiące 5 dni 20 godz 17 min 46 s
Domyślnie

Jeśli kiedyś przemknie komuś przez głowę, że jest fajny... niech ma świadomość, że gdzieś tam jest człowiek grający na akordeonie na drzewie, w towarzystwie bałwana.
__________________
Wiesz... taki kuter...

czosnek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.09.2019, 18:27   #6
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,393
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 dzień 23 godz 42 min 32 s
Domyślnie

Poranek przyszedł szybko a przed nami miejscówka przy której miał na nas czekać 7 Greg.Wybrał jakiś holenderski park rozrywki. Brzmiało to dziwnie, ale Ropuch prowadził także skupiłem się na widokach przy pięknej pogodzie.

Po drodze śniadanko na rynku w Elblągu w jakimś barze dla vege ludziów.
W sumie to był jedyny czynny lokal także ze smutkiem zamówiłem vege burgera, który o dziwo smakował całkiem nieźle i nasycił mój żołądek.
Pozostali pozamawiali jakieś oczyszczające koktajle, które źle mi się kojarzyły.
Ropuch chyba nie zwraca uwagi na takie rzeczy ,po drodze leciał w żyto na dwójkę a później zamawia jeszcze oczyszczający koktajl.


Świat mały, także podczas spożywania posiłku zlokalizowaliśmy forumowego Magnusa z rodziną przechadzających się po ryneczku.


Koniec końców przyjeżdżamy na granicę z Rosiją. Boczkiem boczkiem a i tak trzy godziny zeszły na wwozach i bumagach.
Ludziskom w autach nie zazdroszczę tego dnia bo na moje oko to kolejka na 8-10 godzin się ustawiła a służby wyjątkowo się nie spieszyły.

Po drodze obiad.Tu się zaczęło, zupa ucha, pstrągi, szczupaki, sałatki i ziemniaczki w sześciu wariantach
Szlachta się bawi i w koszta nie wnika.Dobrze ,że lio-żarcie na chacie zostawiłem bo pozmieniało się znacznie w gustach starszych Panów.

IMG_2785.jpg
FullSizeRender 17.jpg



Nażarci jak bele wpadamy do Kaliningradu.

FullSizeRender 7.jpg

Upał jak cholera a zobaczyć coś trzeba.Specjalnego przygotowania na Kaliningrad nie mieliśmy dlatego wypadło na centrum i deptak wzdłuż kanału.

DSC00037.jpg




Ja patrzę a towarzystwo rozsiada się w knajpeczce.Nie no ja jebie, eszpreszszo, strucelek, ciasteczko i kurwa lody na końcu.
Ja wyglądam już jak pączek to na kawie zakończyłem, a tu ruble się sypią jak śnieg w Alpach.

IMG_2821.JPG

W granicach 17 zameldowaliśmy się na bramkach Kurszskaja kosa ��.Bileciki wjazdu do parku i dalej przez Mierzeje Kurońską.


Cała mierzeja ma 98 km długości i od 400m do 3800m szerokości.
Mniej więcej połowa na terenie Rosji i połowa na terenie Litwy.



Wylądowaliśmy w malutkiej wiosce Rybachy.Było tam wszystko co trzeba.

Sklep Kooperator i suszone rybki.Miłe sklepowe w fartuchach.Ludzie dla których kulturalne spożywanie na schodkach nie powoduje lamentu.Były też krótkie pogawędki z lokalesami okraszone uśmiechami.




Warzywniak z lanym browarem na zamykane plastikowe butelki.Wszystko pięknie.No może raz w pewne zakłopotanie wprowadziła nas Pani w słusznym wieku rzucając coś w stylu "dajcie łyka" powodując niezły popłoch w drużynie.
Wyglądała w stylu Kazikowej Celiny.... Burza włosów, dłonie kołysały się jak egzotyczne kwiaty i mętny wzrok.Grzesiek skierował ją do naszego kamandira Ropucha, ale co on dalej zrobił to już zostało ich słodkim sekretem.




Robiło się późno także plażę zostawiliśmy na kolejny dzień a ja oddałem się szopingowi aby stworzyć nastrój na miły wieczór.

