Dryndą po krzaczorach

[kristoch]

Kilka ode mnie - wyjazd był „mały, ale wariat” 😀

[luk2asz]

Ja dzisiaj wyskoczyłem na petelke Szczyrk, Skrzyczne, Malinowska Skała, Magurka, wokół Baraniej, Biały Krzyż, Beskid i Szczyrk. Na odcinku Skrzyczne Malinowa Skała ludzi było tyle, że musiałem stawać kilka razy, katastrofa.
Generalnie 53 km i 1800 metrów pyklo.

A przy okazji , Malinowska Skała do czegoś zobowiązuje, patrzcie jak gwiazda wyjechała, może z 12 stopni było ale trza się lansować. Na bank biustonosza nie miała, a może i majtek , hahah. Pasowała by do wątku kobiety na motorach czy jak tam leci.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

[matjas]

Piekne foty i pogoda na maxa!
Masz jakąś sprawdzoną apkę do pomiaru przewyższenia? AllTrails i Strava podają moim zdaniem bzdury w górach.

Doświadczenia wczorajszego wyjazdu zmusiły mnie do pilnej zmiany opony.
Mam obręcze tubeless ready. Obecnie opona 2.4 ale z detką. Chce wymienić tył na coś w podobiu trialówki - tył bezdetka przód zostawić.

Chce oponę szersza niż mam i chyba mocniejszą bo wczoraj złapałem dwie gumy na dobiciu i spowolnilem posuwanie się wycieczki. Oczywiście po drugiej gumie dobilem powietrza ale skończyło się wtedy podjezdżanie.

Jakieś sprawdzone propozycje?

[Adagiio]

Dziś też trochę pokręciłem, pogoda zajebista i kolory.
Nie znam się na aplikacjach, kolega polecił mi windy maps bo robi bez netu. Chyba poprawnie liczy bo porównując do garmina na trasie kilkudziesięciu kilometrów różnica jest znikoma. Liczy ile jechałeś pod górę i ile w dół, mapy topo precyzyjne, przynajmniej woj. Małopolskie i Podkarpackie bo tych używam u siebie.

[luk2asz]

Napisał matjas

Piekne foty i pogoda na maxa!
Masz jakąś sprawdzoną apkę do pomiaru przewyższenia? AllTrails i Strava podają moim zdaniem bzdury w górach.

Ja najczęściej używam Komoota. Dobrze się planuje, dużo jest poleconych zwłaszcza jak się ma premium. Co do wysokości, to nawet zadałem Boschowi pytanie, jak to jest, że ich aplikacja zawsze podaje wartości prawie dwa razy większe niż np.
Komoot. Odpowiedzieli: Suma wejść i zejść jest sumą obu liczb. Mogą one nie odpowiadać numerom Komoot, ponieważ systemy Komoot i Bosch nie rejestrują rzeczywistych punktów trasy w tym samym czasie iz tą samą częstotliwością. Więc każdy system oblicza dane trochę inaczej.

Nie wiem jak to rozumieć, ponieważ wczoraj zapomniałem włączyć komoota i po powrocie zrobiłem export boscha do Komoota. Wynik:
Bosch 3119 m podjazdu ( bzdura )
Komoot 1800 m
Mapy CZ 1895

Jechałem kiedyś trasę po szlakach PTTK i z Komoota wyszedł najbliżej pomiar do tego co jest na mapa-turystyczna.pl.
Dlatego najczęściej zapisuje w Komoot. Jest tez plus, ponieważ Komoot jest widoczny ( trasy zaplanowane) w apce Boscha, a że używam wyświetlacza Kiox, to mam powiedzmy nawigacje i nie tracę czasu na zastanawianie sięczy w prawo, lekko w prawo czy w lewo :-).
Generalnie chyba najlepszy byłby pomiar atmosferyczny jak w starych licznikach ale nie wiem czy one też dokładne były.

