Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Polska

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17.01.2013, 20:10   #1
Cleo
 
Cleo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: kraków
Posty: 75
Motocykl: XT 600E, DR 350SE
Cleo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 9 godz 22 min 59 s
Domyślnie Koniec Osiołkowania... początek czegoś nowego.

Postanawiam zakończyć z nr 2. Już dość mam tego osiołkowania, przyszedł czas na samodzielność!
Czuję ze ten kolejny i ostatni – (taki samodzielny) etap nauki na moto jest juz tuż tuż (po tym wyjeżdzie pojawiły sie inne etapy, ale to juz inna bajka...)

Połowa kwietnia 2012, mówię :



Mężu ! Sama lecę na Jaszku ( XT 600) w Bieszczady! Tak na 3 dni!


A że majówka sie zbliżała...Idealny moment dla mnie.
W prawdzie Jacek nie miał innego wyjścia jak PRZEŁKNĄĆ wiadomość i ... pomóc przygotować motocykl.
Postanowiłam przełamać lęk i pogodzic się z tym,że czas Osiolka musi sie definitywnie zakonczyć!Więc zabrałam się do organizowania całego wyjazdu, tzn. traska w tą i w tamtą stronę, a na miejscu... się zobaczy gdzie, co i jak w ogóle, to wyjdzie w praniu.


1 warunek :
Jadę sama!
2 warunek:
Miejscówka – baza wypadowa musi być na Końcu Świata!
3 warunek:
Wykorzystać ten czas maxymalnie!


A więc pojechałam sama, uprzednio znajdując miejscówke w Starym Łupkowie za Komańczą
http://www.starylupkow.pl/page.php?id=29
oraz zaopatrując sie w mapy- Jacek probował mi wcisnąć gpsa ale nieee, poproszę mapy


Pierwszy dzień podroży :
To bylo przeżycie...
Cały sezon motoc.2011 przejechałam po Krakowie, albo z kimś na bliższe lub dalsze przejażdzki poza Krk.Wakacje na Ukrainie z Jackiem


JA I MOTOCYKL I DROGA Z....STE UCZUCIE.POCZUŁAM WOLNOŚĆ.
Byłam tak spieta z emocji że po 100km poczułam jak mięśnie mnie bolą... Ale co tam ,jadę dalej...
Przejechawszy :
Wieliczka – N.Wisnicz – N.Sącz- Grybów – Gorlice- Nowy Żmigród – Iwla – Krajowa 9 a potem 897 do Komańczy – Cisna – Nowy Łupków – Stary Łupków
dojechałam na 19:30 :-) z jęzorem i duszą na ramieniu. Byłam tak przejęta całą podróżą do Bieszczad ze zwrażenia nie zrobiłam żadnego zdjęcia.







Gospodarze okazali się młodym małżeństwem, którzy wyjechali z Krakowa by na dobre zamieszkać w Bieszczadach. Wybudowali dom z bali i opiekują sie stadem hucułów, organizują między innymi przepędy wiosenne i jesienne. Każdy kto wejdzie w progi tego domostwa zazna atmosferę rodzinną.


Trafiłam w okresie kiedy organizowali przepęd wiosenny, - dla tych co nie wiedzą. Przepęd konny z pastwiska na pastwisko organizuje się po zimie lub po lecie, tzn. konie które przezimowały całą zimę na jednym pastwisku, przepędza się na wiosnę do innego odległego pastwiska by tam natomiast spęzic całą wiosnę i lato.
Tak jak wspominałam wcześniej,trafilam na przepęd wiosenny. A że ja z końmi tak że tylko z patykiem podchodź... i w ogóle jak najdalej ( lęki irracjonalne), pomyslałam to jest kolejne wyzwanie. KONIE. Jestem w nowym miejscu i z całkiem mi obymi ludźmi...
Kolejnego dnia podczas śniadania główny organizator



w przeciagu paru minut przekonał mnie do wycieczki konnej .
Kiedy doszlismy do stada wiedziałam wszystko "teoretycznie "o koniach.








