Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 04.01.2011, 17:01   #281
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,667
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 3 godz 32 min 24 s
Domyślnie

Do Merougi zaryzukowałbym Hayabusa, a nawet BMW 1200 GSA niezależnie od stanu wahacza i opinii Rambo
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.01.2011, 09:50   #282
Cibor klv
 
Cibor klv's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok/Jaświły/BielskP
Posty: 1,892
Motocykl: LC 4
Cibor klv jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 13 godz 9 min 35 s
Domyślnie

To takie rozczulające jak Sambor mówi pieszczotliwie o Puszku .. Pussi Widać, że zażyłość między Wami wielka.
__________________


Ostatnio edytowane przez Cibor klv : 05.01.2011 o 11:00
Cibor klv jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.01.2011, 10:52   #283
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,667
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 3 godz 32 min 24 s
Domyślnie

Dziś zamiast kolejnego odcinka wrzucę mój wybór zdjątek z naszej wyprawy. Magda przysłała je późno dlatego nie mogłem włączyć ich do tej relacji. Są, podobnie jak Magda, powiedzmy ładne.



Autorka





Coś dla amatorów kąpieli...



Tak, rekiny bywają większe...



Dobre miejsce dla miłośników rybek...



I owoców


No i...


Morze się trochę burzyło...


Ale my zrelaksowani...


Babcia tez jeszcze w formie...


Dobra miejscówka


Impresja marokańska


cd...


Impresja owocowa


Impresja głowowa...


Kameleonowa?


Tak wygląda marokańska powódź


A tak się ją robi...


I wszystko jasne...


Chyba stop...


Zresztą warto się zatrzymać...


Marokańskie winogrona


Rosną w takich zagajnikach...


Część zagajnika


Fatamorgana


Hurra, dojechałam na pustynie...


Samochodem to żadna sztuka...


Co innego moturem!


Którędy jechaliście?


Zgryźliwe towarzystwo...


Man at work...


W sumie rzadki widok, można dać i dwa zdjęcia na ten temat...


Afryka nie kojarzy nam się z pracą...


Ale im tak...


No ale to nie Africa, to Toyota...


Ostatnie zapasowe piwo...


A później już tylko cola


No i tarzin...


Ciężko ranny poranek...


A widoczki spoko...


Wzrok rankiem trochę nieostry...


A przed nami schody...


Poziom pierwszy...


a WC?


No to w drogę...


Droga spoko...


I dla konia i dla golfa...


I dla mojej babci też...


Została wzbogacona o akcesoria Touratecha...


Zakład że wjadę?


Wjadę!


No i wjechałem...


Konkurs jazdy obserwowanej...


brak podpisu...


Prosta 200...


I zostanie tylko cień...


Czołem koledzy!



Jechaliśmy tak szybko, że po chwili cień został daleko za nami...


Tu już go nie było...


Zwolniliśmy, bo głupio tak bez cienia...


Podpis ćwiczebny...


Babcia widziana pod spódnicą...


Ty i ja serca to są dwa...


W poszukiwaniu jednej z trzód afrykańskich...


A po ciężkim dniu...


Ciężki wieczór...


... w Zagorze.


Gali i Jacek mieli trudniej. Podróżowali z kobietami, więc mieli jeszcze ciężkie noce...


Jacek ledwie patrzył na oczy...


Ale rankiem wyglądali na zrelaksowanych...


Tym się tylko kobiety mogły przyśnić. Siedzieli nachmurzeni. Odbiją sobie w Polsce!

Za tydzień kończę tę relację bo mnie dopada demencja.
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.

Ostatnio edytowane przez sambor1965 : 08.01.2011 o 17:45
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.01.2011, 16:22   #284
Cibor klv
 
Cibor klv's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok/Jaświły/BielskP
Posty: 1,892
Motocykl: LC 4
Cibor klv jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 13 godz 9 min 35 s
Domyślnie

Łaał... Kapitalne foty i zajebiste miejsca.
__________________

Cibor klv jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.01.2011, 16:33   #285
fundriver
 
fundriver's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Kraków
Posty: 138
Motocykl: nie mam AT jeszcze
fundriver jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 21 godz 31 min 41 s
Domyślnie

Nooooo, to bylo pikne podsumowanie
__________________
http://endurak.pl
fundriver jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2011, 14:07   #286
stoner
Przygoda jest tuż za rogiem
 
stoner's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 97
Motocykl: KTM 690 Enduro
stoner jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 15 godz 39 min 35 s
Domyślnie

Niesamowite zdjęcia, historie i przygoda. Niestety zauważam, że większość ekip jadących do Afryki odnosi mniejsze lub większe, ale jednak straty w sprzęcie i ludziach.. Przynajmniej Maroko wydaje stabilniejsze niż Tunezja, w której właśnie utknęła jedna z ekip z innego forum.