http://www.komoot.com/pl-pl/tour/947605955?ref=wtd

Komoot jest świetny. Dookola Mazowsza prowadził mnie ścieżkami, których bym nie wymyślił, nawet blisko domu. Teraz jestem w greckim Epirze, używam do planowania trekkingow i jest bez pudla.
A co do pomiaru atmo, to byłby dobry, gdyby komuś chciało się kalibrować od czterech dni nocuje w jednej miejscowości, wg lokalesow I mapy jest tu 880 m n.p.m. A wg Garmina od 870 do 950, zależy od dnia.

a swoją drogą, Epir jest obłędny. Na trekking, trochę na rower. A i asfalty nie od rzeczy.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[matjas]

Piękny wątek! I międzynarodowy

[przemo77390]

Napisał tommi

Przemo, używam czegoś takiego:
https://www.amazon.pl/SUNTOUR-SP12-N...76489764&psc=1

Działa, jest wygodniej jak przegapisz dziurę/korzeń i nie zdążysz wstać z siodła. Zwracam uwagę na sporą wagę ustrojstwa. Zakładam to teraz tylko do mojego mtb jak go obwieszę sakwami i jadę gdzieś dalej i te 0,5 kg więcej nie ma większego znaczenia. Jak chcesz spróbować, to daj na pv dane do paczkomatu.

Heja,

Przemysle sprawe i dam znac w razie co jak najdzie jeszcze chec poprobowania.

Dzieki.

Pozdr


Ps. Panowie okolice pikne - jest gdzie jezdzic.
U mnie w wiekszosci zadzi kukurydza i kapusta

[kristoch]

Napisał Adagiio

…kolega polecił mi windy maps bo robi bez netu. Chyba poprawnie liczy bo porównując do garmina na trasie kilkudziesięciu kilometrów różnica jest znikoma. Liczy ile jechałeś pod górę i ile w dół, mapy topo precyzyjne, przynajmniej woj. Małopolskie i Podkarpackie bo tych używam u siebie.

Windy Maps to jest to samo co mapy.cz, których też używam i polecam - IMHO apka może być, ale za to najlepsze mapy (dane map) do turystyki rowerowej, pieszej i szwenduro. Znajdziesz nawet zaorane drogi czy wyschnięte źródła wody 😀.
Na iOS Windy Maps już w PL są niedostępne (a były).
Autorem Windy Maps, Mapy.cz i Windy.com jest sezam.cz, czyli taki czeski Onet czy WP choć piszą o sobie że są czeskim Googlem.

[GregoryS]

Napisał przemo77390

Ps. Panowie okolice pikne - jest gdzie jezdzic.
U mnie w wiekszosci zadzi kukurydza i kapusta

W "kapuscie i kukurydzy" tez sie da ! Sobotnia pojezdzawka na 50 km, do gor niedaleko ale jakos zazwyczaj wychodzi mi ze lepiej jezdzic niz "dojechac zeby jezdzic". Wiec lokalnie czesto, a górsko "raz na jakis czas".
A miejscowki nawet pod domem mozna znalezc naprawde git, wyrwanie sie ze zgielku i zmordowanie łydy przychodza w gratisie.

Zaczyna sie droga lesna
IMG_5619.JPEG

Gdzies w trasie drogi polne
IMG_5637.JPEG

IMG_5638.JPEG

No i drogi.. powiedzmy z tych "malo uczeszczanych"
IMG_5625.JPEG

Albo drogi ktore istnieja juz tylko na mapie, a w realu sa mocno urokliwym.. bagniskiem Ale dzieki temu moge sobie regularnie przypominac ze zapach blota kompletnie mi nie przeszkadza.
IMG_5645.JPEG

A na koniec dnia okazuje sie ze sasiad ktory od 3 lat mieszka 2km od Ciebie ma hodowle lekka liczac.. ze 20 koni, o czym nie miales pojecia !
IMG_5647.JPEG

Wiec jak najbardziej polecam "Wyprawy w kapuste i kukurydze !"