Posadzili mnie na Pasibrzuchu


który zawsze był na końcu a kiedy nadarzyła się okazja nie mógł przejść obojetnie koło źdźbła trawki.



Szybki kurs jazdy konnej

















I na koniu, choć sądziłam że na mechanicznym.. ale nieee... spędziłam pierwszy dzień
__________________
Pozdrawiam
Cleo

------------------------------------------------------------
"... Wolna wypowiem to co myslę,
Tam gdzie złożę swoja głowę
Gdziekolwiek pójdę...
Gdziekolwiek powędruję...

Gdziekolwiek pójdę I zmienię swój los...
Będzie mój DOM... "

Ostatnio edytowane przez Cleo : 17.01.2013 o 21:10
Cleo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.01.2013, 21:06   #2
Rojek
 
Rojek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: RLU
Posty: 894
Motocykl: RD04
Przebieg: niski;)
Rojek jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 3 dni 8 godz 26 min 18 s
Domyślnie

Fajnie się zaczyna. Dawaj dalej.
Rojek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.01.2013, 21:08   #3
Arkadius
 
Arkadius's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: RZ/RBR
Posty: 362
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
Arkadius jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 16 godz 35 min 57 s
Domyślnie

super a ciąg dalszy prosze pisać
Arkadius jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.01.2013, 21:08   #4
pincet


Zarejestrowany: Oct 2012
Miasto: Szczecin
Posty: 341
Motocykl: RD03
Przebieg: 112 kkm
pincet jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 4 dni 21 godz 11 min 44 s
Domyślnie

Koń ma tą zaletę że nie zaciągnie wody do filtra, ma wysoko wlot powietrza...
Fajna wycieczka, też tam chcę jechać!!! ;]
pincet jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.01.2013, 00:22   #5
sagattic
 
sagattic's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 401
Motocykl: RD03
Przebieg: za mało
Galeria: Zdjęcia
sagattic jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 15 godz 11 min 5 s
Domyślnie

__________________
pozdrawiam,
Marcin
sagattic jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.01.2013, 01:01   #6
belfer
maruda
 
belfer's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Tarnów
Posty: 38
Motocykl: RD07a
Przebieg: 54777
Galeria: Zdjęcia
belfer jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 14 godz 26 min 4 s
Domyślnie

i jak tak można .... tak się super czyta szukam więcej a tu niema nie usnę teraz
Gratuluje odwagi i czekam na więcej .
__________________

Pozdrawiam
belfer jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.01.2013, 01:10   #7
Acer
 
Acer's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: Kamesznica/ Paryż
Posty: 133
Motocykl: RD04
Przebieg: 69000
Acer jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 12 godz 50 min 28 s
Domyślnie

no czekam na dalszy etap
__________________
Motor pije benzynę i się nie krzywi!!!
Acer jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.01.2013, 07:48   #8
Rychu72
 
Rychu72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,551
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
Rychu72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 5 godz 29 min 36 s
Domyślnie

Ambitna kobita z Ciebie Cleo.
O kontynuację proszę.
Rychu72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.01.2013, 09:39   #9
majki
 
majki's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,494
Motocykl: CRF1000, RD04
majki jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 1 tydzień 3 dni 23 godz 26 min 45 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Cleo Zobacz post
Miejscówka – baza wypadowa musi być na Końcu Świata!
A już myślałem, że tutaj wylądowałaś: http://www.lupkow.pl/flash.php?lang=PL (to jest Koniec Świata ), tylko coś mi kunie w takich ilościach i ludzie nie pasowali.

Pisz dalej.
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!!
Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650
majki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.01.2013, 11:14   #10
Bary
 
Bary's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Gdańsk
Posty: 66
Motocykl: RD07
Bary jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 16 godz 48 min 36 s
Domyślnie

Konkret
Bary jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Poczatek konca misji Kamerun?... zipo Inne tematy 25 22.03.2014 13:01
Alpy koniec sierpnia/ początek września? Kojot Przygotowania do wyjazdów 3 30.07.2013 09:28
Polska: Koniec kwietnia/początek maja 2010 "Północ-Południe" oko Umawianie i propozycje wyjazdów 1 01.02.2010 22:02


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:46.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.