Czy Waszym zdaniem na początku marca mogą być problemy z przejazdem/warunkami na trasach w Atlasie?
stoner jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2011, 19:01   #287
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,667
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 3 godz 32 min 24 s
Domyślnie

No ekipie Pretora wyjatkowo nie idzie w Tunezji. Nie dosc ze zlamania to jeszcze ugrzezli na dobre z powodow politycznych. Miejmy nadzieje, ze dobrze sie to wszystko pokonczy i Synaj wydobrzeje. Jazda motocyklem zawsze niesie ze soba ryzyko. Jednak gdy jedziemy zima, nie wjezdzeni w motocykl, a tym bardziej w teren to o wypadek duzo latwiej. Nam sie udalo, ale klade nacisk na się udalo. Nikt sie nie zlamal i wszyscy wrocili na kolach. To zasluga szczescia i tego ze bylo z nami dwoch mechanikow.
Gdyby nie Jarek i Pekaes to Puszek zostalby na plazy drugiego dnia...
Marek mogl sie polamac na psie, Zbyszek kulal pol wyjazdu, ja tez bardzo porzadnie przywalilem. I to wszystko pomimo tego, ze jestesmy objezdzeni, na lekko etc...
Gadalismy o tym z Podosem w piatek. Trzeba nam wiecej pokory. Scott pisze o max 60 km/h na hamadzie. Troche nia przejechal, wiec co mowi. A my swoje...
Przyjada chlopaki, opowiedza jak boli, moze zmadrzejemy.
W Atlasie powinno byc ok na poczatku marca. Powinno. Ale czytalem o gosciu na motocyklu uwiezionym przez 3 dni w Agoudal z powodu zamieci.
Poza tym "czarny lód" i śnieg od strony Azrou nie powiny byc niespodzianką.
Powodzenia...
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2011, 19:10   #288
Franz
Stary (P)iernik
 
Franz's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Świeradów Zdrój
Posty: 3,769
Motocykl: XR400 , XR650L XL600V
Franz jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 8 godz 59 min 56 s
Domyślnie

Byłem w końcu lutego kilka lat temu. Nie przejechałem przez Rif .
Z powodu zasp i śniegu
__________________
<font color=#ffff00><b>.<font color=#000000>Tylko dwie rzeczy są nieskończone</font></b><font color=#000000>: <b>Wszechświat oraz ludzka głupota</b>, <b>choć nie jestem pewien co do tej pierwszej</b>. </font><b><font color=#000000>...  ( A.E)</font></b></font>
Franz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.01.2011, 10:08   #289
danek-dr
 
danek-dr's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: Gorzów n.Wartą
Posty: 174
Motocykl: nie mam AT jeszcze
danek-dr jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 13 godz 7 min 46 s
Domyślnie

Zdjęcie z wielbłądem wygrywa!
__________________
EXC 450

"Jestem synem wolnego i walecznego narodu i nie mam zwyczaju drżeć przed kimkolwiek"
A.F.Ossendowski
danek-dr jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.01.2011, 10:51   #290
felkowski
 
felkowski's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawka
Posty: 1,482
Motocykl: RD07a
Przebieg: 66666
Galeria: Zdjęcia
felkowski jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 19 godz 27 min 40 s
Domyślnie

Zdjęcia pierwsza klasa. Cała opowieść też, choć nie powiem, poczytałbym jeszcze. A najlepiej sam pojechałbym sobie trochę odreagować .... Z tą pogodą, a szczególnie w górach to bym nie szarżował. Wszystko się zdarzyć może. Choćby wrzesień w Rumunii. Generalnie kapitalnie.
P1010269.jpg
Ale czytałem, ktoś z nas ugrzązł w śniegu jadąc na urdele jakimś endurakiem. My tydzień później MZetkami na kartoflakach wjechaliśmy bez kłopotu.
P1010259.jpg
A w Atlasie spoko w maju udało nam się tylko dla tego, że zaspy nawiane były łagodnym we właściwym kierunku. Jakoś słabo widzę jazdę w druga strone.
IMG_7900.jpg
Ale generalnie problemu nie ma ;-) Ale zawsze trzeba mieć plan B. Tak na wszelki wypadek
IMG_7771.jpg
__________________
felkowski
sikanie z wiatrem to chodzenie na łatwizne
felkowski jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Hiszpańska Słowacja, czyli Wypad na Czarny Ląd - Maroko [Kwiecień 2010] podos Trochę dalej 313 29.08.2011 15:55
Maroko z łapanki II, marzec/kwiecień 2011 sambor1965 Kwestie różne, ale podróżne. 12 29.04.2011 18:57
Maroko - XI.2010 Neno Umawianie i propozycje wyjazdów 0 30.08.2010 18:16
Krym-mołdawia-rumunia 6,08,2010-15,08,2010 joker Umawianie i propozycje wyjazdów 6 10.08.2010 07:01


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:17.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.