Napoje i zakąska na bogato

FullSizeRender 35.jpg


Najprawdziwsza świninka na zakąskę

IMG_2833.JPG

Po takim posiłku moje trójglicerydy zaczęły się rozmnażać a dookólna cisza w przybytku a la agro pozwalała na głęboki sen:-)
__________________
Agent 0,7
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.09.2019, 22:13   #7
teddy-boy
 
teddy-boy's Avatar


Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Warszawa
Posty: 1,296
Motocykl: nie mam AT jeszcze
teddy-boy jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 12 godz 13 min 12 s
Domyślnie

Calgon, napisz prosze ze kupiles wodke "piac ozjer" i do domu dowiozles. Czekam juz garazu na odpowiedz i jade

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
teddy-boy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2019, 20:10   #8
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,393
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 dzień 23 godz 42 min 32 s
Domyślnie

Poranek przywitał nas słoneczkiem także ruszyliśmy do kafe morje.
Kawiarnia czy bar ,zwał jak zwał, bez ludzi a jeszcze lepiej ,że plaża praktycznie bezludna.

Zajebista pusta plaża, takie miejsce jest spełnieniem marzeń o Bałtyku. Miejscówa pozbawiona zasieków, parawanów i pierdyliardów letników.
Tam tylko wiater, sońce i cisza.......



Na myśl przychodzi tylko jedno słowo-POLECAM

Jeśli ktoś chce w ciszy wynudzić się i odpocząć albo poczytać to jest idealne miejsce.

IMG_2783.jpg


Przy stolikach tylko Łowcy wygód tyle ,że wygód tu nie ma i chyba to jest tam najlepsze...

DSC00060.jpg


My kierujemy się dalej w kierunku Litwy.
Granica przechodzi juz dużo szybciej.
Wyraźnie można wyczuć już dotknięcie unijne.Masa rowerów bo ścieżki dla rowerzystów wręcz idealne.Ludzi dużo więcej a nasz przystanek to Nida.
Kurort pierwszą gębą.Miasteczko utrzymane w fajnym klimacie.Niestety ceny zrobiły się już mocno europejskie.Łowcy wygód pija kawusie i szamają ciasteczko zastanawiając się co dalej bo wszystko idzie nad wyraz leniwie.





Obowiązkowy spacerek po wydmach parku narodowego.Mieścina urzekła nas na tyle ,że nawet postanowiliśmy nagiąć mocno budżet i zostać na noc.


Natrafiliśmy jednak na jakieś święto i o wolnych noclegach można było zapomnieć.Chyba wszyscy Litwini przyjechali odpocząć w to miejsce co nie zmienia faktu ,że ludzi mniej niż w każdej nadmorskiej dziurze w naszym pięknym kraju.


FullSizeRender 22.jpg


Wiadomo, że był wśród nas jeden ,który powinien urodzić się w koszulce poniżej także hasło podbój Kłajpedy zostało mocno zaakcentowane.


b9c88e10-7ccb-425b-847c-4fd490e96085.JPG

ps. byłbym zapomniał, na przejściu był sklep bezcłowy hmm
__________________
Agent 0,7

Ostatnio edytowane przez calgon : 07.10.2019 o 20:17
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2019, 23:02   #9
teddy-boy
 
teddy-boy's Avatar


Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Warszawa
Posty: 1,296
Motocykl: nie mam AT jeszcze
teddy-boy jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 12 godz 13 min 12 s
Domyślnie

mam nadzieje ze nie placiliscie za prom do Klajpedy tylko ustawiliscie sie na pasie dla lokalesow i na krzywy ryj?
teddy-boy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2019, 23:10   #10
czosnek
 
czosnek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,963
Motocykl: RD07a/1190r
czosnek will become famous soon enough
Online: 11 miesiące 5 dni 20 godz 17 min 46 s
Domyślnie

Łowcy wygód płacą za wszystko i to z wysokim napiwkiem, ale tutaj nawet nie mieliśmy pojęcia, że trzeba komuś zapłacić, a nikt niczego od nas nie chciał. Możliwe że biletera onieśmielił bijący od nas prestiż.
__________________
Wiesz... taki kuter...

czosnek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
wiza Białoruś 2019 ACUPS Przygotowania do wyjazdów 7 16.07.2019 18:55
Kaliningrad filipgdynia Trochę dalej 10 15.12.2014 19:24
Kaliningrad - wiza? wieczny Przygotowania do wyjazdów 6 28.04.2008 11:07


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:23.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.