Wścieklak z długim interwałem serwisowym

[Rychu72]

Napisał Franz

Dlaczego się boisz używek ?

Nie boję się używek.
Dwie kupione od Ciebie wciąż stoją w garażu.

[Franz]

Napisał bicio

Zamiast 690 to bym szukał 625 SXC, do takich pustynnych zastosowań się nada, waży raptem 10kg więcej od DRZ E czyli 130kg na sucho, a jest większy, dłuższy a co za tym idzie stabilniejszy w piachu, większy silnik więc mniej męczy na przelotach. Jednostka napędowa trwała, nie ma problemu z częściami bo silnik taki sam jak w innych LC4 z tego okresu.

Bicio miałem dwa sezony
Fajny , ale te 132 kg to raczej na papierze
DRZ-E nie mówiąc o XR 4 dużo poręczniejsze

[Dymkaaa]

Tak można mz, i wsk i nadal myślę że lepiej się nimi jedzie niż wyczynowym 2t...

[bicio]

Napisał Franz

Bicio miałem dwa sezony
Fajny , ale te 132 kg to raczej na papierze
DRZ-E nie mówiąc o XR 4 dużo poręczniejsze

Raczej nie, po prostu motocykl o większej pojemności zawsze zdaje się cięższy i mniej poręczny od tego o mniejszej pojemności.

[Zmyler]

Osobiście tez skłaniałbym się ku LC4. W tym przedziale cenowym można znaleźć cukierka pod siebie (mnogość wersji), doposażyć (kilka opcji zbiorników, siedzeń itd) i przede wszystkim na duuuży serwis kasa zostanie. A wrażenie gorszej poręczności wynika chyba z geometrii.Przód wyraźnie bardziej pochylony niż np EXC czy DRZ ale idzie się do tego przyzwyczaić szczególnie w turystyce a nie ostrym ryciu. Ale to tylko moje zdanie po posiadanym 620 SC.

[motomax]

Napisał Franz

Pytanie raczej do Szynszyla czy Motomaxa
Wiem ze jest kit na 305 ccm
https://www.crfsonly.com/catalog/pro...oducts_id/5146
Oraz do Big Bore
https://www.amazon.com/CRF250L-Injec.../dp/B01E0HFQNE
8 litrami paliwa
Całość wyjdzie 1 tysiąc $
W zestawie masz słaby zawiech , mały zbiornik , nadwagę . Z 8 litrami paliwa jest już 144kg

Dlaczego się boisz używek ?
Za 20 koła mam cukierkową XR 400 z e-starterem
czy DRZ, czy WR250R
W klubie mamy CRF 250 L ale tego za Boga bym nie chciał. Fajny jest do podróży nie do endurzenia
Mamy też WR 250R i jak najbardziej na tak

Franz ta CRF po modyfikacjach pokazuje na tylnym kole tyle co zdrowa XR 250 bez większych modyfikacji... Moja przed remontem miała około 20koni..
Koszt tych modyfikacji które gość zrobił to lekko 5 tyś zł.. i za 22-23 koła masz moto ważące pod 150 kg z mocą na kole taką jak XR 250 miała w seri w 87 roku...

Rychu jak myślisz się w piachach dużo babrać tylko jakieś 400 ci zostają.. każda z tych 250 łącznie z WR-ką zbyt mocno będzie cierpieć

XR 400 lub DRZ 400,każdy z tych motocykli da się fajnie pomotac i przystosować do tego co potrzebujesz.. kwestia co ci bardziej siądzie na sercu.

Z waga nie będzie tak kolorowo bo każdy duży zbiornik zwiększa masę

Każdy z tych motocykli w seri to kloc z mniejszymi lub większymi wadami..
Dopiero spersonalizowanie pod siebie przynosi frajdę z jazdy i banana na twarzy.. ale niestety to kosztuje czas i hajs

Ostatnio zmieniłem znajomemu półkę i kierownicę poprawiając znacząco pozycję za kierownicą.. po pierwszej jezdzie stwierdził że jest to całkiem inny motocykl...

Szukaj jezdzij a znajdziesz złoty środek

[bicio]

Dochodzą jeszcze subiektywne wrażenia z jazdy.
Jeździłem DRZ-E, w niczym mnie to moto nie urzekło, ani nie jest lekkie, nie ma jakiegoś kopa wielkiego, zawias z poprzedniej epoki a ceny ładnych egzemplarzy są z dupy
Do XR400 się tylko przymierzałem no i pierwsze co to pozycja jak na typowym retro-enduro: siedzi się za zbiornikiem a mimo to kiera bardzo blisko klaty co za tym idzie nie da się wygodnie unieść łokci. Dużo bardziej pasuje mi współczesny układ z siedzeniem na zbiorniku i kierą nie przesuniętą do tyłu względem lag.

[siwy]

Mi oryginalnie na xr 600 też siedziało się średnio. Podniosłem kierownicę 8 cm, dałem grubą i lekko do przodu i było idealnie. W exc zrobiłem podobnie, nie aż tak wysoko. Każdy sprzęt trzeba zrobić pod siebie.

[JarekO]

Napisał Zmyler

Osobiście tez skłaniałbym się ku LC4. W tym przedziale cenowym można znaleźć cukierka pod siebie (mnogość wersji), doposażyć (kilka opcji zbiorników, siedzeń itd) i przede wszystkim na duuuży serwis kasa zostanie. A wrażenie gorszej poręczności wynika chyba z geometrii.Przód wyraźnie bardziej pochylony niż np EXC czy DRZ ale idzie się do tego przyzwyczaić szczególnie w turystyce a nie ostrym ryciu. Ale to tylko moje zdanie po posiadanym 620 SC.

640 ma bardziej przyjazną geometrię niż 690 - moim zdaniem na korzyść 640-tki i jest to geometria zbliżona do XR400.

[Zmyler]

690 odbyłem malutką przejażdżkę więc nie mogę za bardzo się odnieść. Ale myślę że geometria 620, 625 czy 640 do turystyki nie przeszkadza. Zwrotność jest trochę mniejsza niż w nowszych konstrukcjach ( WR ,EXC, DRZ) ale to inna bajka.